Jak w temacie. Zastanawiam się nad zakupem interfrejsu "nie rasowego" czyli kabel z wtykiem OBD II i układ + soft do kompa.
Najtańsze kable można kupić już za 50 pln, trochę droższe za 200 pln, a już takie "wypasione" za 500-600 pln. Czym one sie różnią? - poza marżą sprzedawcy?
.
Zapoznałem się z tematami na tym forum odnośnie tych systemów i jaki wniosek? Chyba najbardziej popularny system diagnostyczny "rasowy" to Launch - też produkowany w Chinach:), różnica pomiedzy Launchem a "kablem" to co najmniej 9500 pln - po co przepłacać?????
Najważniejszy jest układ na którym jest zbudowany interfrejs, + soft, czyli układy wlutowane we wtyk OBD raczej odpadają, myślę że coś takiego + dobry soft już mogłoby dać radę:
Używać tego chcę do lokalizacji usterek + kasowanie błędów(kontrolka Check engine). Może ktoś ma doświadczenie z takimi "kabelkami"????
Najtańsze kable można kupić już za 50 pln, trochę droższe za 200 pln, a już takie "wypasione" za 500-600 pln. Czym one sie różnią? - poza marżą sprzedawcy?

Zapoznałem się z tematami na tym forum odnośnie tych systemów i jaki wniosek? Chyba najbardziej popularny system diagnostyczny "rasowy" to Launch - też produkowany w Chinach:), różnica pomiedzy Launchem a "kablem" to co najmniej 9500 pln - po co przepłacać?????
Najważniejszy jest układ na którym jest zbudowany interfrejs, + soft, czyli układy wlutowane we wtyk OBD raczej odpadają, myślę że coś takiego + dobry soft już mogłoby dać radę:

Używać tego chcę do lokalizacji usterek + kasowanie błędów(kontrolka Check engine). Może ktoś ma doświadczenie z takimi "kabelkami"????