Auto odpala normalnie, pracuje równo, nie dymi, nie brakuje mu mocy. Praca silnika na wolnych obrotach wydaje się być poprawna, choć jest trochę głośniejszy i pracuje bardziej twardo. Natomiast podczas przyspieszania wyraźnie klekocze jak stary diesel. Słychać wyraźnie spalanie stukowe. Irytujące rechotanie.
Sprawdzone wszystko co możliwe, rozrząd, kompresje, dwa wtryski naprawione, dwa podmieniane używane. Podstawiany przepływomierz, czujnik ciśnienia turbiny, czujnik ciśnienia paliwa. W pompie wymieniony zawór regulacji dawki paliwa.
Na komputerze żadnych błędów. Natomiast w parametrach pracy silnika widać że kąt wtrysku wstępnego jest identyczny jak kąt wtrysku zasadniczego. Zwykle waha się od -1 do -3 czasami więcej. Jestem pewny że kiedyś było poprawnie czyli kąt wtrysku zasadniczego oscylował miedzy -1 a -3 a wtrysku wstępnego był sporo niższy ok -15. Wygląda na to że sterownik (SIEMENS Sid803A) z jakiegoś powodu po prostu wyłączył dawkę pilotującą. Wydaje mi się że rzeczywiście brak tej dawki powoduje głośną pracę, ponieważ to dzięki niej silniki comon rail chodzą tak miękko. Niestety nie mój. I to jest jedyne do czego można się przyczepić. Reszta parametrów w normie.
Znalazłem dwa podobne przypadki na forach ale niestety wszystkie urwały sie bez rozwiązania.
Może ktoś miał podobny przypadek? Co może powodować że kąt wyprzedzenia wtrysku wstępnego jest identyczny jak kąt wyprzedzenia wtrysku zasadniczego? Co mogę jeszcze sprawdzić?
Sprawdzone wszystko co możliwe, rozrząd, kompresje, dwa wtryski naprawione, dwa podmieniane używane. Podstawiany przepływomierz, czujnik ciśnienia turbiny, czujnik ciśnienia paliwa. W pompie wymieniony zawór regulacji dawki paliwa.
Na komputerze żadnych błędów. Natomiast w parametrach pracy silnika widać że kąt wtrysku wstępnego jest identyczny jak kąt wtrysku zasadniczego. Zwykle waha się od -1 do -3 czasami więcej. Jestem pewny że kiedyś było poprawnie czyli kąt wtrysku zasadniczego oscylował miedzy -1 a -3 a wtrysku wstępnego był sporo niższy ok -15. Wygląda na to że sterownik (SIEMENS Sid803A) z jakiegoś powodu po prostu wyłączył dawkę pilotującą. Wydaje mi się że rzeczywiście brak tej dawki powoduje głośną pracę, ponieważ to dzięki niej silniki comon rail chodzą tak miękko. Niestety nie mój. I to jest jedyne do czego można się przyczepić. Reszta parametrów w normie.
Znalazłem dwa podobne przypadki na forach ale niestety wszystkie urwały sie bez rozwiązania.
Może ktoś miał podobny przypadek? Co może powodować że kąt wyprzedzenia wtrysku wstępnego jest identyczny jak kąt wyprzedzenia wtrysku zasadniczego? Co mogę jeszcze sprawdzić?