Pytanie dla większości pewnie banalne..
Reperowałem sobie ostatnio przewód w suficie, no i naszło mnie w związku z tym pytanie...
Jaki polecacie tester napięcia? Do tej pory polegałem na zwykłej probówce za parę złotych (populara neonówka), ale wyczytałem w paru miejscach, że to nie jest najbezpieczniejsza opcja, bo o ile sprawdzę, na której fazie jest napięcie, a na której nie, o tyle nie sprawdzę czy np przewód uziemiający jest sprawny....
Mam trochę bzika na punkcie bezpieczeństwa stąd wolałbym mieć urządzenie które takowe by mi zapewniło. Może jakiś miernik cyfrowy? Lub tester bezdotykowy(podobno lepsze są)?
Co ważne, nie jestem zawodowym elektrykiem, nie będę korzystał z tego urządzenia zawodowo i nie będę zarabiał na nim. Więc najwyższa póła cenowa raczej nie jest mi potrzebna. To ma być do najprostszych prac, które jak to się mówi, każdy facet wykonuje w domu (czyt. wymiana przewodu w lampce, "naprawienie" przewierconego przewodu w ścianie itp.), a po wykonaniu których nie będzie obawy, że coś jest nie tak.
PS: Z góry mówię, zdaje sobie sprawę z tego, że żadne urządzenie nie zastąpi fachowej wiedzy. Aczkolwiek też chyba nie warto do wymiany żarówki wzywać elektryka...
Reperowałem sobie ostatnio przewód w suficie, no i naszło mnie w związku z tym pytanie...
Jaki polecacie tester napięcia? Do tej pory polegałem na zwykłej probówce za parę złotych (populara neonówka), ale wyczytałem w paru miejscach, że to nie jest najbezpieczniejsza opcja, bo o ile sprawdzę, na której fazie jest napięcie, a na której nie, o tyle nie sprawdzę czy np przewód uziemiający jest sprawny....
Mam trochę bzika na punkcie bezpieczeństwa stąd wolałbym mieć urządzenie które takowe by mi zapewniło. Może jakiś miernik cyfrowy? Lub tester bezdotykowy(podobno lepsze są)?
Co ważne, nie jestem zawodowym elektrykiem, nie będę korzystał z tego urządzenia zawodowo i nie będę zarabiał na nim. Więc najwyższa póła cenowa raczej nie jest mi potrzebna. To ma być do najprostszych prac, które jak to się mówi, każdy facet wykonuje w domu (czyt. wymiana przewodu w lampce, "naprawienie" przewierconego przewodu w ścianie itp.), a po wykonaniu których nie będzie obawy, że coś jest nie tak.
PS: Z góry mówię, zdaje sobie sprawę z tego, że żadne urządzenie nie zastąpi fachowej wiedzy. Aczkolwiek też chyba nie warto do wymiany żarówki wzywać elektryka...