Nieco odgrzewam temat poruszony juz na forum - budowa oscyloskopu..
Zabralem sie za oscyloskop z Praktycznego Elektronika .. stwierdzilem ze marnuja mi sie dwie lampy, to z jednej przynajmniej skorzystam, lampa ktora chce wykorzystac to 8Ł029N.
Dorabiam do niej ramke na płycie czolowej z chromowanej ramki skali ze starego odbiornika radiowego - szerokosc po obrobce dokladnie pasuje - miesci sie dokladnie cala czesc ekranu z podzialkami, wielkosc ekranu to 40x60mm
Koszty nie sa wielkie jesli sie korzysta z czesci z wylutu, trafo sieciowe nawinalem sam (ostrzegam - zajelo mi to pare godzin)
Niestety ze wzgledu na uzycie grubszego drutu nie zmiescilem uzwojenia zarzenia. Jest w opisie wyraznie zaznaczone ze musi byc dobrze odizolowane od reszty - wiec sie dobrze zlozylo i przewinalem w tym celu maly transformatorek z zasilacza wtyczkowego.
Do nawijania uzylem zwijarki do wloczki z maszyny dziewiarskiej (porzadna podstawa mocowana do stołu z przekładnia i korbka) oraz ... KROKOMIERZA z McDonalds
z domontowanym na kablu kontaktronie, posiada przycisk reset i doskonale nadal sie do tego celu.
Okablowanie oraz wtyki na kołki stykowe (z wylutu) zrobilem z rozebranych kabli z wtykami z popalonych zasilaczy atx (pasuja doskonale)
Przednia scianka wykonana jest z blachy z wyklepanej obudowy zasilacza komputerowego (chromonikiel) Przelaczniki zostana wymienione z isostatow na obrotowe (takie posiadam) "layout" i opisy na sciance (wymiarowanie) przygotowuje na AutoCADzie (naniesione pisakiem wymiary wynikajace z wielkosci elementow na plycie przenioslem do komputera aby wymiary byly powtarzalne przy projektowaniu maski plyty czolowej.
Na metalowej płycie bedzie umieszczony wydruk opisów manipulatorów przykryty plexi o grubosci 2mm
Obudowa jest wykonana z drewna i cienkiej sklejki 240x135x340mm - poczatkowo wydawala sie jesli chodzi o wymiary dosyc "na wyrost", ale ilosc ukladow wewnatrz rosnie i zaczynam powoli zm,ieniac na ten temat zdanie..
Calosc jest aktualnie w trakcie budowy, nie gotowe jest okablowanie, płytki sa wykonane metoda "zelazkowa" na papierze pochodzacym z reklamowek z marketu - po naklejeniu na kartke zwyklego papieru doskonale sie drukuje na laserze - papier ten momentalnnie "rozpaćkuje" sie pozniej w wodzie. Do tej pory poswiecilem temu kilka dni wytezonej pracy, wciaz brakuje mi kilku elementów (np diod wysokonapięciowych, poszukuje w swoim warsztacie powielacza z Coloretta w koncu go znajde
)
W ostatecznosci poskładam z "mniejszych"
Najbardziej przerazajaca w calym projekcie jest ilosc kabli jakie znajda sie w srodku, ciagle zastanawiam sie nad ich sposobem rozmieszczenia i doboru długosci (sa z jednej strony zakonczone wtykiem w izolacji zdjetej z drutu 4mm2) i gdzies je musze połaczyc ze soba..
Zaczne chyba od mechanicznego mocowania płytek wewnatrz.
Oto fotki z lampa w srodku i bez niej :
A to moje "pole bitwy"
Z reguly jest tu duzo wiekszy bazjel
A w ten sposob "ozenilem" tania "miniszlifierke" z stojakiem do wiertarki, tworzac bardzo wygodne narzedzie do wiercenia otworow w laminacie:
Pierwszym krokiem powinno byc oczywiście odpalenie zasilacza ale z braku elekmentów musialem posunac sie dalej z montazem a odsunac uruchamianie na pozniej.
Do tej pory nie wydalem na elementy wiecej niz 30 złotych i zamierzam udowodnic ze zmieszcze sie w 50 złotych
Oczywiscie korzystam z naprawde duzych zborów czesci z wylutu.
Ufff... duzo tego
Sory za jakosc fotek ale niestety tylko tyle potrafi moja starutka cyfrowka
Zabralem sie za oscyloskop z Praktycznego Elektronika .. stwierdzilem ze marnuja mi sie dwie lampy, to z jednej przynajmniej skorzystam, lampa ktora chce wykorzystac to 8Ł029N.

Dorabiam do niej ramke na płycie czolowej z chromowanej ramki skali ze starego odbiornika radiowego - szerokosc po obrobce dokladnie pasuje - miesci sie dokladnie cala czesc ekranu z podzialkami, wielkosc ekranu to 40x60mm

Koszty nie sa wielkie jesli sie korzysta z czesci z wylutu, trafo sieciowe nawinalem sam (ostrzegam - zajelo mi to pare godzin)

Niestety ze wzgledu na uzycie grubszego drutu nie zmiescilem uzwojenia zarzenia. Jest w opisie wyraznie zaznaczone ze musi byc dobrze odizolowane od reszty - wiec sie dobrze zlozylo i przewinalem w tym celu maly transformatorek z zasilacza wtyczkowego.


Do nawijania uzylem zwijarki do wloczki z maszyny dziewiarskiej (porzadna podstawa mocowana do stołu z przekładnia i korbka) oraz ... KROKOMIERZA z McDonalds



Okablowanie oraz wtyki na kołki stykowe (z wylutu) zrobilem z rozebranych kabli z wtykami z popalonych zasilaczy atx (pasuja doskonale)
Przednia scianka wykonana jest z blachy z wyklepanej obudowy zasilacza komputerowego (chromonikiel) Przelaczniki zostana wymienione z isostatow na obrotowe (takie posiadam) "layout" i opisy na sciance (wymiarowanie) przygotowuje na AutoCADzie (naniesione pisakiem wymiary wynikajace z wielkosci elementow na plycie przenioslem do komputera aby wymiary byly powtarzalne przy projektowaniu maski plyty czolowej.

Na metalowej płycie bedzie umieszczony wydruk opisów manipulatorów przykryty plexi o grubosci 2mm
Obudowa jest wykonana z drewna i cienkiej sklejki 240x135x340mm - poczatkowo wydawala sie jesli chodzi o wymiary dosyc "na wyrost", ale ilosc ukladow wewnatrz rosnie i zaczynam powoli zm,ieniac na ten temat zdanie..
Calosc jest aktualnie w trakcie budowy, nie gotowe jest okablowanie, płytki sa wykonane metoda "zelazkowa" na papierze pochodzacym z reklamowek z marketu - po naklejeniu na kartke zwyklego papieru doskonale sie drukuje na laserze - papier ten momentalnnie "rozpaćkuje" sie pozniej w wodzie. Do tej pory poswiecilem temu kilka dni wytezonej pracy, wciaz brakuje mi kilku elementów (np diod wysokonapięciowych, poszukuje w swoim warsztacie powielacza z Coloretta w koncu go znajde

W ostatecznosci poskładam z "mniejszych"
Najbardziej przerazajaca w calym projekcie jest ilosc kabli jakie znajda sie w srodku, ciagle zastanawiam sie nad ich sposobem rozmieszczenia i doboru długosci (sa z jednej strony zakonczone wtykiem w izolacji zdjetej z drutu 4mm2) i gdzies je musze połaczyc ze soba..




Zaczne chyba od mechanicznego mocowania płytek wewnatrz.
Oto fotki z lampa w srodku i bez niej :


A to moje "pole bitwy"



A w ten sposob "ozenilem" tania "miniszlifierke" z stojakiem do wiertarki, tworzac bardzo wygodne narzedzie do wiercenia otworow w laminacie:

Pierwszym krokiem powinno byc oczywiście odpalenie zasilacza ale z braku elekmentów musialem posunac sie dalej z montazem a odsunac uruchamianie na pozniej.
Do tej pory nie wydalem na elementy wiecej niz 30 złotych i zamierzam udowodnic ze zmieszcze sie w 50 złotych

Oczywiscie korzystam z naprawde duzych zborów czesci z wylutu.
Ufff... duzo tego

Sory za jakosc fotek ale niestety tylko tyle potrafi moja starutka cyfrowka

Cool? Ranking DIY