Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Sanyo SAP-CR94EHA - Podłączenie z jednostką wewnętrzną i wypełnienie instalacji

silos 11 Mar 2014 17:43 3849 13
  • #1
    silos
    Level 18  
    Witam

    Posiadam zestaw do klimatyzacji z demontażu w skład którego wchodzi:
    - jednostka zewnętrzna Sanyo SAP-CR94EHA z ściągniętym czynnikiem chłodniczym do kompresora (symbol czynnika: R410A),
    - jednostka wewnętrzna Sanyo SAP-KR94EHA.
    Wykonałem czyszczenie zewnętrzne oraz podłączenie zgodnie z instrukcją za pomocą przewodów miedzianych w otulinie. Cieńszy przewód miedziany ma 1/4", a drugi grubszy ma 3/8". Na końcach został rozkielichowane oraz założone nakrętki na gwint 10mm i 15mm. Długość tych przewodów to około 3,5m (tyle ile oryginalnie miały w poprzedniej instalacji). Do tego połączone zostały elektrycznie w/w jednostki razem.
    W jednostce zewnętrznej wszystkie zawory na razie mam oryginalnie po demontażu zakręcone. Nie mam kompresora do wykonania próżni aby z powrotem czynnik naszedł do instalacji. W związku z tym czy jest możliwość wypchnięcia czynnikiem powietrza np. popuszczając połączenie cieńszej rurki i wpuszczając po otwarciu większego zaworu czynnik aż zacznie się ulatniać z małej rurki ?
    Dlaczego są aż dwa zawory na grubszym przewodzie miedzianym co widać na poniższym zdjęciu ? Czy ten drugi jest tylko do uzupełniania czynnika na przyszłość ?
    Na obudowie podane są ciśnienia:
    High side = 41,5bar
    Low side = 25,0 bar.
    Nie wiem czy one dotyczą ciśnienia roboczego w każdym z przewodów roboczych, miedzianych ?

    Widok zaworów w jednostce zewnętrznej przez podłączeniem przewodów miedzianych:
    Sanyo SAP-CR94EHA - Podłączenie z jednostką wewnętrzną i wypełnienie instalacji
  • #2
    walter56
    Level 16  
    Na zdjęciu dolny zawór posiada dwa wyjścia. To po prawej stronie służy do podłączenia rury ssawnej z jednostki wewnętrznej. Po lewej stronie znajduje się końcówka serwisowa (podobna do wentyla opony samochodowej) , która jest zaślepiona zamkniętą nakrętką.
    Prawidłowe postępowanie to podłączenie pompy próżniowej (poprzez zestaw manometrów) pod końcówkę serwisową, wykonanie odpowiedniej próżni i odkręcenie zaworów.
    Zagazowanie części wewnętrznej bez wykonania próżni nie gwarantuje poprawnej pracy zestawu. Jeśli zostanie powietrze w obiegu chłodniczym może to powodować nadmierne temperatury tłoczenia, przegrzewanie sprężarki, spadek wydajności i itd.
    Przy zbyt długim przedmuchiwaniu nastąpi ubytek czynnika chłodniczego, co spowoduje obniżenie wydajności.

    Te ciśnienia to maksymalne dopuszczalne dla strony tłocznej i ssawnej. Ciśnienia pracy są niższe i uzależnione od obciążeń cieplnych wymienników.
  • #3
    serwisant73
    VIP Meritorious for electroda.pl
    Bez próżni w układzie nigdy nie uzyskasz optymalnej pracy klimatyzacji. Zaproś osobę z pompą i manometrami.
  • #4
    silos
    Level 18  
    Witam i dziękuję za odpowiedzi.

    Rurka cieńsza 1/4" tłoczy czynnik do jednostki wewnętrznej, a ogrzane wraca do schłodzenia grubszą rurką 3/8" ?

    Szkoda, że nie ma jednorazowych zestawów z czynnikiem odpowiedniego rodzaju do samodzielnego podłączenia, utworzenia próżni i uzupełnienia czynnika w oparciu o wskazania manometru. Taki prosty zestaw przydałby mi się na czas rozłączenia z balkonu jednostki zewnętrznej na zimę i ponownego podłączenia bez konieczności wzywania serwisu.

    Pozdrawiam
    M.K.
  • #5
    p.obelix
    Refrigeration equipment specialist
    Jako próżni możesz użyć starego kompresora od lodówki.Co prawda dalekie to do wydajności pompy próżniowej ale na pewno lepsze niż przedmuchiwanie układu. Poszukaj manometru może coś takiego : http://coolmarket.pl/pl/p/Manometr-Niskiego-C...y%2C-blokiem-manometrowym-Value-VMG-1-U-L/876
    Oraz dwa wężyki. Będziesz miał podgląd ciśnienia pracy.
    Jak poniesiesz małe koszta to nie szkodzi przecież i tak zaoszczędziłeś na montażu.
  • #6
    silos
    Level 18  
    Witam i dziękuję za informacje.

    Podsumowując mam więc wykonaną instalację i połączone szczelnie jednostki za pomocą dwóch przewodów miedzianych w otulinie 1/4" i 3/8". Do tego czynnik jest w kompresorze. Czy teraz mając taki manometr oraz kompresor z lodówki należy je podłączyć do złącza serwisowego (tego z boku przy zaworze przewodu grubszego na rysunku powyżej) szeregowo i odciągać powietrze aż wskazanie manometru będzie na zero czyli, że jest próżnia i wtedy dopiero otworzyć naraz dwa właściwe zawory dla przewodu cieńszego 1/4" i przewodu grubszego 3/8" aby naszedł czynnik ?
    Przepraszam, że tak pytam ale jestem początkujący.

    Pozdrawiam
    M.K.
  • #7
    p.obelix
    Refrigeration equipment specialist
    Robisz próżnie na zaworze serwisowym (uwaga musisz mieć odpowiedni wężyk pewnie na r-407 raczej nie na 410a sprawdź na tabliczce znamionowej jaki gaz). Kończysz próżnię zamykasz manometr. Otwierasz na początek mały zawór obserwujesz jak ciśnienie rośnie potem otwierasz duży zawór. Podajesz napięcie. Zostajesz bohaterem domu.
  • #8
    Chris_W

    Level 38  
    Kompresorek od lodówki wymaga wlutowania na rurce ssącej odpowiedniego złącza pod wężyk np.
    http://coolmarket.pl/pl/p/Zawor%2C-zaworek-serwisowy-shredera-port-AVX-z-rurka-100mm/878
    Zaworek shredera (ten "wentylek rowerowy") ze środka trzeba wykręcić i używać zewnętrznej części jako korpusu przyłączeniowego.
    Inaczej nie ma możliwości podłączenia go pod manometry do pomiaru ciśnień, ani pod klimatyzator.
  • #9
    silos
    Level 18  
    Witam i dziękuję za odpowiedzi.

    Podsumowując na koniec wątku. Mam wykonane szczelne połączenie jednostek wewn. i zewn. za pomocą rur w otulinie 1/4" i 3/8". Teraz do złącza serwisowego 3/8" podłączam w szeregu najpierw przelotowy manometr i za nim na końcu kompresor z połączonym zaworkiem shredera do wyciągania powietrza (+ odpowiednie krótkie rurki połączeniowe). Teraz czy przy zamkniętych jeszcze zaworach roboczych 1/4" i 3/8" robię próżnię na zaworze serwisowym i dopiero po jej uzyskaniu otwieram odpowiednio zawory robocze jak było wyżej podane i jak wyciągnąć wtedy ewentualne powietrze jeżeli się pojawi po otwarciu tych zaworów roboczych ?

    Pozdrawiam
    M.K.
  • #10
    Chris_W

    Level 38  
    Pamiętaj że musisz mieć możliwość odcięcia pompy próżniowej od instalacji za pomocą jakiegoś zaworu - ten manometr z postów wyżej spełnia ten wymóg, ale jeśli użyjesz innego bez możliwości odcinania, to musisz jeszcze posiadać dodatkowy zawór odcinający (i zapewne trójnik, jakieś przejściówki itd.). Inaczej czynnik (ciśnienie) może spowodować uszkodzenie kompresora pseudo-pompy próżniowej (szczególnie jak tłokowa) - druga sprawa że będzie przez nią uciekał czynnik, więc odcięcie musi być.
    Połączenie wygląda tak:
    Złącze serwisowe klimatyzatora (grubsza rura) -> wężyk -> manometr z zaworem -> wężyk -> pompa próżniowa.
    Procedura wygląda tak:
    Po szczelnym podłączenu całości włączasz pompę próżniową, otwierasz zawór manometru, sprawdzasz czy stopniowo spada ciśnienie, po godzinie jak jest około zero barów, zamykasz zawór manometru i wyłączasz pompę próżniową. Zapamiętujesz dokładnie poziom wskazówki na manometrze, idziesz na piwo na 2h, wracasz i sprawdzasz czy wskazanie manometru się nie zmieniło - jak się nie zmieniło to zgrubsza jest OK, otwierasz powoli zawór na ssaniu, potem powoli na tłoczeniu - żadnego powietrza już tam nie będzie bo od strony skraplacza masz wyłącznie czynnik za zaworami (pod ciśnieniem), a od strony instalacji i parownika wyłącznie próżnię (na obydwu rurkach) - te dwa zawory imbusowe stanowią granicę podziału instalacji i skraplacza. Po wypuszczeniu czynnika powinno być kilka barów ciśnienia (w zależności od typu czynnika, temperatury) - włączasz klimatyzator i ustawiasz najniższą nastawę (max chłodzenie) idziesz do manometru, czekasz kilka minut na ustabilizowanie obiegu (sprężarka powinna pracować, a ciśnienie spadać do pewnej wartości) i wtedy sprawdzasz jakie jest ciśnienie na manometrze - masz tam skalę temperaturową dla różnych czynników odczytujesz tę temperaturę dla swojego czynnika powinno być kilka stopni na plusie - to odpowiada orientacyjnej temperaturze czynnika parującego w jednostce wewnętrznej.
    Pamiętaj że R410 ma inny (większy) typ złącz przy klimatyzatorze. Więc dla tego czynnika jeden z wężyków będzie z jednej strony miał szerszą końcówkę (to ją podłączasz do zaworu serwisowego klimatyzatora), reszta złącz przy wężykach zwykle jest klasyczna i tu nie ma problemów.
    Przy odłączaniu wężyka od klimatyzatora, pamietaj żeby robić to przy pracującej sprężarce i w rękawiczkach - zminimalizujesz ryzyko odmrożenia palców. Zawsze wtedy coś ucieknie i nie przejmuj się - ważne żeby to zrobić w miarę szybko i nie cackać się przy tym nadmiernie.
    W przypadku tego manometru dobrze byłoby się zorientować z której końcówki manometr mierzy ciśnienie, jak podłaczysz odwrotnie, to nie zmierzysz potem ciśnień bo odcinasz tę końcówkę zaworem.
  • #11
    walter56
    Level 16  
    p.obelix opisuje sposób z wykorzystaniem starej sprężarki z lodówki.
    Nie jest to profesjonalny sposób, ale przy odpowiedniej wprawie daje w miarę dobre efekty. Stosowałem taką metodę w obiegach na R12 w odległych latach. Nowe czynniki wymagają większego poziomu próżni i osuszenia.
    Jednak, jeśli kolega silos się uparł do samodzielnego wykonania tej czynności, podejmując oczywiście ryzyko z tym związane, to w dalszej części się odniosę do tego tematu.

    silos napisał:
    "Teraz czy przy zamkniętych jeszcze zaworach roboczych 1/4" i 3/8" robię próżnię na zaworze serwisowym i dopiero po jej uzyskaniu otwieram odpowiednio zawory robocze jak było wyżej podane"

    Tak należy zrobić.

    silos napisał:
    ".. i jak wyciągnąć wtedy ewentualne powietrze jeżeli się pojawi po otwarciu tych zaworów roboczych ? "

    Ponieważ zamiast pompy próżniowej będzie używana sprężarka, że chodzi w tym pytaniu o resztki powietrza, które nie zdoła odessać sprężarka.
    Można ich ilość zmniejszyć poprzez bardzo krótkie odkręcenie zaworu 1/4", np po 15 minutach pracy sprężarki wykonującej próżnie.
    Właściwie to nie odkręcenie a lekkie poluzowanie, aby troszkę "psykło" czynnika chłodniczego i natychmiastowe zakręcenie. Wymiesza się on z pozostałym rozrzedzonym powietrzem i sprężarka usunie tą mieszaninę. W wyniku tego stracimy niewielką ilość czynnika chłodniczego, ale zmniejszymy także ilość powietrza w parowniku.
    Po
  • #12
    silos
    Level 18  
    Witam

    Chciałem zapytać się jeszcze czym uszczelniacie ewentualnie złącza gwintowane przed właściwym dokręceniem na przewodach 1/4" i 3/8" pomiędzy jednostką wewnętrzną a zewnętrzną ? Czy wystarczy dobrze rozkielichowany przewód miedziany w otulinie i właściwe dokręcenia aby czynnik nie uciekał ?
    Jaka powinna też być orientacyjna wartość ciśnienia czynnika R410A ?

    Pozdrawiam
    M.K.
  • #13
    jack63
    Level 43  
    Złącza gwintowane nie służą do do uszczelniania, więc niczym się ich nie uszczelnia! Smarowanie tych okolic jakimikolwiek pastami świadczy tylko o braku profesjonalizmu!
    Złącze ma tylko docisnąć kielich do stożkowej końcówki. Szczelność jest zapewniona przez bardzo dużą siłę docisku i stożkowe ukształtowanie.
    silos wrote:
    Czy wystarczy dobrze rozkielichowany przewód miedziany w otulinie i właściwe dokręcenia aby czynnik nie uciekał ?

    Tak. Ma wystarczyć.
    silos wrote:
    Jaka powinna też być orientacyjna wartość ciśnienia czynnika R410A ?

    To zależy od tego w jakiej sytuacji mierzysz ciśnienie. Pomiary na postoju nie mają większego sensu, bo ciśnienie bardzo zależy od temperatury. Znajdź sobie w necie wykres lub tabelę zależności ciśnienie-temp dla tego czynnika.
    Najważniejszy jest pomiar podczas pracy urządzenia na chłodzeniu robiony w warunkach letnich! Klimatyzator musi mieć co chłodzić! Temperatura manometryczna powinna być minimalnie powyżej zera oC co dopowiada ciśnieniu trochę powyżej 7 bar - tabela!
    Prawidłowo powinno się napełniać na wagę uwzględniając poprawkę na długie orurowania, jeżeli takie występują.
    Jeżeli nie masz pompy próżniowej, to nie zrobisz tej roboty poprawnie. To nie jest R12, które pozwalało na wiele "niedokładności"...
  • #14
    silos
    Level 18  
    Witam

    Jeżeli chcę z powrotem ściągnąć czynnik do kompresora w jednostce wewnętrznej to po prostu zamykam imbusem zawór pchający czynnik (na przewodzie cieńszym 1/4"). Włączam klimatyzator na chłodzenie i przez przewód grubszy, ssący 3/8" czynnik przez 15 - 20 sekund powinien byś zassany do kompresora i nie powinien wrócić do obwodu i jednostki wewnętrznej ponieważ po tym czasie zamykam imbusem zawór powrotny na tym przewodzie. Czy jest to prawidłowe postępowanie?

    Dodatkowo ponieważ z jednostki wewnętrznej wychodzi dziwny zapach zakupiłem włoski środek do czyszczenia klimatyzacji samochodowej i nadającej się do klimatyzacji domowej - CLIM Atas Speciality z wężykiem rozpylającym na końcu. Jak się jednak okazało jest to biała pianka zapachowa a nie płyn do spryskiwania i niby po nałożeniu po pewnym czasie wchodzi między żeberka ale to jest nie to. Czy może użyć tutaj zwykłego środka do odgrzybiania ścian np. Savo w sprayu ponieważ on lepiej wniknie i wyczyści jednostkę wewnętrzną ?

    Pozdrawiam
    M.K.