Falownik zasilany z instalacji 1f - zamiana na 3x400V ?

Witam bardziej doświadczonych. Czy falownik zasilany z instalacji 1f 230V będzie "umiał" zamienić ten prąd na 3*400V?

Międzyfazowe napięcie będzie miało w przybliżeniu 3*400VAC (trzy fazy po 230VAC).

Moderated By Akrzy74:

Jesteś kolego w błędzie! Napięcie z takiego falownika będzie wynosiło 3x230V, a nie 3x400 !

Jeśli mogę pociągnąć temat. Mam maszynę do szlifowania podłóg z silnikiem 3*380V, 50Hz, mocy 1500 W, silnik może pracować w trójkącie i układzie gwiazdy, możliwa jest też zmiana kierunku pracy. Pytanie: czy falownik to jedyne rozwiązanie problemu jak zasilić urządzenie z instalacji 1f 230V? Czytałem też o użyciu kondensatora miedzy końcówkami uzwojeń. Czy to dobre rozwiązanie dla maszyny z momentem obrotowym 212Nm? Jak dużo z tego momentu mogę stracić przez przeróbkę? Z góry dziękuję

No stracisz widoczny kawałek mocy z tym kondensatorem. Falownik byłby lepszy. Nie masz dostępu do sieci 3*400/230VAC?

zabytek wrote:

Witam bardziej doświadczonych. Czy falownik zasilany z instalacji 1f 230V będzie "umiał" zamienić ten prąd na 3*400V?

Nie. Zamieni go na 3x230V miedzyfazowego. Takie napięcie można wykorzystać tylko w silnikach, które pracują w układzie gwiazdy w typowej sieci 3 fazowej i mają wyprowadzone wszystkie końce uzwojeń w skrzynce zaciskowej.

W tym miejscu gdzie mam pracować brak siły. Jeśli chodzi o falownik, jakiej firmy i jakie wymagania ma spełniać by nadał się do pracy z moim urządzeniem. czytałem już "coś" o falownikach i jest ich niezliczona ilość, łatwo źle trafić- jak z żoną

zabytek wrote:

w tym miejscu gdzie mam pracować brak siły. Jeśli chodzi o falownik, jakiej firmy i jakie wymagania ma spełniać by nadał się do pracy z moim urządzeniem. czytałem już "coś" o falownikach i jest ich niezliczona ilość, łatwo źle trafić- jak z żoną

Może lepiej kupić silnik 1 fazowy, kosztuje tyle samo co falownik. 3 fazowy zawsze możesz potem sprzedać.
Jak umieścisz foto tabliczki znamionowej silnika możesz uzyskać więcej informacji na forum.

Propozycja kolegi czesia ma sens i warto ją rozważyć.Jeśli jednak będziesz upierał się przy falowniku,proponuję np.LG ic5.

Silnik połącz w trójkąt,z falownika 1f wychodzi 3x230v,możesz trochę je zwiększyć przez nastawy ale nie w każdym się da.Strata mocy będzie mniejsza niż zabawy z kondensatorem a większości typowych cykliniarek silnik 1kw dawał sobie radę.Druga zaleta falownika to miękki start,przydatny gdy są kiepskie zabezpieczenia.Minus to zakłócenia generowane przez falownik i koszt porównywalny z ceną silnika 1f.Co do firmy to też skłaniam się ku LG (dobry stosunek ceny do jakości) moc to min 3kW jeśli nie chcesz by ci się często wyłączał.

Witam,

znam zastosowanie przemiennika da takiego urządzenia...
zastosowano przemiennik smv
http://www.sklep.el-helu.com/view,521,6,17.html
działa bez zarzutu
na temat urządzeń LG nie będę się wypowiadał...


pozdrawiam

A ja nie będę komentował SMV...
Każdy ma jakieś preferencje-kwestia gustu.

rocza wrote:

Silnik połącz w trójkąt,z falownika 1f wychodzi 3x230v,możesz trochę je zwiększyć przez nastawy ale nie w każdym się da.Strata mocy będzie mniejsza niż zabawy z kondensatorem a większości typowych cykliniarek silnik 1kw dawał sobie radę.Druga zaleta falownika to miękki start,przydatny gdy są kiepskie zabezpieczenia.Minus to zakłócenia generowane przez falownik i koszt porównywalny z ceną silnika 1f.Co do firmy to też skłaniam się ku LG (dobry stosunek ceny do jakości) moc to min 3kW jeśli nie chcesz by ci się często wyłączał.

Twierdzisz że falownik powoduje spadek mocy, do tego proponujesz falownik przewymiarowany minimum 2 razy w nie wiadomo jakim celu (chyba jedynie opróżnienia portfela).
I gdzie kupisz falownik jednofazowy o mocy ponad 3kW. Największe jakie widziałem mają moc 3kW

Witam jeszcze raz szanownych fachowców.
Falownik na razie odpada z powodów finansowych i intelektualnych (przeczytałem kilka opisów urządzeń i sposobów ich regulacji- za głupi jestem).
Podłączyłem kondensator 100uF/450V i zadziałało, ino silnik się zagrzał. Co z tym fantem zrobić? Czy zmniejszając pojemność zminimalizuję ten efekt?
Czytałem gdzieś na "elektrodzie" w starszych postach, że kondensator pracy należy dobrać doświadczalnie, ale jak? Tzn, co ile jednostek schodzić z pojemności? 10, 20uF? Może jest jakiś wzór na obliczenie pojemności?
A co do falowników, to czy silnik, który na tabliczce ma napisane 3*380V może pracować na falowniku z wejściem 230V i wyjściem 3*230V? I czy wystarczy silnik wpiąć w falownik i uruchomić, ciesząc się zjego pracy (tego silnika)?
Pozdrawiam

WITAM.Falowniki, zależnie od wykonania, są zasilane z sieci jednofazowej
(230V AC)lub trójfazowej(400V AC).Falownik zasilany 230V posiada napięcie wyjściowe trójfazowe 3x230V do 250V regulowane programowo.
Falownik zasilany z sieci trójfazowej posiada napięcie wyjściowe 3x400Vdo440V też regulowane programowo.Jeżeli mamy silnik (3x400V) a falownik zasilany jednofazowo,to silnik musi być połączony w trójkąt.Falownik zasilany (3x400V)-silnik połączymy w gwiazdę.Pozdrawiam R.A.

Z falownikiem czy kondensatorem,silnik musi być połączony w trójkąt,jeśli na tabliczce silnika są tylko 3 przewody,to trzeba wyprowadzić jeszcze 3 i odpowiednio połączyc.Pojemność kondensatora dobiera się przez pomiar napięcia na 3 punktach.Przy dobrze dobranym wszystkie pomiary pokazują to samo-230V.Strata mocy to ponad jedna trzecia.Więc falownik napewno byłby lepszy,np-LENZE.

Kol jedrzej 1955 uzasadnił ,bo takie są przetwornice i żaden kondensator prądu nie napompuje bo skąd . Silnik się grzeje ale spróbujmy może nie będzie śmierdział amperami. Czasem taniej przezwoić silnik i przystosować go do warunków zasilania.

Dziękuję za zainteresowanie. Zamykam temat.