Witam serdecznie. Oczytałem się zanim napisałem, ale niestety nie znalazłem odpowiedzi, stąd mój kolejny post..
Mianowicie.. podczas jazdy nagle poczułem spadek mocy. Stanąłem gasząc silnik, odczekawszy chwilę odpalił jak zawsze, bez problemów natomiast problem braku mocy nie zniknął.. 2,3,4 bieg to (jak cie mogę) ale dalej porażka. Prędkość maxymalna z dobrej górki to 100km/h.. nie słychać Tsprężarki. Po podłączeniu do kompa 6 błędów przepustnicy + Zawór recyrkulacji spalin - ale egr świeci się od nowości.
Zakupiłem nową przepustnice ORG w związku z wykazanymi błędami,, niestety po jej zamontowaniu nie ma poprawy - błędy przepustnicy zniknęły, natomiast nadal nie ma mocy - wyraźnie słychać i czuć, że turbo nie hula.. Po powrocie z jazdy próbnej Mechaniorzy się nieco zdziwili - no to jeszcze raz komp, a tu zero błędów - przepływ powietrza w normie, przy pedale prawie w podłodze na postoju wartości które zauważyłem w zakładce doładowanie to niecały 1000, ale to logiczne skoro jej nie słychać a motor chodzi jak mół.. Wymontowali czujnik ciśnienia doładowania - było ostro zabrudzony szlamem,ale po wyczyszczeniu zero poprawy.
Z tego co mówili -drapiąc się po głowie w zadumie-,że nie widać, nie słychać nieszczelności.. motor nie kopci, pali na dotyk, ale rozpędza się jak żuk w gazie i nie wyrzuca błędu
Ma ktoś jakiś pomysł zanim wpadną na wymiane turbo, które było wymieniane na nówkę 2-3 lata temu?? eszsz.. kocham ten wóz ,ale czasem brakuje mi do niego siły
Może padł czujnik ciś doład o którym wspomniałem?
Proszę o szybką odpowiedź w miarę możliwości.
Mianowicie.. podczas jazdy nagle poczułem spadek mocy. Stanąłem gasząc silnik, odczekawszy chwilę odpalił jak zawsze, bez problemów natomiast problem braku mocy nie zniknął.. 2,3,4 bieg to (jak cie mogę) ale dalej porażka. Prędkość maxymalna z dobrej górki to 100km/h.. nie słychać Tsprężarki. Po podłączeniu do kompa 6 błędów przepustnicy + Zawór recyrkulacji spalin - ale egr świeci się od nowości.
Zakupiłem nową przepustnice ORG w związku z wykazanymi błędami,, niestety po jej zamontowaniu nie ma poprawy - błędy przepustnicy zniknęły, natomiast nadal nie ma mocy - wyraźnie słychać i czuć, że turbo nie hula.. Po powrocie z jazdy próbnej Mechaniorzy się nieco zdziwili - no to jeszcze raz komp, a tu zero błędów - przepływ powietrza w normie, przy pedale prawie w podłodze na postoju wartości które zauważyłem w zakładce doładowanie to niecały 1000, ale to logiczne skoro jej nie słychać a motor chodzi jak mół.. Wymontowali czujnik ciśnienia doładowania - było ostro zabrudzony szlamem,ale po wyczyszczeniu zero poprawy.
Z tego co mówili -drapiąc się po głowie w zadumie-,że nie widać, nie słychać nieszczelności.. motor nie kopci, pali na dotyk, ale rozpędza się jak żuk w gazie i nie wyrzuca błędu
Ma ktoś jakiś pomysł zanim wpadną na wymiane turbo, które było wymieniane na nówkę 2-3 lata temu?? eszsz.. kocham ten wóz ,ale czasem brakuje mi do niego siły

Może padł czujnik ciś doład o którym wspomniałem?
Proszę o szybką odpowiedź w miarę możliwości.