Cześć.
Nie wiem jaką kupić, wiem jakiej nie kupić.
Nie radzę Whirpool AWG 336-1000 (cena zakupu 1800 zł) bo ja mam, i to jeszcze z suszarką (żona się uparła że to taka dobra rzecz, ta suszarka) której w ogóle nie używam z takiej to przyczyny że po wysuszeniu co trwa ok. 2,5 godziny wyjmuje się pranie wymiętoszone i śmierdzące przegrzanym proszkiem do prania i przegrzanym kamieniem z bębna (nawet calgon nie pomaga). Silnik pracuje bardzo głośno, buczy jak nie skręcony transformator sieciowy. Łożyska na bębnie rozleciały się po 2,5 roku użytkowania i to wcale nie intensywnego (cztery osoby w domu bez malutkich dzieci).
Koszt naprawy prawie 300 zł. Blacha przednia w okolicach pojemnika na proszek koroduje na całej górnej powierzchni, w środku nie oszlifowane krawędzie blach, ostre jak brzytwa. W tej chwili pralkę mam 3 lata. Był bym nie w porządku gdybym nie wspomniał ojej nie zaprzeczalnej zalecie jaką jest wirowanie z prędkością 1000 obrotów, po takim wirowaniu pranie wyjmuje się tylko lekko wilgotne oraz samoczyszczącym filtrze.
Są to tylko moje uwagi dotyczące tego konkretnego egzemplarza, być może teraz te pralki są produkowane nieco lepiej
Pozdrawiam