Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka

radiola 02 Jan 2016 15:25 25944 31
  • Jest to już trzecia konstrukcja tego rodzaju piły tarczowej. Poprzednie, wykonane z drewna, z biegiem czasu wyeksploatowały się.
    Stolik zbudowany jest z profili aluminiowych produkowanych kiedyś przez Kęty. Odzyskałem je ze starej przełącznicy telefonicznej. Silnik pochodzi od starego dalekopisu taśmowego Dalibor. Płyta stołu - z blatu taboretu na metalowej podstawie. Podłużnice - ze zbędnych dodatkowych mocowań kserokopiarki.
    Jedynym elementem w całości wykonanym od nowa, jest wałek. Projekt własny. Realizacja przez zaprzyjaźnionego ślusarza. Wszystkie pozostałe elementy obrobiono do pożądanego kształtu za pomocą starej drewnianej maszyny wykonanej przeze mnie już bardzo dawno.
    Urządzenie spełnia większość moich wymagań: tj. przecinanie sklejki, drewna i tworzyw do ok. 2,5 cm grubości a po założeniu tarczy do cięcia metalu - również przecinania i szlifowania blach metalowych i kształtowników. Prędkość obróbki nie jest duża z powodu niewielkiej mocy silnika (ok. 100W), ale precyzja jest wystarczająca i o wiele lepsza niż popularnych przecinarek dostępnych w sklepach.
    Praca nad urządzeniem dała mi dużo satysfakcji, a konstrukcja jest tak pomyślana, żeby można ją było doskonalić i rozwijać. Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    radiola
    Level 14  
    Offline 
    Has specialization in: majsterkowanie
    radiola wrote 110 posts with rating 29, helped 4 times. Live in city Stargard. Been with us since 2004 year.
  • #2
    marcin55246
    Level 25  
    Jakie obroty uzyskujesz na wale tarczy? Gdzie kieł prowadzący za tarczą? I nieszczęsny, czerwony grzybek?
  • #3
    radiola
    Level 14  
    Ok. 10tys obr/min. Silnik komutatorowy z regulatorem odśrodkowym maksymalnej prędkości obrotowej. Planuję zastosować tu również elektroniczny regulator prędkości, bo do obrabiania tworzyw to jednak i tak za dużo.
    Przycisk "STOP" będzie realizowany razem z regulatorem. Jest z tym trochę problemu, bo całe urządzenie jest niewielkie.
    Kieł prowadzący w trakcie prac koncepcyjnych :-)
    Chyba będzie wyglądał tak:
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #4
    marcin55246
    Level 25  
    radiola wrote:
    Ok. 10tys obr/min.

    Czy to aby nie za szybko? Tu masz jakieś 100m/s, jeśli tarcza ma ok. 200mm.
    Będzie możliwość ciecia pod kątem, tzn. możliwość cięcia nie tylko kątów prostych, jak obecnie?
  • #5
    radiola
    Level 14  
    Tarcza ma opis, że może pracować z prędkością 12tys. obr/min. Ale faktycznie, tnąc grube twarde drewno (buk) przytępioną piłą trochę przypala. Dlatego będzie elektroniczny regulator obrotów.
    Nachylenia piły nie przewiduję - nie mam takich potrzeb. Natomiast cięcie pod kątem robię stosując odpowiednie kliny-prowadniki wykonane z drewna.
    Będzie też (kiedyś) osłona na piłę, bo pomimo iż pracuję kilkadziesiąt lat bez osłony, to jednak wolę nie kusić losu. Mój tata już nie ma dwóch palców :-(
  • #6
    michal8243
    Level 13  
    Witam
    Panowie używajcie prawidłowego nazewnictwa
    marcin55246 wrote:
    Gdzie kieł prowadzący za tarczą?
    radiola wrote:
    Kieł prowadzący w trakcie prac koncepcyjnych
    Jaki kieł prowadzący? Nie zrozumcie mnie źle , ale dla kogoś kto nie ma pojęcie o stolarstwie i maszynach do obróbki nazwa ta może być myląca . Element za tarczą pilarki tarczowej to klin rozszczepiający , który ma zapobiegać zakleszczeniu się przecinanego drewna .

    Pozdrawiam Michał :-)
  • #7
    Teres5
    Level 19  
    10 000 obr to trochę za dużo jak na drewno, nie mówiąc o tworzywach sztucznych, które będą po prostu topione. Dlaczego nie zrobiłeś przełożenia 1:2 na kołach pasowych. Na fotkach widać, że jest taka możliwość. Powiem więcej: założyć na silniku 3 koła, na wałku piły 3 koła dołożyć napinacz paska. i mamy 3 przełożenia.
    Oczywiście trochę skomplikuje budowę- ale to najprostsze rozwiązanie. Można też zrobić na 2 koła sil + 2 koła pasowe wałka piły- i nie potrzebna regulacja obr silnika.
  • #8
    radiola
    Level 14  
    Masz trochę racji. W pierwszej wersji starej maszyny (tej drewnianej) miałem takie koła pasowe. Obecne przełożenie zostało dobrane doświadczalnie, jako najbardziej ekonomiczne.
    Tutaj też można byłoby tak zrobić bo silnik jest przesuwny i nie trzeba napinacza. Chodziło mi o to, że na wale nie mogę dać większego koła bo wystawało by mi ponad powierzchnię roboczą stołu (byłby kłopot przy cięciu poprzecznym dłuższych materiałów.
    To koło na silniku można jeszcze nieco zmniejszyć, ale na razie mam już zrobiony regulator elektroniczny i chcę sprawdzić czy nie będzie zbyt dużej straty mocy napędu. Jeśli będzie gorzej to tokarz zawsze może mniejszą "szajbę" dorobić :-)
    Zastosowałem taki regulator z AVT1007 zbudowany na specjalizowanym układzie U2008, który oprócz regulacji obrotów ma też tzw. "miękki start"
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #9
    gulinski
    Level 16  
    Postaraj się podać producenta i typ silnika który wymontowałeś z dalekopisu.
    Jeśli brak oznaczeń określ co to za maszyna elektryczna.
    Co jest zamontowane po drugiej stronie wału silnika (prowadzą tam przewody w żółtej koszulce izolacyjnej)?
  • #11
    Teres5
    Level 19  
    Pozwól, że dorzucę jeszcze kilka słów. Oczywiście, że górne koło pasowe wrzeciona piły ma swoją granicę i też oczywiste jest, że elektroniczna regulacja obrotów jest "bardziej elegancka" ale podpowiem tylko, że w tej konstrukcji jest miejsce na przełożenie 2 stopniowe. 1 stopień silnik - koło pośrednie. 2 stopień koło- pośrednie wrzeciono.
    Nie wiem jak działa ten układ elektroniczny, jeżeli moment obrotowy silnika jest stały
    i nie maleje ze zmianą obrotów, to wszystko będzie OK. A swoją drogą konstrukcja piły jest całkiem zgrabna i ładnie wykonana.
  • #12
    radiola
    Level 14  
    Oceniając "na oko" prędkość wału mocno przesadziłem. Przepraszam :-(
    Udało mi się wreszcie zweryfikować zastosowany silnik. To K2G7R produkcji MEZ Nachod (CSSR) Jego maksymalne obroty wynoszą 3000 rpm.
    W takim razie obroty wału są zbyt niskie (1650 rpm) i faktycznie z obserwacji wynika, że przy większej grubości materiału silnik sporo zwalnia.
    Teres5, masz rację z tym przełożeniem, logicznym jest zastosowanie przekładni podwójnej o różnych stopniach przełożenia. Nie będę jednak stosował koła pośredniego ze względu na straty mocy i tak już słabego napędu. A regulację elektroniczną zrobię specjalnie dla obróbki tworzyw.
    gulinski, ta maszyna to silnik komutatorowy z odśrodkowym wyłącznikiem (chyba uzwojenia stojana). Do tego "przerywacza" prowadzą dwa kabelki w tej żółtej koszulce. Ponieważ naciąg sprężyny ciężarków można regulować, pozwala to ograniczać (w pewnym niewielkim zakresie) maksymalną prędkość silnika np. nie dopuszczać do rozbiegania się na biegu jałowym.
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #13
    gulinski
    Level 16  
    Silnik komutatorowy szeregowy, tzw uniwersalny (małej mocy) można zasilać również napięciem stałym. Zasilany napięciem stałym rozwija przy tym samym obciążeniu większą prędkość kątową niż przy zasilaniu napięciem przemiennym.

    Dalej pomocne charakterystyki takiego silnika przy zasilaniu napięciem stałym.

    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarkasil szere..wy.jpg Download (47.71 kB) Mała stołowa piła tarczowa - przecinarkasil szereg..y 2.jpg Download (24.3 kB)


    Zatem zastosowany silnik , z tą przekładnią, nie zagwarantuje stabilnych obrotów, przy cięciu różnych rodzajów materiałów i różnej prędkości ich posuwu.
    Natomiast jego atutem jest to, że pomimo małej mocy dysponuje bardzo dużym momentem obrotowym. Szczególnie przy niskich prędkościach i wtedy też pobiera bardzo duży prąd.
  • #14
    egojack1
    Level 13  
    radiola wrote:
    Jego maksymalne obroty wynoszą 3000 rpm.
    W takim razie obroty wału są zbyt niskie (1650 rpm) i faktycznie z obserwacji wynika, że przy większej grubości materiału silnik sporo zwalnia.
    Teres5, masz rację z tym przełożeniem, logicznym jest zastosowanie przekładni podwójnej o różnych stopniach przełożenia. Nie będę jednak stosował koła pośredniego ze względu na straty mocy i tak już słabego napędu.


    Konstrukcja piły dosyć fajna, estetyczna (faktycznie, zrób sobie tylko klin za piłą i osłonę, dla swojego bezpieczeństwa). Jednak silnik jaki zastosowałeś w mojej ocenie nie za bardzo nadaje się do takiej maszynki, jest po prostu za słaby, dysponuje za małym momentem, dlatego gdy ma ciężej zwalnia. Tutaj aż się prosi jakiś silnik 1-fazowy prądu przemiennego 0,5-0,8kW.
    W kwestii przekładni z kołem pośrednim (przekładni zmniejszającej obroty z 3000 na mniejsze) nie stracisz na mocy (a dokładnie momencie), lecz go zwiększysz kosztem tych niższych obrotów.
  • #15
    radiola
    Level 14  
    Myślałem już o tym żeby wstawić silnik od pralki automatycznej. Wymaga to przeróbki podłużyc na których montowany jest wałek. No i oczywiście muszę zdjąć z niego (silnika) tę długachną szajbę na pasek wielorowkowy a założyć normalne koło pasowe. Mam już taki silnik. W dodatku sprawdzony z elektronicznym regulatorem obrotów (ten na zdjęciu powyżej), bo bez niego rozbiegałby się jak głupi.
    Na razie z powodu dużych mrozów muszę zaprzestać prac mechanicznych w garażu, ale pomysł dojrzewa. Może dodać jeszcze jakiś cyfrowy wskaźnik prędkości obrotowej, wykorzystując istniejący tachometr silnika ;-) Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
    Narzędzie miało być wykorzystywane do obróbki niewielkich elementów (listewek, blaszek, elementów obudów urządzeń itp.) i dotychczasowy napęd to zapewniał, ale jeśli zwiększę moc, to można będzie robić również coś większego :-)
  • #16
    gulinski
    Level 16  
    Jeśli chcesz ten napęd wymienić całkiem to zrób listę tego co tym narzędziem chciałbyś osiągnąć, określ jakie parametry są ci potrzebne.

    Zastanów się co można uzyskać za pomocą silnika który zainstalowałeś i co zmienić w tym napędzie.
    Podobne silniki z rezystancyjnym regulatorem i wyłącznikiem w formie pedału były i są stosowane przy starszych maszynach do szycia.

    Silnik który pokazałeś na zdjęciu jest 3-fazowym silnikiem asynchronicznym przystosowanym do zasilania z falownika. Nie wysterujesz go, ani nie uruchomisz poprzez układ AVT1007
  • #17
    radiola
    Level 14  
    gulinski, niestety mylisz się. Zrobiłem zbliżenie tabliczki znamionowej silnika, który będzie ewentualnie montowany. Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
    To jest silnik jednofazowy 220V od mojej starej pralki Whirpool. Z układem AVT1007 chodzi pięknie (na razie bez obciążenia). Obroty od 0 do prawie maksymalnych (aż gwiżdże). Ręką zatrzymać osi nie da się, więc moment powinien być niezły. Problem tylko w tym, że konstrukcję trzeba przebudować.
    Co będę robić? Dobre pytanie - wszystko po trochu, jak to majsterkowicz :-)
  • #18
    gulinski
    Level 16  
    radiola, nie mylę się. Wstawiłeś zdjęcia 2 różnych silników.
    CIM 2/55 -132/AD7
    MCA 38/64 -148/AD8

    Nie należy dokonywać prób zatrzymywania silników ręką.
  • #19
    radiola
    Level 14  
    Faktycznie, pierwszy był z Internetu. Drugi to ten mój. Wyglądają podobnie więc nie zauważyłem. Przepraszam za pomyłkę.
    A swoją drogą, nawet nie przypuszczałbym, że silnik od pralki mógłby być trójfazowy.
  • #20
    John5MM
    Level 19  
    A tak z ciekawości jakie inne silniki można by wstawić do takiej domowej piły stołowej ? Bo patrzyłem po aukcjach i silnik 1KW nowy kosztuje od 250 zł w górę.

    Najprościej to ludzie robią piły stołowe z pilarek ręcznych tarczowych, tylko takie pytanie czy taka Dedra czy Kraft będzie cięła prosto po osadzeniu na blacie ?

    A ciekawe jak w roli silnika spisywała by się wiertarka z takim wynalazkiem przerobionym na uchwyt do piły stołowej, co o tym sądzicie ?

    Wolfcraft 4750

    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #21
    tomasz249
    Level 14  
    Też myślę nad taką piłą. U mnie służyła by do cięcia laminatu więc może być małej mocy. Mam 2 silniki: jeden to silnik wycieraczki od Scenica marki Valeo a drugi to Silma ul259e od starej zamrażarki. Tylko nie znam ich obrotów i mocy. Nie orientuję się też jakie obroty do cięcia laminatu były by dobre.
  • #22
    radiola
    Level 14  
    Prawdę mówiąc, to cięcie laminatu najlepiej robić normalną piłką do metalu. Ze względu na dość cienki "sznit", szybkość i łatwość obróbki. Natomiast późniejsze doszlifowanie wymiarów i obróbkę krawędzi można robić na szlifierce tarczowej.
    Ja zrobiłem na tym silniczku K2G7R prościutką szlifierkę. Jako kamień wykorzystałem tarczę szlifierską fi 100mm sprzedawaną w sklepach ze sprzętem dla stomatologów. Przy obrotach 3000 rpm radzi sobie świetnie. Można na tym obrabiać też aluminiowe elementy obudów i wsporników.
    Silniczków od wycieraczek samochodowych raczej nie polecam. Mają problem ze współosiowoscią. Ponadto są prądożerne i wymagają sporego zasilacza prądu stałego12V.
    Co do mojego urządzenia jak w tytule, to musiałem nieco przerobić konstrukcję. Już od kilku miesięcy używam jej - z powodzeniem - do drobnych wcześniej zaplanowanych prac stolarskich. Korzystając z dobrych rad kolegów na tym forum dodałem też parę elementów bezpieczeństwa.
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #23
    tomasz249
    Level 14  
    Z piłką jedynie jest problem żeby dobrze sobie trafić. Zależy jeszcze czy tniesz piłką prostopadle do laminatu czy równolegle.
    Szlifierka tarczowa, o takie coś Ci chodzi?
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka
  • #24
    radiola
    Level 14  
    Przecież to nie strzelanie ;-)
    Piłkę prowadzisz cały czas i kontrolujesz kierunek. Cięcie przeprowadza się z nadmiarem i wyłącznie prostopadle do laminatu, który musi być zamocowany w imadle.
    Wiadomo, że takie cięcie nie jest zbyt dokładne. Właśnie po to później trzeba przyszlifować krawędzie do żądanego wymiaru.
    Ta szlifierka tarczowa jest OK. Nawet aż za duża do laminatu.
  • #25
    tomasz249
    Level 14  
    Właśnie najlepszy byłby sposób bez poźniejszego szlifowania. Mniej pyłu i mniej zabawy z tym wszystkim. Takiego "idealnego" sposobu szukam
  • #26
    radiola
    Level 14  
    Można i tak. Wracamy zatem do przecinarki.
    Sinik i tarcza już są, więc brakuje nam tylko odpowiedniego stolika z prowadnicą równoległą. A może przesuwany cały stolik?
    Najlepiej byłoby zastosować jakieś łożysko liniowe, albo przynajmniej prowadnicę szczelinową do posuwania laminatu równolegle do tarczy tnącej. Przesuwać go będziemy ręcznie (do laminatu i niewielkich płytek aluminiowych oraz tworzyw wystarczy). Obrabiane płytki dobrze byłoby jakoś zamocować do prowadnicy żeby nie odsuwały się od tarczy pod wpływem drgań.
    Założenie dość proste, ale konstrukcja powinna być sztywna i jednocześnie z łatwym poślizgiem.
    Co do pyłu, to też da się zrobić. Można pod stolikiem umieścić ssawkę do odkurzacza.
  • #27
    tomasz249
    Level 14  
    Nie widziałem żebyś wspominał o tarczy. Na zdjęciu ta ma raczej za duże zęby do laminatu :) tylko jaka ta tarcza? diamentowa? są takie cienkie <= 1mm ?
  • #28
    marcin55246
    Level 25  
    Są tarcze o grubości 1mm, ale diament nie nadaje się do drewna, czy nawet stali węglowej, diament jest do twardszych materiałów.
  • #29
    tomasz249
    Level 14  
    Głównie ciął bym laminat dlatego wspomniałem o diamentowej
  • #30
    radiola
    Level 14  
    Piła tarczowa na zdjęciach powyżej służy do cięcia sklejki.
    W ostatnim poście pisałem o moim nowym wynalazku zrobionym na starym silniku. Nie zdążyłem zamieścić zdjęć, dlatego to nieporozumienie.
    Poniżej zamieszczam zdjęcia mojej aktualnej miniprzecinarki. Doskonale radzi sobie z laminatem. Tarcza ma grubość 1,2mm.
    Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka Mała stołowa piła tarczowa - przecinarka