Ale sobie utrudniasz życie! Skoro jednak chcesz... Ze zwykłym lusterkiem będzie to trudne, ale możliwe. Ruch w dół możesz zrobić na NE555, i wypraktykować, ile czasu potrzebujesz na dojście do końca. Ewentualnie możesz dać te przykładowe 3 sekundy ruchu i czekać, aż lustro dojdzie do końca i zacznie działać mechaniczne zabezpieczenie przed przekręceniem lustra o więcej, niż mechanika pozwala.
Powrót w górę będzie trudniejszy, bo ten sam czas (np. 3 s) w górę okaże się zbyt długi. Proponuję wstawienie czujnika położenia lustra, który po osiągnięciu określonej pozycji wyłączy napęd. Dość prostym rozwiązaniem będzie mały magnesik i mały kontaktron, które umocujesz tak, żeby kontaktron zamknął obwód w momencie dotarcia do standardowej pozycji podczas jazdy. Dalej trochę logiki zaszytej w układ i gotowe. I wtedy nie martwisz się o czas działania czy cokolwiek innego - układ wyłączy powrót dokładnie tam, gdzie sobie tego życzysz. Zaletą kontaktronu jest szczelność, a to ważne dla lusterka zewnętrznego (dlatego nie proponuję czujników drogowych albo mikroswitchów).