Zakłócenia w głośnikach od wzmacniacza

Witam. Mam problem ze wzmacniaczem i w opór się z tym męczę, problem polega na świstach w głośnikach, poprowadzonych od wzmacniacza. Zakupiłem filtr przeciwzakłóceniowy, zakłócenia lekko ucichły, ale wogóle teraz w głośnikach nie ma basu, straciły moc. Próbowałem zmieniać masę - NIC, przykręcałem wzmacniacz przez deskę - NIC i nie wiem, co zrobić w tym momencie, sprzedawca w sklepie mówił, żebym wymienił szczotki w alternatorze, pojechałem do elektromechanika, to on mi powiedział, że to nic nie da.

Sprzęt zamontowany w aucie:
radio - SENCOR SCT 4058MR
Wzmacniacz - SanSound, modelu nie znam, ale mam zdjęcia:


Głośniki podłączone do wzmacniacza:
Głośniki Magnat w obudowie Voice kraft

Jakiego typu to zakłócenia?
Jak biegną kable sygnałowe?

Sprawdź czy nie jest upalona masa rca przy radiu. Możesz też wpiąć kondensator pod alternator, mimo że niektórzy uważają to za bezsensowną metodę często się sprawdza.

Podłącz tak jak na obrazku i zobacz czy coś to da. Jeżeli tak to znaczy że jest uwalona masa RCA w radiu. Możesz oddać do serwisu albo wymienić radio.

PS. Wyłącz CAPS LOCK

narysuj to na moim radiu lepiej zrozumiem. Pod rca w radiu mam podłaczony Filter przeciwzakłóceniowy i pod ten filter kable sygnałowe do wzmacniacza.

Musisz przyłożyć po prostu kawałek kabla do zewnętrznej, metalowej części kabla rca, a drugi koniec do obudowy radia

Yhm. Czyli jak mam podłączony wzmacniacz przez rca i trzeszczy gwiżdże itp. to mam kawałek kabla przyłożyć do tej zewnętrznej części kabla rca i drugi koniec kabla do radia i jak zakłócenia znikną to znaczy ze mam coś z masą w radiu?

Dodano po 8 [minuty]:

a mam to zrobić w obu kablach rca czy wystarczy w jednym?

W jednym wystarczy

Zrobiłem tak ale zakłócenia zamiast zanikać robiły się głośniejsze. Oco tu może chodzić?

a jak sprawdzałeś tą masę to odpiąłeś ten filtr przeciwzakłóceniowy? Sprawdź jeszcze czy kabel RCA gdzieś się nie przetarł. U mnie się złamał przy samej końcówce, że było widać kabelki i wtedy też łapał zakłócenia. Wymieniłem końcówkę i cisza. Napisz jakie dokładnie masz kable RCA bo może po prostu są bardzo lipne i łapią wszystko. Możesz również puścić te kable luzem przez samochód żeby wyeliminować ewentualne łapanie zakłóceń z instalacji. Jak puścisz luzem i będzie ok to znaczy że kable są słabej jakości i po prostu zbierają syf z oryginalnej instalacji samochodu.

O właśnie nie odpiąłem filtra. A moje przewody to Sinuslive BL 50 przy których wymieniałem jedną z końcówek bo sie ułamała ale przed wymianą zakłócenia były tak czy siak. Dodam też ze na poczatku nie było tych zakłóceń tylko po jakims czasie zaczeły trzeszczeć.

Przewody masz dobre, nigdzie nie ma przerwy w masie?

Jeżeli kiedyś było dobrze to ja bym mimo wszystko obstawiał kable RCA. Może się gdzieś przetarł.

Przerwy w masie raczej nie ma. Moze i przetarły sie kable ale gdy rozkręciłem radio to było odlutowana masa od radia ale gdy przylutowałem troszeczke ucichło ale za chwile znów było głośno.

Przyczyną okazało się radio. Zakupiłem nowe a konkretnie Pioneer mvh-190ub i zakłócenia nijakie są, ale to bardzo ciche żeby je usłyszeć trzeba przykładać głowę do głośników. Ale pojawił się nowy problem, zamiast pięknego czystego basu jest pierdzenie juz lepiej było jak były te szumy, niż nieznośny pierdzący bass. Proszę o jakieś wskazówki co zrobić. Radio ustawione jest dobrze na głośnikach oryginalnych z przodu i włożonych z tyłu peiying py-in1001m działa dobrze tylko te Peiyingi są trochę szajsowate, bo cicho grają, i nie mają w ogóle basu, ale co zrobić nie na wszystko są pieniądze. Ten pierdzący bass występuje tylko w głośnikach od wzmacniacz