Witam wszystkich serdecznie.
Szukałem i nawet założyłem podobny temat na forum a4 jednak konkretnej rady nie uzyskałem. W czym rzecz... Mianowicie zmieniam wizerunek swojego samochodu także pod kątem oświetlenia zewnętrznego. Mógłbym zwyczajnie kupić lampy na diodach jednak żadne mi się nie podobają. Auto generalnie mam przed liftem ale założyłem lampy po drugim lifcie. Diodowe oświetlenie ma zupełnie inny wygląd dlatego też postanowiłem zmienić klasyczne żarówki na diody a dokładnie na SMD. Czerwone i białe świeci pięknie jednak kwestia kierunkowskazów to już dla mnie wyższa bajka. Przy założeniu chociaż by jednej żarówki w tylnej lampie SMD na awaryjnych wszystko świeci normalnie jednak gdy włączę kierunek manetką wtedy kierunek mruga bardzo szybko. I teraz jakie są znane mi rozwiązania także te o których dowiedziałem się na forum? Pierwsze; Są specjalne rezystory które wpina się w przewód plusowy od kierunku, ale one niby się bardzo grzeją i jakoś nie bardzo mi się widzi to rozwiązanie (koszt 25 za sztukę x 4 sztuki = 100zł). Drugie; zamiast rezystora w to miejsce wpina się żarówkę, taka prowizorka już całkowicie dla mnie odpada. Trzecie; wymiana przerywacza tradycyjnego na taki który współpracuje z ledami. Jednak u mnie przerywacz jest we włączniku awaryjnych a takich włączników awaryjnych dla ledów nie ma przynajmniej dla mojego auta. Jak dla mnie najbardziej że tak powiem profesjonalne było by przerobienie oryginalnego włącznika awaryjnych / przekaźnika. Są tam pewnie oporniki tylko teraz pytanie co i jak przerobić??
Szukałem i nawet założyłem podobny temat na forum a4 jednak konkretnej rady nie uzyskałem. W czym rzecz... Mianowicie zmieniam wizerunek swojego samochodu także pod kątem oświetlenia zewnętrznego. Mógłbym zwyczajnie kupić lampy na diodach jednak żadne mi się nie podobają. Auto generalnie mam przed liftem ale założyłem lampy po drugim lifcie. Diodowe oświetlenie ma zupełnie inny wygląd dlatego też postanowiłem zmienić klasyczne żarówki na diody a dokładnie na SMD. Czerwone i białe świeci pięknie jednak kwestia kierunkowskazów to już dla mnie wyższa bajka. Przy założeniu chociaż by jednej żarówki w tylnej lampie SMD na awaryjnych wszystko świeci normalnie jednak gdy włączę kierunek manetką wtedy kierunek mruga bardzo szybko. I teraz jakie są znane mi rozwiązania także te o których dowiedziałem się na forum? Pierwsze; Są specjalne rezystory które wpina się w przewód plusowy od kierunku, ale one niby się bardzo grzeją i jakoś nie bardzo mi się widzi to rozwiązanie (koszt 25 za sztukę x 4 sztuki = 100zł). Drugie; zamiast rezystora w to miejsce wpina się żarówkę, taka prowizorka już całkowicie dla mnie odpada. Trzecie; wymiana przerywacza tradycyjnego na taki który współpracuje z ledami. Jednak u mnie przerywacz jest we włączniku awaryjnych a takich włączników awaryjnych dla ledów nie ma przynajmniej dla mojego auta. Jak dla mnie najbardziej że tak powiem profesjonalne było by przerobienie oryginalnego włącznika awaryjnych / przekaźnika. Są tam pewnie oporniki tylko teraz pytanie co i jak przerobić??