Agregat prądotwórczy na budowę/działkę

Mimo, że bliźniaczych tematów jest dość sporo, to są one mało konkretne i nie odpowiadają na moje pytania.

Szukam budżetowego (chińskiego) agregatu prądotwórczego na budowę/działkę. Chciałbym, żeby był obciążony w granicach mocy znamionowej. Betoniarka ma silnik o takich parametrach: (Odczytałem z dość starej i zniszczonej tabliczki)
Moc: 1,5kW (bądź 1,15kW)
Cosφ: 0,750
Prąd: 4A
Obroty: 930 (bądź podobnie gdyż ta trójka może być 6)
Prawdopodobnie 3 pary biegunów, klatkowy.
Napięcie znamionowe 380V

No i teraz nie bardzo wiem jakiego agregatu szukać. Czy po mocy w kW czy po prądzie (rzadko producenci podają prąd)?

Nie sugeruj się zbytnio prądem i mocą agregatu ,
rozruch silnika przy betoniarce potrzebuje dużo więcej jak te 4 A ,
więc ; kup agregat z możliwością zwrotu jak nie spełni parametrów podanych sprzedawcy / adnotacja na fakturze że przystosowany do pracy z silnikiem 3 fazowym 1,5 kW ,
Na Allegro masz możliwość zwrotu towaru tylko ... nie zapapraj zaprawą , nie zniszcz opakowania jak silnik jest nie zalany olejem po próbie go zlej , nie używaj oleju dostarczonego z agregatem bo musi wrócić oryginał , zlej paliwo i przedmuchaj zbiornik ,
do prób weź pełną betoniarkę ,parę razy ją włącz i sprawdź prądnicę czy gorąca / postaraj się nie spalić .
Jednym słowem ma wyglądać na nieużywaną do zwrotu .

Aby betoniarka działała potrzebny jest zapas mocy.

Nowe agregaty zgodnie z DTR nie mogą na dotarciu być obciążane >50% mocy więc po zalaniu płynami należy agregat odpalić z małym obciążeniem lub nawet bez obciążenia na 4-5 godzin i wymienić olej. Później dopiero można go eksploatować z pełną mocą (<80% mocy znamionowej).
Myślę że agregat 3kW np.:
AGREGAT PRĄDOTWÓRCZY PRĄDU GM-G3300 3000W 3kW AVR ma szanse działać poprawnie z betoniarką po dotarciu.
Gdy kupisz nowy agregat i od razu go obciążysz w 100% zatrzesz silnik i nie będzie to podlegało gwarancji.
Poczytaj wątek:
https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3717984.html

Dało mi to trochę do myślenia - przeczytałem już wcześniej. Samo dotarcie zgodnie z DTRką to ciekawostka - nie pomyślałbym o tym dotarciu aczkolwiek, zawsze czytam dokumentacje przed uruchomieniem.

Odpada więc agregat. Będę myślał o pożyczce prądu bądź zasilaniu mechanicznym z WOM ciągnika. Dodatkowo, jeśli kupiłbym agregat trójfazowy to później zasadniczo już by mi się do niczego nie nadał bez wymiany prądnicy na jedną fazę.
Jak już jesteśmy przy agregacie to pomyślałem o rezerwowym zasilaniu działki. Konkretniej chodziłoby o oświetlenie, ewentualny monitoring, jakieś elektrozaczepy itp. Czy ktoś ma doświadczenie z agregatem dwusuwowym o mocy około 600-700W?

Kupiłem agregat marki Kaltmann... Właściwe to taki jak każdy chiński. Docierałem go przez 5h bez obciążenia i faktycznie w oleju było dużo opiłków. Jego moc znamionowa to 2kW i 2,2kW szczytowa.

Pytanie do was, czy da się jakimś cudem uruchomić i pospawać spawarką inwerterową profile 1,5mm?

No to może jeszcze jedno pytanie, może ktoś odpowie. W instrukcji obsługi jest taka tabela:
IMG_202108...835245.jpg Download (3.92 MB)
Wynika z niej iż, agregat może być obciążony 2kW przy prądzie 8.7A i cosFi 1.0 więc raczej tylko obciążenia rezystancyjne? Jak przy silnikach spadnie cosFi?

0,7 - 0,9 zależnie od typu silnika i obciążenia. Znajdziesz te dane na tabliczce znamionowej silnika.

No dobrze ale mi o coś innego chodzi. Podają moc w watach więc moc agregatu powinna być w watach i współczynnik mocy nie powinien mieć znaczenia, tymczasem przy silnikach z 2kW robi się 1.5kW. Na logikę myśląc, moc przy współczynniku 1.0 winna być podana w kVA. W alternatorach podają jako parametr prąd bo przecież to on grzeje uzwojenie.

Chyba raczej silnik 2 kW pobiera ok 140% w szczycie prądu więcej niż by wynikało z podziału mocy przez napięcie:
I=P/(U*0,7)

No to lipa z silnikami. Ogólnie kupiony przez nie agregat obciazalem szlifierkami 1300W i używałem dużej szlifierki 2000W - dobrze daje sobie z tym radę. Sprawdzałem częstotliwość przy obciążeniu rezystancyjnym.


Przy obciążeniu szlifierką kątową z silnikiem komutatorowym miernik głupieje - nie wiedzieć czemu.