Witam, od około tygodnia jestem właścicielem Opla Astry H z 2005r autko świetnie się sprawowało aż do dzisiaj a mianowicie , rano wchodzę do samochodu próbuję zapalić a tu tylko stukanie i pukanie nic nie kręci, kontroli nie przygasają, wiec postanowiłem zbadać sprawę, wziąłem miernik i zaczynam szukać na tyle co umiem (moja dziedzina to raczej rtv )
Dostrzegłem, że akumulator ma równe 12v a powinien mieć chyba troszkę więcej, wiec wychodzi na to ze coś go rozładowało, sprawdzam pobór prądu na odpiętej klemie minusowej i wychodzi mi na to, że mam gdzieś zwarcie. Pobór prądu w spoczynku wynosi 0,350mA, otworzyłem skrzynkę z bezpiecznikami pod maską i zacząłem wyciągać wszystkie bezpieczniki sprawdzając czy pobór spadnie, niestety nic się nie dzieje pozytywnego. Przekaźniki w bagażniku również zostały sprawdzone , podobno częstym problemem jest czujnik zamknięcia schowka tak wiec wyjąłem żarówkę dla pewności, ale pobór jest non stop taki sam.
Panie i Panowie gdzie szukać dalej przyczyny?

Panie i Panowie gdzie szukać dalej przyczyny?