Wkładka do gramofonu Bernard GS-467

Znalazłem kika podobnych tematów, jednak ze względu na mnogość oznaczeń cyferkowych tych gramofonow (a imie mają takie samo) chce się upewnić co do wyboru.

Mam założoną wkladkę mf-101, jednak igła złamana. Doczytałem się, że wkladka delikatnie mówiac nie jest najlepszej jakości i warto zainwestowac w coś dobrego. Mam zamiar wydać około 100zł na wkladke łącznie z igła. Co byscie polecali? Dodam, że to tylko do domowego słuchania płyt o dobrej jakości (nowe wydawnictwa)

Spotkała mnie kolejna podróż w czasie. W pomroce dziejów majaczy mi
wkładka MF104 , ale nie będę zdziwiony jak ktoś mnie poprawi. W każdym
razie zapytam w specjalistycznym sklepie.

Generalnie nie wiem nawet jaki typ to jest wkładki. Oczywiście nie widzę kłopotu w tym, żeby kupić wkładke innej firmy. Słyszałem o Ortofonie lub Audiotechnika. Ale mam pewne obawy, czy to jest jakiś standart otworów mocujących, czy też czułości takiej wkładki. Nie chce wydać siana, żeby sie okazało, że kupiłem coś nieprzydatnego. Gramofon mam właściwie za bezcen, muszę go tylko usprawnić.

Dobra była Mf-102, lepsza Mf-104. Do głowicy pasują wkładki f-my Shure (typu nie pamiętam - M ??, ale to chyba droższa inwestycja). Mf-102 i 104 pracują z naciskiem 1.5-1.75 G, Mf-100 2G (tak zapamiętałem, ale warto sprawdzić).

PS. Jeśłi dobrze pamiętam - w tym gramofonie trzeba nieco przerobić elektronikę (do przewodów sygnałowych coś było podpięte - jakieś klucze tranzystorowe odcinające sygnał, czy coś podobnego) i wymienić kabel do wzmacniacza na lepszej jakości.

No właśnie tylko pytanie co przerobić i jak. Zeby się nie okazało, że lepiej kupić nowy

Wolałbym po prostu założyć dobrą wkładke, żeby ruszyło od kopa.

Pogmeraj w starych radioelektronikach. Był taki opis. Sama wkładka problemów nie załatwi, ale coś da.

Jak chodzi o pasowanie mechaniczne, to chyba nie ma problemu. Ja dostałem gramofon Yamaha bez igły. Wkładka wyglądała całkiem innaczej niż nasze. Kupiłem MF104, otwory pasowały dokładnie, a po ustawieniu przeciwwagi na 0 ramię stało poziomo, czyli masa wkładki też była identyczna. Nawet wyprowdzenia kabli były takie same. Później wbudowałem do środka przedwzmacniacz korekcyjny z filtrem antywibracyjnym i działa doskonale. Szumy porównywałem "na ucho" ze wzmacniaczem Teac 2x100W i są nieco mniejsze. Nie wiem czy Bernard ma w sobie jakiś przedwzmacniacz, jak nie ma, to warto dorobić.

Dołączam schemat jaki znalazłem w instrukcji. Podkreślam jeszcze raz, że chciałbym jak najmniejszym nakładem finansowym to załatwic. Jakaś przyzwoita wkładka z igła. Żaden audiofil ze mnie

Masz nowego Bernarda. Kup Mf-104 i będziesz zadowolony.

Jest jakiś sprawdzony sklep internetowy, który to będzie miał? No i pytanie mam, bo rzekomo te wlasnie wkladki są mało delikatne dla płyt.

Znalazłem też wkładke Audio-Technica AT 110E, ktora wydaje się być dobrym odpowiednikiem MF. Ale proszę o ewentualne sprostowanie mnie.

Do Twojego gramofonu będą pasowały, praktycznie wszystkie wkładki, z mocowaniem do "koszyka" za pomocą dwóch śrub o rozstawie 1/2" czyli ok. 12,5mm.
Jeśli pozostawisz oryginalny koszyk, nie będzie również problemu ze zrównoważeniem ramienia.
Osobiście polecałbym zamiast MF-1... AT-95E, której cena, na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym, jest porównywalna do nowych MF-1..., ale jest zdecydowanie od nich lepsza.
AT-110E to bardzo dobra wkładka. Jeśli kosztuje ok. 100 złotych, to jest warta zainteresowania.

A co do samego gramofonu, zajrzyj tam http://www.audiostereo.pl/GS467_modyfikacje_28866.html

GM

Wkładka AT-95 o której piszesz kosztuje w granicach 120zł, a 110 kosztuje 160zł. To są koszty, które są powiedzmy znośne. A nie bede miał problemu z dopasowaniem wkładki do elektroniki? Albo inaczej. Jakie problmy mogę napotkać po prostu odkręcając starą wkładkę i przykręcając nową. Jestem kompletnie zielony w gramofonach, co chyba widać A nie chce sobie popsuć zabawy

Kwaczor wrote:

Wkładka AT-95 o której piszesz kosztuje w granicach 120zł, a 110 kosztuje 160zł.

Na Allegro, AT-95E kosztuje ok. 90 złotych.

Kwaczor wrote:

A nie bede miał problemu z dopasowaniem wkładki do elektroniki?

Żadnych problemów. Wkładka w gramofonie, jest podłączana praktycznie bezpośrednio do kabla sygnałowego i dalej do wzmacniacza. Ten ostatni musi być wyposażony w przedwzmacniacz z korekcją RIAA, czyli w wejście oznaczone "Phono".

Kwaczor wrote:

Albo inaczej. Jakie problmy mogę napotkać po prostu odkręcając starą wkładkę i przykręcając nową.

I tu zaczynają się schody.
Począwszy od VTA, azymutu, ustawieniu geometrii prowadzenia wkładki, a skończywszy na prawidłowym nacisku na płytę i ustawieniu siły antyskatingu.
O tym wszystkim, możesz poczytać tam http://www.rcm.com.pl/hobby/phono/kalibracja/kalibracja.php

GM

Ten artykuł o kalibracji już widziałem. Mam nadzieje, ze to przeskocze jakoś. Wkładki poszukam.

Pytałem w sklepie. Proponują wkładkę firmy "Audio-Technic" produkcji
japońskiej. Mechanicznie jak oryginalna, parametry znacznie wyższe.
W razie potrzeby służę pomocą (zakup, wysyłka). Cena 65 zł.

A jaki to model? Bo już praktycznie zdecydowany jestem na AT 95 lub AT 110.

Kwaczor wrote:

No i pytanie mam, bo rzekomo te wlasnie wkladki są mało delikatne dla płyt.

Jeśli oczekujesz ekstra jakości (a nasze wkładki nigdy nie były najlepsze) i masz cenne płyty, to czekają cię poważne inwestycje. Z tego gramofonu wiele nie wyciśniesz.

Wkładka, o której wspominałem ma symbol AT 3600 L. Są zapasowe igły.

AT3600 wydaje się być najlepszą wkładką przy małym nakłądzie finansowym ( w djshopie ok 55pln za komplet: igła + koszyk). Ja przy swoim bernardzie i drugim GS464 mam te audiotechniki i są naprawdę wporzadkądku jak za taka kasę