Mam magazyn/przechowalnie na warzywa o rozmiarach ok 35m^2 i wysokości ok 3,5m. Potrzebuje uzyskać w niej stałą temperaturę ok 2-3*C. Budynek jest dość dobrze izolowany styropianem 15cm + sciany cegła 24cm. Aktualnie gdy na zewnątrz są przymrozki do -5* wewnątrz temperatura sie utrzymuje na żądanym poziomie (warzywa wytwarzają wystarczającą ilość ciepła by same się ogrzały). Jednak martwię się czy jeśli przyjdą mrozy po kilkanaście stopni mróz nie wedrze mi się do środka. Wobec tego zastanawiam się czym w tych ekstremalnych sytuacjach dogrzewać pomieszczenie. Trudno jest mi powiedzieć jaki będzie przebieg pogody i możliwe że silne mrozy będą krótko trzymały i konieczność dogrzania wystąpi jedynie kilka razy. Nie wiem czy jest sens kupować nagrzewnicę olejową bo nie dośc że koszt wysoki to w dodatku nie wykorzystam jej potencjału. Zastanawiałem się nad zwykłym gazowym promiennikiem na butle p-b.
Co byście poradzili w mojej sytuacji? A może ogrzewanie elektryczne wyjdzie mnie taniej?
Czy w jakimkolwiek rozwiązaniu jest możliwość wykorzystania termostatu by osiągnąć stałą temperaturę np. 3*C?
Co byście poradzili w mojej sytuacji? A może ogrzewanie elektryczne wyjdzie mnie taniej?
Czy w jakimkolwiek rozwiązaniu jest możliwość wykorzystania termostatu by osiągnąć stałą temperaturę np. 3*C?