Witam. Ostatnio zauważyłem, że po wyłączeniu silnika załączył się wentylator chłodnicy. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby nie to,że przejechałem może ze cztery kilometry nie zatrzymując się na dłużej niż kilkadziesiąt sekund na czerwonym świetle. Temperatura na wskaźniku pokazywała ok 80 stopni. Myślałem,że wentylator wyłączy się ale po 10 min. nic się nie zmieniło. Wyciąganie wtyczek od czujników nic nie dawało. Ponownie uruchomiłem silnik i wyciągałem wtyczki. Przy zdjęciu zielonej silnik zwiększył obroty a brązowej włączyły się wiatraki na pełnej prędkości.Po zgaszeniu auta wentylator nie załączył się już. Boję się, że następnym razem padnie mi akumulator jeśli wentylator będzie ciągle pracował. Może ktoś spotkał się z takim problemem. Wspomnę tylko,że kilka tygodni temu wymieniana była chłodnica klimatyzacji (dziurawa).