Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Radmor 51** i płytka zasilacza stabilizowanego PZS-2

Andre234 09 Feb 2010 18:07 4876 7
  • #1
    Andre234
    Level 12  
    Mam kilka takich odbiorników.
    Właśnie postanowiłem odświeżyć je trochę,(wymiana elektrolitów)
    Zacząłem od płytki zasilacza PZS-2
    I tu niespodzianka. W dwóch płytkach brak jest kilku elementów
    C1209, D1206, D1205, R1205
    Za to jest mostek pomiędzy emiterem T1203 i T1204
    Jest to połączenie fabryczne.
    Co autor miał na myśli ?
    Kusi mnie aby usunąć ten mostek i wlutować brakujące elementy.
    :?:
  • Helpful post
    #2
    Atreyu
    Level 22  
    Wlutować możesz tylko po co? Ta modyfikacja polegała na użyciu jednego źródła napięcia referencyjnego dla dwóch stabilizatorów. Robili to po to aby zaoszczędzić parę złotych na częściach które w tamtych czasach były ciężko dostępne. Przywracając pierwotny układ w zasadzie nic się nie zmieni poza tym że właśnie wsadzisz więcej części a zysk z tego będzie zerowy. Sensowniejszym pomysłem byłoby przeprojektowanie bloku PZS z użyciem jakiegoś monolitycznego stabilizatora zapewniającego kompensacje temperaturową, bo to rozwiązanie fabryczne jest cieniutkie i po rozgrzaniu pięknie pływają napięcia wyjściowe. Do szyny 18V bez problemu nadawał by się LM317, gorzej z szyną +40V - tu trzeba byt poszukać czegoś w notach aplikacyjnych.
    Pozdro. . .
  • #3
    Andre234
    Level 12  
    Dzięki. :D
    Jednak pojawił się inny problem.
    Po wymianie elektrolitów (wszystkie 2x większe)
    pali się R1211 33Ω
    Trochę zgłupiałem.
    :?:
  • Helpful post
    #4
    Atreyu
    Level 22  
    Odkręć tranzystor T1206 od chassis, odłącz wtyczkę z wiązką przewodów, wymień uszkodzony rezystor R1211 33Ω. Włącz amplituner i dokonaj pomiarów na kołkach W6 (40V) i W2 (18V). Jeżeli zasilacz będzie pracował poprawnie i napięcia będą dawały się regulować to oznacza że uszkodziłeś podkładkę mikową pod T1206.
    Pzdr.
  • #5
    Andre234
    Level 12  
    Dzięki
    Niby sprawdzałem omomierzem czy tranzystory nie mają przebicia na masę.
    Pewnie trzeba było sprawdzić 2x
    Pozdrawiam

    Dodano po 4 [minuty]:

    p.s.
    a może dałem złą pastę ?
    jakaś srebrna była.
    :-(
  • Helpful post
    #6
    Atreyu
    Level 22  
    Pasty "srebrne" to najczęściej bardzo dobre pasty termoprzewodzące ale też najcześciej doskonale przewodzą prąd, gdyż bazują na opiłkach srebra. Taka pasta mogła też wgryźć się w mikę i możesz mieć teraz problemy z doczyszczeniem tej przekładki izolacyjnej. Do takich zastosowań polecam pastę H firmy AG Chemia.
  • #7
    Andre234
    Level 12  
    Uffff!!! Udało się.
    Ale ok. 30 letnia przerwa spowodowała u mnie wtórny analfabetyzm.
    Banalna naprawa zasilacza + pech = horror
    -padł R1211 z powodu niewłaściwej (metalicznej) pasty pod T1206
    -padł R1211 ponownie z powodu zwarcia w C1214 (pomyliłem i dałem na 25V zamiast na 40 V)
    -padł R1211 znowu z powodu krzywego otworu w T1206 (zwarcie kolektora do śrubki)
    Tego już ścieżki nie wytrzymały i skończył się zapas 33om, obecnie jest choinka z 3x100om.
    Działa ale okropnie wygląda od spodu.

    Dodano po 23 [minuty]:

    https://obrazki.elektroda.pl/36_1266696807.jpg
    https://obrazki.elektroda.pl/81_1266696808.jpg
  • Helpful post
    #8
    Atreyu
    Level 22  
    Gratuluję i podziwiam wytrwałość :) Niestety ścieżki w tych laminatach nie znoszą kilkukrotnego lutowania nawet z minimalnymi temperaturami.