Audi 100 C4 2.8 V6 Quattro - Wentylator chłodnicy nie działa!

Witam, jeśli nie w tym miejscu pisze to proszę o przeniesienie do odpowiedniego działu i z góry przepraszam:)
Od momentu kupna tego auta występuje problem z nie włączającym się wentylatorem na chłodnicy i teraz tak, samochód pracuje osiąda temperaturę około 60 stopni i zaczyna powoli się gotować płyn chłodniczy a powyżej 70 stopni włancza się wentylator na pierwszym biegu ale kręci sie zbyt krótko i wolno by ochłodzić cały układ żeby było ciekawiej to przy około 92 stopniach powinien się włączyć drugi bieg czyli szybszy ale wogóle się nic nie włancza i auto poprostu sie gotuje i to dosłownie!
Z nowych rzeczy w tym układzie są termostat oraz czujnik w chłodnicy (czyli ten który powinien uruchamiać wentylatory) oczywiście na krótko wentylatory chodzą bez problemu i tak też działa cały ten układ od kąd mam to auto czyli od czerwca tego roku, byłem u mechaników nie potrafia za radzić całej tej sytuacji i sugerują żeby tak jeździc cały czas, ale jako że idzie zima (teoretycznie) pomyślałem że chcę to zrobić, ktoś coś jest w stanie poradzić w tej materi??

Na to wszystkie znaki i ziemi wskazują, że to nie wina wentylatorów.

Niema możliwości żeby woda zagotowała w 70,80,90°.
No chyba, że wysoko w górach. U Ciebie trzeba dokładnie sprawdzić układ chłodzenia między innymi na obecność spalin.

Odpowietrz porządnie układ i zalej płynem.
Jeden odpowietrznik jest z przodu silnika w środku v-ki na metalowej rurze (śrubka na imbus 5), drugi na podszybiu na wężu od nagrzewnicy.

T5 co znaczy odpowietrz porządnie układ jak? Próbowałem już kilka razy różnymi metodami i wszystkie zawodzą, za każdym razem widzę że idzie powietrze w układzie i ciekawostka na przewodzie który idzie do nagrzewnicy jest zawór (odpowietrznik) i tam wogólem nie ma żadnej wody, nic, zero, null, a w środku auta upał z tym odpowietrznikiem na tej rurce to nie wiedziałem nawet:) a dokładnie gdzie jest on u miejscowiony? co znaczy "w środku v-ki na metalowej rurze" ??

co prawda nie odpowietarzałem mojej audicy tym imbusem co jest pod cewką ale doszła pewna ciekawostka, mianowicie, auto czy zimne czy gorące kopci jak z "komina ciepłowniczego" ale czuć w spalinach płyn(wodę) to raz a druga sprawa co bym nie odpowietrzał to i tak w zbiorniczku wyrównawczym wszystko buzuje!

No to już sam odpowiedziałeś na własne pytanie. Teraz tylko trzeva określić pod którą głowicą.

hm... a jak do tego teraz dojść która to głowica i czy samemu da radę to naprawić ?

Można pomierzyć kompresję, ale przy niewielkim uszkodzeniu wynik nie będzie pewien. W najgorszym razie będziesz miał dwie nowe uszczelki pod głowicami. He he.

Sprawdzić to nie problem, trzeba mieć tylko czym.

Są specjalne urządzenia które pompują powietrze do cylindra i sprawdzają szczelność, albo po prostu widać jak rośnie poziom płynu po wzroście ciśnienia w jednym z cylindrów.

Ewentualnie wyciągnij świece i też powinno być widać.

jeszcze takie spostrzeżenia z dzisiaj, mianowicie: WENTYLATORY się włączyły przy około 75 stopniach (na oko) po wpięciu w czujnik w chłodnicy oczywiście wcześniej wentylatory cały czas pracowały na "krótko" i włanczają się za każdym razem aleee jak jest odkręcony korek ze zbiorniczka wyrównawczego to cały czas wywala płyn i idą duże bąbelki powietrza a jak jest zakręcony teoretycznie na maksa to i tak paruje płyn i go jakimś cudem wywala dołem tutaj gdzie czujnik w zbiorniczku oraz samym korkiem (korek nowy) także na tą chwilę mam nowy zbiorniczek i jutro go zamontuję i zobaczę co się będzie działo bo mam nadzieje że uszczelki to już taki ostateczny krok:)

Jeżeli w układzie niema ciśnienia a płyn wydostaje się przez przelew w zbiorniku to uszkodzony jest korek.
I to też ma bardzo negatywny wpływ. Nie raz wymieniałem korek po wcześniej wymianie uszczelki pod głowicą przez jakiegoś magika.

hm.. mam dwa korki z czego obecny jest nowy, ma góra dwa tygodnie no nic jutro założe nowy zbiorniczeok i korek i zobacze co sie będzie działo, ale to i tak nie zmienia faktu że "kopci wodą"

Daj spokój z tymi zbiorniczkami. Będziesz tak jeździł z wydmuchaną uszczelką, to może się zrobić większy kłopot

Byłem dzisiaj u mechaników i twierdzą że kompresje auto ma znakomitą i że to nie wina uszczelki tylko trzeba szukać dalej, rzekomo coś go zapowietrza, nie wiem już sam o co w tej materi chodzi bez kitu

Jest tak: wymieniony zbiorniczek, zalany nowy płyn i włanczają się wentylatory na pierwszym biegu oraz na drugim ale nim włączy się drugi bieg to płyn wywala przez korek, paruje, paruje a w końcu tak buzuje że aż rozsadza i tryska na boki, nie wiem brak mi koncepcji, korek również nowy, brak mi sił już do tego, co proponujercie zrobić albo może jakiego mechanika wc Lublinie polecacie?

Miałem identyczny problem, wymieniłem uszczelki problem znikł. Pozdrawiam

to teraz powiem tak, byłem dzisiaj u mechaników i zrobili mi test który polegał na tym że w takiej dużej jakby strzykawce był specjalny preparat który pod wpływem spalin w układzie chłodzenia robi się żółty i definitywnie potwierdza uszkodzona uszczelkę na głowicy alee niestety lub stety nie zmienił koloru i mechanicy mi powiedzieli że to na 100% nie jest wina żadnej uszczelki pod żadną głowicą! zrobili jeszcze test na szczelnośc układu i wychodzi na to że jest to wina albo zapowietrzonego układu cały czas albo pompy!

Tam się potrafi urwać wirnik pompy.

Przyczyna rozwiązana, nowa chłodnia + nowy zbiorniczek wyrównawczy oraz termostat i problem znikł.

Temat do zamknięcia.