Firma Google poinformowała, że otwiera Bard, rywala ChatGPT wspieranego przez Microsoft, na 180 krajów, rozszerzając wykorzystanie sztucznej inteligencji na swojej platformie. Dyrektor generalny Google, Sundar Pichai, przemawiał na scenie podczas sesji Google I/O w Shoreline Amphitheatre w Mountain View w Kalifornii na dorocznej konferencji programistów Google, jaka odbyła się 10 maja 2023 roku. Dodał on również, że generatywna sztuczna inteligencja zostanie spożytkowana do ulepszenia wiodącej wyszukiwarki tego giganta technologicznego. „Stosujemy AI od jakiegoś czasu, a dzięki generatywnemu ujęciu robimy kolejny krok” — powiedział dyrektor Sundar Pichai tysiącom programistów zebranych na wydarzeniu. „Na nowo wymyślamy wszystkie nasze podstawowe produkty, w tym wyszukiwanie” — podsumował.
Google ściga się, by dogonić rywala — Microsoft — który wyszedł na prowadzenie w zakresie integracji algorytmów, takich jak ChatGPT w szerokiej gamie swoich produktów, w tym w wyszukiwarce Bing. Skok Microsoftu w sztuczną inteligencję nastąpił pomimo obaw o potencjalne zagrożenie technologii dla społeczeństwa, w tym o jej wpływ na rozprzestrzenianie się dezinformacji, czy etyczne rozważania, o tym, że AI może sprawić, iż całe kategorie zawodów staną się przestarzałe.
Cathy Edwards z Google Search powiedziała, że nowe doświadczenie będzie podobne do wyszukiwania, ale: „doładowane” przez konwersacyjnego bota. Inni dyrektorzy firmy opisali, w jaki sposób generatywna sztuczna inteligencja zostanie wpleciona w Gmaila, edycję zdjęć, narzędzia pracy online i nie tylko. Wysiłki marki w zakresie AI były prowadzone w: „odważnym i odpowiedzialnym” ujęciu, powiedział podczas briefingu starszy dyrektor produktu Jack Krawczyk. Ekspansja Google oznaczała usunięcie listy oczekujących dla Barda, umożliwiając użytkownikom z całego świata korzystanie z niego w języku angielskim po miesiącach testowania go w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Według Krawczyka, Bard zostanie zmodyfikowany tak, aby obsługiwał 40 języków w nadchodzących miesiącach. „Cieszymy się, że Bard trafi w ręce większej liczby osób” — wskazał Krawczyk. „Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, dokąd zmierza”.
Google ogłosiło również rozszerzenia dla przeglądarki, które wyposażą aplikacje i usługi, takie jak Gmail i Mapy, w funkcje AI. Technologia Bard umożliwi takie opcje, jak wypełnianie tekstu, aby pomóc w przygotowaniu e-maili i sugerowanie pomysłów na grafikę poprzez analizę zdjęć dostępnych materiałów eksploatacyjnych. Przedsiębiorstwo pozwala również partnerom tworzyć takie dodatki, w tym jedno od Adobe, które da użytkownikom szansę na generowanie obrazów, zakomunikował Krawczyk.
Gigant sektora technologicznego zaprezentował także nowe urządzenia z rodziny Pixel, w tym składany smartfon, wyceniany na 1799 dolarów z wyginanym ekranem, który po otwarciu ma rozmiar tabletu. „Dostajesz to, co najlepsze z obu światów” — wskazał starszy wiceprezes Google ds. Urządzeń, Rick Osterloh. „To potężny smartfon, gdy chodzi o wygodę i wciągający tablet, gdy go potrzebujesz”. Google dodał do swojej oferty także nowy tablet i tańszą wersję swojego flagowego telefonu z rodziny Pixel.
Ryzykowna technologia?
Ogłoszenia przedsiębiorstwa pojawiły się tydzień po tym, jak jego rywal — Microsoft — rozszerzył publiczny dostęp do swoich generatywnych programów sztucznej inteligencji, które są oparte na modelach stworzonych przez OpenAI, podmiot stojący za ChatGPT. „To może być decydujący moment w walce, w której Google i Microsoft zmierzą się o udział w sektorze” — podkreślił analityk z firmy Wedbush, Dan Ives, w notatce dla inwestorów. Wczesna inwestycja Microsoftu w OpenAI dała mu przewagę: „w tej bitwie Gry o Tron o wielką technologię, w której Google zmaga się teraz w zakresie nadrabiania zaległości” — dodał obserwator rynku. Ulepszone przez AI funkcje wyszukiwarki Bing firmy Microsoft i przeglądarki internetowej Edge stały się ostatnio dostępne dla każdego. Usługi te zostały wzbogacone o możliwość pracy z obrazami i tekstem, a Microsoft zamierza dodać do tego wykorzystanie mediów.
Pomimo wdrożenia przez dwie największe światowe marki, zagrożenia skorelowane z AI obejmują jej potencjalny użytek do dezinformacji, z klonowaniem głosu, fałszywymi filmami (deep fake) i pisaniem przekonujących wiadomości. Szereg ekspertów w marcu wezwał do wstrzymania rozwoju potężnych systemów sztucznej inteligencji, aby dać czas na upewnienie się, że są one bezpieczne. Ich list otwarty, podpisany przez ponad 1000 osób, w tym miliardera Elona Muska i współzałożyciela Apple, Steva Wozniaka, został zainspirowany technologią generatywnej AI, firmy OpenAI wspieranej przez Microsoft. Wybitny informatyk często nazywany: „ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji” — Geoffrey Hinton — niedawno rzucił pracę w Google, aby uwydatniać ryzyko związane z tym rozwiązaniem. Stworzył on niektóre z technologii leżących u podstaw AI oraz utrzymuje, że egzystencjalne zagrożenie z jej strony jest: „poważne i bliskie”.
Źródło: https://techxplore.com/news/2023-05-google-chatgpt-bard-expansion.html
Google ściga się, by dogonić rywala — Microsoft — który wyszedł na prowadzenie w zakresie integracji algorytmów, takich jak ChatGPT w szerokiej gamie swoich produktów, w tym w wyszukiwarce Bing. Skok Microsoftu w sztuczną inteligencję nastąpił pomimo obaw o potencjalne zagrożenie technologii dla społeczeństwa, w tym o jej wpływ na rozprzestrzenianie się dezinformacji, czy etyczne rozważania, o tym, że AI może sprawić, iż całe kategorie zawodów staną się przestarzałe.
Cathy Edwards z Google Search powiedziała, że nowe doświadczenie będzie podobne do wyszukiwania, ale: „doładowane” przez konwersacyjnego bota. Inni dyrektorzy firmy opisali, w jaki sposób generatywna sztuczna inteligencja zostanie wpleciona w Gmaila, edycję zdjęć, narzędzia pracy online i nie tylko. Wysiłki marki w zakresie AI były prowadzone w: „odważnym i odpowiedzialnym” ujęciu, powiedział podczas briefingu starszy dyrektor produktu Jack Krawczyk. Ekspansja Google oznaczała usunięcie listy oczekujących dla Barda, umożliwiając użytkownikom z całego świata korzystanie z niego w języku angielskim po miesiącach testowania go w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Według Krawczyka, Bard zostanie zmodyfikowany tak, aby obsługiwał 40 języków w nadchodzących miesiącach. „Cieszymy się, że Bard trafi w ręce większej liczby osób” — wskazał Krawczyk. „Jesteśmy bardzo podekscytowani tym, dokąd zmierza”.
Google ogłosiło również rozszerzenia dla przeglądarki, które wyposażą aplikacje i usługi, takie jak Gmail i Mapy, w funkcje AI. Technologia Bard umożliwi takie opcje, jak wypełnianie tekstu, aby pomóc w przygotowaniu e-maili i sugerowanie pomysłów na grafikę poprzez analizę zdjęć dostępnych materiałów eksploatacyjnych. Przedsiębiorstwo pozwala również partnerom tworzyć takie dodatki, w tym jedno od Adobe, które da użytkownikom szansę na generowanie obrazów, zakomunikował Krawczyk.
Gigant sektora technologicznego zaprezentował także nowe urządzenia z rodziny Pixel, w tym składany smartfon, wyceniany na 1799 dolarów z wyginanym ekranem, który po otwarciu ma rozmiar tabletu. „Dostajesz to, co najlepsze z obu światów” — wskazał starszy wiceprezes Google ds. Urządzeń, Rick Osterloh. „To potężny smartfon, gdy chodzi o wygodę i wciągający tablet, gdy go potrzebujesz”. Google dodał do swojej oferty także nowy tablet i tańszą wersję swojego flagowego telefonu z rodziny Pixel.
Ryzykowna technologia?
Ogłoszenia przedsiębiorstwa pojawiły się tydzień po tym, jak jego rywal — Microsoft — rozszerzył publiczny dostęp do swoich generatywnych programów sztucznej inteligencji, które są oparte na modelach stworzonych przez OpenAI, podmiot stojący za ChatGPT. „To może być decydujący moment w walce, w której Google i Microsoft zmierzą się o udział w sektorze” — podkreślił analityk z firmy Wedbush, Dan Ives, w notatce dla inwestorów. Wczesna inwestycja Microsoftu w OpenAI dała mu przewagę: „w tej bitwie Gry o Tron o wielką technologię, w której Google zmaga się teraz w zakresie nadrabiania zaległości” — dodał obserwator rynku. Ulepszone przez AI funkcje wyszukiwarki Bing firmy Microsoft i przeglądarki internetowej Edge stały się ostatnio dostępne dla każdego. Usługi te zostały wzbogacone o możliwość pracy z obrazami i tekstem, a Microsoft zamierza dodać do tego wykorzystanie mediów.
Pomimo wdrożenia przez dwie największe światowe marki, zagrożenia skorelowane z AI obejmują jej potencjalny użytek do dezinformacji, z klonowaniem głosu, fałszywymi filmami (deep fake) i pisaniem przekonujących wiadomości. Szereg ekspertów w marcu wezwał do wstrzymania rozwoju potężnych systemów sztucznej inteligencji, aby dać czas na upewnienie się, że są one bezpieczne. Ich list otwarty, podpisany przez ponad 1000 osób, w tym miliardera Elona Muska i współzałożyciela Apple, Steva Wozniaka, został zainspirowany technologią generatywnej AI, firmy OpenAI wspieranej przez Microsoft. Wybitny informatyk często nazywany: „ojcem chrzestnym sztucznej inteligencji” — Geoffrey Hinton — niedawno rzucił pracę w Google, aby uwydatniać ryzyko związane z tym rozwiązaniem. Stworzył on niektóre z technologii leżących u podstaw AI oraz utrzymuje, że egzystencjalne zagrożenie z jej strony jest: „poważne i bliskie”.
Źródło: https://techxplore.com/news/2023-05-google-chatgpt-bard-expansion.html
Cool? Ranking DIY