Brama garażowa nie opuszcza się do końca

Tak jak w tytule Chamberlian ml510 podnosi brame do końca, 1-2 razy opuści, a kolejny raz już do końca nie opuści. Po odpięciu bramy tak samo, zupełnie jak by silnik napędu miał zaprogramowany za krótki czas pracy podczas opuszczania, aż tak się na tym nie znam. Cy da się to jakoś przestawić. Proszę o pomoc mądrzejszych od siebie, bo zamontowanie miało być proste,a wyszło co wyszło, no i podobno zima w końcu sie zbliża

Miałem podobny problem z inną brama garażową, okazało się, że szyny prowadzące kółeczka były krzywo zamocowane i niekiedy brama nie chciała się do końca zamknąć - doszła do pewnego punktu oporu i się zatrzymywała. Wtedy pomagało tylko ręczne domknięcie bramy. Po pewnym czasie poprawiłem zamocowanie szyn i brama od tego czasu działa bez zarzutu.

wszystko poprawiłem. Ale niestety brama nadal podnosi sie do końca, a przy opuszczaniu brakuje jakiegoś metra do końca. Co zauważyłem to to, że to raczej nie jest wina napotkanego oporu(napęd przed zatrzymaniem wychamowuje). Super obrazkowa instrukcja każe przyciskać na silniku najpierw P potem podnoszenie, P i opuszczenie, wnioskuje że jest to programowanie. podczas tego zabiegu to samo.

Napisałeś że 1-2 razy opuści wiec nie jest o wina zaprogramowanego trybu, bo w takim przypadku powtarzał by to za każdym razem.
W przypadku takim musi tkwić problem w jakimś czynniku zewnętrznym lub jest to usterka sterownika.

Opisz jak dokładnie masz wykonaną automatykę, gdyż możliwe jest tam zastosowanie dodatkowych czujników - fotokomórek i tu może być problem

Na samym początku 2 razy opuściła się, po rozmontowaniu i ponownym złożeniu opuściła 1 raz. Ostatnio odłączyłem silnik od prowadnicy z łańcuchem, opuściłem brame, założyłem silnik. brame odpiołem, wykluczyłem w ten sposób chyba wszystkie czynniki zewnętrzne(opór między rolkami bramy a szynami, ciężar itp ). Bez bramy(z bramą też zresztą) urządzenie podczas podnoszenia pokonuje prawidłowy dystans,a przy zamykaniu zatrzymuje się około metra przed miejscem w którym brama będzie zamknięta. Opisałem wszystko dokładnie jak potrafie. Jeżeli do pomocy potrzebne będą jakieś dokładniejsze informacje, proszę o wyrozumiałość I zapytania bez zbyt specjalistycznych zwrotów, jestem zielony w tych tematach. Dziękuje wszystkim

Prosiłem o informacje czy posiadasz tam jakieś dodatkowe akcesoria jak czujnik optyczny itp.
Możliwe ze to one są przyczyną problemu o ile je posiadasz ?

Nie, żadnych dodatkowych fotokomórek czujników, itp.

Witam , czy ten automat nie jest przypadkiem przystosowany na rynek amerykański: 110V , 60Hz. Z tego co kojarzę producent umieszcza w swych automatach impulsator do pomiaru prędkości a zarazem obciążenia ( tarcza na wale silnika i czujnik optyczny szczelinowy) i niestety przy 50 Hz polskiej sieci mogą mogą występować problemy opisane przez kolegę.

Łukasz6 problem jednak w tym że na początku działa prawidłowo a za kolejnymi razami już nie.

Po ostatnim złożeniu wszystkiego poprawnie nie opuściło bramy, oraz brama jest pod 230v 50hz

Praktycznie w każdym automacie masz w środku regulację krańcówek, akurat tego modelu nie znam ale na 100% są, i nimi regulujesz kiedy silnik przy otwarciu ma się wyłączyć i kiedy przy zamknięciu i to jest na pewno u Ciebie przyczyną.
Pozdrawiam

Może problem faktycznie jest w programowaniu bramy? (o poście wyżej - ML510 nie mają krańcówek i miejsca zatrzymania programuje się, krańcówki miał starszy model ML500)
Jest mała różnica w programowaniu opisanym przez czajek_5 i tekstową instrukcją obsługi (można ustawić dokładnie punkty "otwarte" i "zamknięte" klawiszami + i -).
Dołączam wycinek tekstowej instrukcji obsługi:



A tu link do pełnej instrukcji:

http://chamberlain.de/diy/produkte/download/ml510.pdf

Strona niemiecka, ale jest też instrukcja po angielsku.

Zgadza się w tym modelu nie ma krańcówek, wchodzi się w tryb programowania, na zamkniętej bramie trzyma się plus aż brama otworzy się aby uzyskać pełne światło a potem w druga stronę trzymamy minus aż brama się nie zamknie i nie do ciśnie uszczelki.

Jest instrukcja, jest wszysto. Dziękuje. Poniekąd znowu okazało się prawdą, że jeżeli ktoś sprzedaje coś w bardzo atrakcyjnej cenie, to coś musi być nie tak. Już wszysko działa, wszyscy szczęśliwi. Pozdrawiam wszyskich.