DEFRO Eko Duo Uni 25KW -czy można równolegle palić drewnem

Mam takie dwa problemy z kociołem DEFRO Eko Duo Uni 25KW. Dodam,. że kocioł jest nowy zamontowany przez wyspecjalizowaną firmę we wrześniu 2015 roku.
Po pierwsze na zdjęciu poniżej zaznaczyłem to żółtą strzałką, jest to taka gruba żelazna podstawa paleniska , po niej spalony popiół przesuwa się do szufladki. Od czasu do czasu ona się przesuwa w lewo i spada na dół. Czy ona ma jakąś blokadę żeby się nie przesuwała ? Czy trzeba wygasić palenisko, wybrać popiół żeby ją zamontować prawidłowo ?
Drugi problem to optymalne ustawienia tego pieca. Mam wrażenie , że piec bardzo dużo spala opału jak na ogrzanie 7 letniego domu dobrze ocieplonego z nowymi oknami. Na dobę przy stosunkowo lekkiej zimie spalane jest około 35-40 kg ekogroszku co daje na sezon grzewczy przynajmniej 6-7 ton. W poprzednim piecu Ogniwo 28KW na sezon starczało 4 tony flotu i 2-3 metry drzewa na rozpałkę. Może ktoś z was ma doświadczenie i metodą prób i błędów doszedł do bardziej ekonomicznych ustawień tego pieca. Ja obecnie mam ustawienia fabryczne nic nie przestawiałem od dnia montażu pieca.

Mam strasznie niedopalony węgiel w popielniku, nikt nie ma tego pieca żeby podać swoje ustawienia ?

kolego zmniejsz czas podawania lub zwiększ pauzę w podawaniu i to o 100% na dzień dobry

Mam takie pytanie, czy w tym moim kotle z podajnikiem Defro można palić równolegle na drugim ruszcie drewnem? Chodzi o to, że kocioł normalnie działa automatycznie na ekogroszek i w tym czasie na ruszt górny daję kilka klocków suchego buka, żeby szybciej osiągnąć temperaturę i mniej węgla spalić.
Dziś jak dałem kilka klocków drewna, to po kilku minutach otworzyłem górne drzwiczki i zamiast ognia były wielkie kłęby gęstego dymu, a z komina kurzyło się bardzo mocno.
Jeszcze dodam tylko, że tego drewna nie rozpalałem osobno, licząc, że zapali się od ekogroszku, który pali się niżej pod tym rusztem a to drewno się bardziej wędzi jak pali.

Bałdyzer wrote:

Jeszcze dodam tylko, że tego drewna nie rozpalałem osobno , licząc , że zapali się od ekogroszku który pali się niżej pod tym rusztem, a to drewno się bardziej wędzi jak pali

Trzeba mieć wiedzę, żeby eksperymentować. Jak ma ci się palić dodatkowo drewno, skoro i węgiel Ci się nie spala. Po prostu w palenisku masz za mało powietrza. Zwiększ podawanie powietrza przez wentylator, a może trzeba przeczyścić kanały doprowadzające powietrze w retorcie lub pod nią. To pierwsze co powinieneś zrobić. Jak uzyskasz całkowite spalanie groszku, i będziesz miał za ciepło w domu wtedy będziesz musiał zmniejszyć czasy podawania i odstępy pomiędzy nimi oraz odpowiednio zmniejszyć ilość podawanego powietrza. Ilość powietrza reguluje się prędkością obrotów wentylatora oraz wielkością szczeliny w wentylatorze. Zdjęcia sugerują, że jednocześnie podajesz zbyt dużą porcję paliwa. Jeśli można, to spróbuj podawać mniejsze porcje a częściej.

Co do spalania drewna na ruszcie wodnym, nigdy nie uzyskasz czystego spalania, służy on do awaryjnego ogrzewania jak nie ma prądu, a nie do zmniejszenia wydatków na ogrzewanie. Drewno spalasz przy wyłączonym wentylatorze i podawaniu węgla, przy odpowiednio otwartych drzwiczkach popielnika.

Sstalone wrote:

Bałdyzer wrote:

Jeszcze dodam tylko, że tego drewna nie rozpalałem osobno , licząc , że zapali się od ekogroszku który pali się niżej pod tym rusztem, a to drewno się bardziej wędzi jak pali

Co do spalania drewna na ruszcie wodnym, nigdy nie uzyskasz czystego spalania, służy on do awaryjnego ogrzewania jak nie ma prądu, a nie do zmniejszenia wydatków na ogrzewanie. Drewno spalasz przy wyłączonym wentylatorze i podawaniu węgla, przy odpowiednio otwartych drzwiczkach popielnika.

Rozumiem, że czysto spalić się tego drewna nie da razem z ekogroszkiem ale to przecież biały dym z bardzo suchego ( sezonowanego z 10 lat) drewna bukowego więc nie jest tak szkodliwy. Mimo wszystko jakoś się to drewno powoli spala i podnosi temp. przez co podajnik mniej podaje ekogroszku. Zostało mi jeszcze tego drewna około 10 metrów więc w mroźne dni jak dam na górny ruszt 3-4 klocki to chyba nic się nie stanie. Sąsiedzi na wsi mają stare kopciuchy, palą dziadowskim miałem i trują okolicę 10 razy bardziej niż ja.

Mam nadzieję, że dom masz tak ze 300m2 bo ja mam 100 letni dom o powierzchni 120m2, średnio ocieplony (ściany parteru są niezaizolowane bo są kamienne) i piec 12 kW.
Dużo dymu w palenisku oznacza że twój piec pracuje jako generator gazu drzewnego. Wszystko co teraz potrzebujesz to tlen i temperatura. Dostarczysz wszystko zmniejszając do minimum podawanie węgla i zwiększając nastawy wentylatora o ile to możliwe. Można też spróbować zmniejszyć palenisko przez wstawienie na ruszt cegieł szamotowych.

Waski85 wrote:

Mam nadzieję, że dom masz tak ze 300m2 bo ja mam 100 letni dom o powierzchni 120m2, średnio ocieplony (ściany parteru są niezaizolowane bo są kamienne) i piec 12 kW.
Dużo dymu w palenisku oznacza że twój piec pracuje jako generator gazu drzewnego. Wszystko co teraz potrzebujesz to tlen i temperatura. Dostarczysz wszystko zmniejszając do minimum podawanie węgla i zwiększając nastawy wentylatora o ile to możliwe. Można też spróbować zmniejszyć palenisko przez wstawienie na ruszt cegieł szamotowych.

Mam dom około 200 metrów ale to dom stosunkowo młody 12 letni , dobrze ocieplony , okna drewniane w dobrym stanie. Spróbuję zwiększyć siłę nadmuchu i zmniejszyć dawkę węgla , przy obecnym styczniowym ociepleniu piec powinien dać radę.
A co sądzicie o takim pomyśle. Gdy by na ruszt awaryjny na środek dać troszkę drobnego drewna świerkowego , a obok niego położyć 3-4 grube klocki drewna twardego ? Drewno drobne powinno się łatwo zapalić , a od niego zapalą się grube klocki drewna.

@Bałdyzer , a wymiennik czysty? Ja potrzebuje przy 0 stopni na zewnątrz 18 kg węgla na 200 m2 przy 21 stopniach w pomieszczeniach, na ścianach styropian 10 cm.

Jaką temperaturę utrzymujesz w pomieszczeniach?

Ty masz prawdopodobnie za duży piec, nie za mały. Komora w której chcesz spalić drewno może być za duża i gazy powstałe ze zgazowania drewna, zbyt się wychładzają i nie mogą się zapalić.
Drewno najlepiej się pali w warstwie około 20 cm i oczywiście małe szczapki będą się lepiej palić niż duże kawałki. Na próbę wypełnij komorę ciasno, od ściany do ściany małymi szczapkami.
Na stronie ciepłowłaściwie.pl sprawdź zapotrzebowanie twojego domu i podaj wynik.
Jeżeli możesz to wstaw zdjęcie płomienia w palniku w trakcie normalnej pracy. Przepraszam, są tu.

Sstalone wrote:

@Bałdyzer , a wymiennik czysty? Ja potrzebuje przy 0 stopni na zewnątrz 18 kg węgla na 200 m2 przy 21 stopniach w pomieszczeniach, na ścianach styropian 10 cm.

Jaką temperaturę utrzymujesz w pomieszczeniach?

W pomieszczeniach utrzymuję około 21-22 stopnie. Dzienne spalanie przy takiej lekkiej zimie jak obecnie to średnio około 20kg /dobę wraz z ciepłą wodą dla 4 osób. Mieszkam w górach więc tutaj zimą jest przeważnie około 4-5 stopni mniej niż w Żywcu i dalej na północ.