Chcę założyć pompę ciepłą CWU taką powietrze - woda. Będzie to monoblok - tylko doradźcie czy zewnętrzny, czy wewnętrzny?
Na razie wybór padł na Galmeta 270l Pompa nabudowana na zasobniku 270l. Podłączenie powietrza dwie rury fi 160. Zasobnik ma dodatkową wężownicę i podłącze go do CO i w zimie będę grzał wodę kotłem CO.
Wg mnie następujące zalety tego rozwiązania:
- Przez to że wszystko w miejscu to niedużo przeróbek po starym zasobniku
- nie muszę nic wieszać na zewnątrz domu na styropianowej elewacji.
- Nie muszę stosować wymiernika płytowego w przypadku biegu pompy na glikolu, albo spuszczać wody na zimę na biegu bezpośrednio CWU przez pompę ciepła.
Mam znajomych co mają te zewnętrzne pompy i słyszę od nich same negatywne argumenty na temat tych wewnętrznych:
- że wewnętrzna ma mniejszy wymiennik i przez to mniej sprawna
- że wewnętrzna ma mniejszy wentylator i przez to ma większe obroty co czyni go głośniejszym
- że przez to że jest pompa w domu to szum wentylatora się niesie po całym domu w nocy,
- że w tej wewnętrznej pompka cyrkulacyjna ciągnie 80watt, a w tej zewnętrznej zakłada się taką jaką się chce, więc na najniższym biegu już jej wystarczy 25watt
- że wewnętrzna przerzuca mało powietrza gdyż ma rurę fi160, a zewnętrzna "ciągnie całym gardłem".
Czy te argumenty przeciw wewnętrznej są prawdziwe?
Na razie wybór padł na Galmeta 270l Pompa nabudowana na zasobniku 270l. Podłączenie powietrza dwie rury fi 160. Zasobnik ma dodatkową wężownicę i podłącze go do CO i w zimie będę grzał wodę kotłem CO.
Wg mnie następujące zalety tego rozwiązania:
- Przez to że wszystko w miejscu to niedużo przeróbek po starym zasobniku
- nie muszę nic wieszać na zewnątrz domu na styropianowej elewacji.
- Nie muszę stosować wymiernika płytowego w przypadku biegu pompy na glikolu, albo spuszczać wody na zimę na biegu bezpośrednio CWU przez pompę ciepła.
Mam znajomych co mają te zewnętrzne pompy i słyszę od nich same negatywne argumenty na temat tych wewnętrznych:
- że wewnętrzna ma mniejszy wymiennik i przez to mniej sprawna
- że wewnętrzna ma mniejszy wentylator i przez to ma większe obroty co czyni go głośniejszym
- że przez to że jest pompa w domu to szum wentylatora się niesie po całym domu w nocy,
- że w tej wewnętrznej pompka cyrkulacyjna ciągnie 80watt, a w tej zewnętrznej zakłada się taką jaką się chce, więc na najniższym biegu już jej wystarczy 25watt
- że wewnętrzna przerzuca mało powietrza gdyż ma rurę fi160, a zewnętrzna "ciągnie całym gardłem".
Czy te argumenty przeciw wewnętrznej są prawdziwe?