Trochę ci współczuję przestrojenie tego to paskudna robota (dojście i montaż ) aby to przestroić trzeba wymontować głowice (wylutować ) rozebrać i wyćiąć kondensatory c22 ic9 zamiast c9 trzeba włożyś około 10 p i wszystko zestroić i po zestrojeniu złożyć ja do zestrojenia podłączałem głowićę od strony druku powodzenia
nie koniecznie musisz tak robić. Ja w koncowej fazie mojej przygody z przestrajaniem otwierałem głowice i wyłamywałem te kondziorki. Póżniej kwestia dostrojenia trymerami i ruszało ale jeśli jest to jedno z nielicznych radii przestrajanych przez ciebie rozbierz i wstaw 10p bedzie póżniej łątwiej dostroic
c9 -> 3,3p
c22 -> 5,6p
c25 -> 6,8p
pasmo jest szersze o ok. 1MHz po "bokach"
zakres pasma dostroić przy użyciu L7 (ja wkręciłem rdzeń na max) i c23 (patrząc od elementów L7 jest w lewym górnym rogu a c23 to górna "śróbka" w bloku pojemności)
Wziąłem na warsztat te radyjko,mam oryginalny schemat(niestety głowica jest na nim jako blok),ale po rozebraniu głowicy okazało się ,że elementy nie są opisane.Wymieniłem dwa kondensatory przy agregacie 39 pf na 3 pf i 33 pf na3,9pf.Działa ale nie jestem z niego zadowolony,najlepiej byłoby dać do niego oryginalną głowicę na pasmo zachodnie-były dwie wersje tego rdia
te trymery to te na agregacie a kondensatory trzeba usunąć te co trzeba wartość podawałem ze schematu nie wiem (nie pamiętam ) co tam jest rzeczywiście
Witam ! ja wkładałem zamiast 10 pF dwa razy po 16 ( Kcr ) i bardzo dobrze się stroi . Kolego ! nie poddawaj się ! to radio jest proste jak przysłowiowa budowa cepa . Trochę powalczysz ale będziesz miał satysfakcję jak Ci coś wyjdzie . Pozdrawiam ! )
proste jest, tylko do serwisu to bardzo złe, głowica jako osobny moduł cała za ekranowana aby to dobrze zestroić to trzeba całe rozbebeszyć rozłożyć głowicę następnie taką rozebraną podłączyć wstępnie radio zestroić znowu poskładać i stroić od nowa do tego ten napęd skali beznadziejny przestajałem kilka takich w swojej historii i kl...em na czym świat stoi i więcej mnie na to nikt nie namówi
Zgoda ! Co innego robić to serwisowo a co innego dla siebie . Dla siebie można się pobawić . Panowie ! w końcu tę głowicę też mechanicy robili tacy jak my , tylko z Diory lub Eltry . No więc co to znowu za problem ? Bierze się zdejmuje ekran , następnie podłączamy częstościomierz i robimy heterodynę aby weszła w zakres . Potem dorabiamy ( przestrajamy ) obwody i po zestrojeniu zamykamy ekran . Z fizyki wiadomo że obwody po zaekranowaniu " idą " w górę średnio 20% , czyli możemy zjechać heterodyną " na pałę " o tyle procent w dół i po sprawie resztę dokańczamy na generator lub stacje radiowe. Proste jak drut . Pozdrawiam ! )
Czytałem oba schematy i tam są większe różnice np za cewką L1 dla dolnego UKF jest jeden kondensator> Moją uwagę przykuł kondensator C19 między emiterem a kolektorem tranzystora VT 3 dla dolnego UKF ma 5,6 pF dal górnego 2,7pF. Obawiam się że szykuje się większe rzeźbienie, bo różnic jest sporo:
Aby coś radzić przydałby się schemat samej głowicy, bo jest ona potraktowana jaka blok-czarna skrzynka na całościowym schemacie RMS-817.
Zdjęcia głowicy zamieszczane w zamierzchłych czasach tutaj
https://www.elektroda.pl/rtvforum/viewtopic.php?p=5081586#5081586 już wyparowały. A ponoć jest podobna do głowicy z radiomagnetofonu Manuela. Czy ta głowica na schemacie opisania jako blok 4423.10 (lub 4423.30 65,5-73MHz) jest podobna elektrycznie do głowic 4416.01 (lub 4416.31 wersja 65,5-73MHz) stosowanej w odbiorniku REMA Toccata 94/02? Czyli coś takiego
Z różnicą tylko, że tutaj w RMS-817 strojona agregatem zamiast warikapów.
Głowica typowa jak w większości prostych radyjek unitry, nie ma tu żadnych nietypowych rozwiązań. Patrząc na tabelkę zmian pojemności, którą wcześniej załączyłeś, niektóre zmiany ktoś dokonał chyba dla lepszego samopoczucia Przestrojenie nie polega na wstawieniu na sztywno pojemności jak ktoś tam kiedyś zrobił (to są wartości orientacyjne, ja i tak na start zawsze na czas strojenie wstawiam trymer 3-25pF), bo między poszczególnymi egzemplarzami tego samego modelu radia mogą być rozrzuty pojemności nawet kilka pF (bo wstawiony jest np. innego producenta kondensator strojeniowy, o trochę innej zmianie pojemności) i potem się okazuje, że heterodyna po obsadzie jak tabelka wskazuje uciekła 10MHz od oczekiwanych częstotliwości. Miernika częstotliwości jak zakładam nie posiadasz na stanie. Bez miernika rzeczywiście zaczyna się rzeźbienie, bo zamiast ustalać zgadujemy gdzie heterodyna nam pracuje i czy w ogóle pracuje i "badamy" problem tydzień, zamiast stwierdzić w 2 minuty co jest grane częstościomierzem, oscyloskopem lub chociaż sondą w.cz.
Ten szum w głośniku masz niezmienny bez względu na położenie skali częstotliwości odbiornika? Czyli kręcąc gałką zmiany częstotliwości szum się zmienia czy jest zdecydowanie cichszy niż zanim zostało coś grzebane? Sprawne ucho na podstawie szumu stwierdzi czy heterodyna pracuje czy zerwało jej drgania.
Skoro masz oscyloskop to nie wiem na co jeszcze czekasz Zapinasz się sondą oscyloskopu przez szeregową pojemność 1pF do punktu MP5 przy cewce L7 heterodyny i sprawdzasz czy w całym zakresie kręcąc gałką strojenia heterodyny oscyluje - zakładając, że w ogóle oscyluje... Na obwodach rezonansowych heterodyn (takich niezależnych generatorów jak tu, a nie mieszacza samodrgającego jak w jeszcze prostszych głowicach, gdzie drgania w.cz. są na poziomie 300-400mV p.p.) jest przynajmniej sygnał oscylacji na poziomie ~2V-5Vp.p. Uwzględniając nawet podział 1:100 po zapięciu się przez szeregową pojemność 1pF (bo inaczej możesz zerwać drgania przez zbyt dużą pojemność sondy oscyloskopu) spokojnie na ekranie zobaczysz jeszcze ponad szumami sygnał sinusoidy 100MHz kilkudziesięciu mV p.p. (czyli stłumiony 100x).
Tak w ogóle żeby lepiej poczuć temat, to w celach edukacyjnych dobrze jest sobie złożyć nawet na kawałku blaszki cynowanej mały generator testowy (do zrobienia w 30 minut)
I nim najpierw się pobawić i oscyloskopem podotykać w jego charakterystyczne punkty, aby potem być świadomy czego podobnego możemy się spodziewać w heterodynie głowicy, który jest problematyczna.
Generator można do celów "naukowo-pomiarowych" obsadzić na sztywno obwodem LC, bez regulacji jak warikapy, trymery, cewki z rdzeniami.
Orientacyjne osiągniesz drgania na częstotliwościach, podpinając do punktu "A" na schemacie:
Cewki powietrzne, średnica nawinięcia fi 5mm, srebrzanka fi 0,8mm lub zwykły miedziany drut DNE w emalii, skok uzwojenia 1-2mm (od niego będzie zależeć wynikowa częstotliwość - zmiany nawet do 20% w zależności jak ściśnięte lub rozciągnięte będą kolejne uzwojenia cewki)
Natomiast wstawiając zamiast C warikap BB104G uzyskamy przestrajanie w zakresie 72MHz-116MHz (przy napięciu warikapowym 0-12V. Oczywiście 0V nie jest zalecane bo mocno tłumi obwód, amplituda drgań spada, warikapy przewodzą i szumi obwód, więc można jak przystało zrobić sobie napięcie strojenia w zakresie 3-25V.
Mając taki ćwiczebny zestawik potem zdecydowanie łatwiej operować na nieznanych głowicach, wiedząc jakie obwody, jakie pojemności, indukcyjności dają nam drgania na jakiej częstotliwości. Wiesz jak to wygląda i czego oczekiwać wizualnie na oscyloskopie w odpowiadających temu generatorowi ćwiczebnemu punktach reanimowanej głowicy.
Trafia do bardziej niż jakieś suche wzory na częstotliwość rezonansu.
Można przez zabawę doborem cewki w zakresie 3zw-9zw. i pojemności od 0 do 47pF tworzyć różne obwody i patrzeć gdzie to oscyluje z jakimi amplitudami i sprawdzać, które elementy wpływają w pętli sprzężenia na amplitudę drgań i kiedy następuje ich zerwanie.
Podłączyłem oscyloskop przez kondensator 1,2pF i nic do kondensatora obrotowego bo on jest podłączony do wskazanego punktu. podłączyłem bezpośrednio i pojawiła się sinusoida 88 MHz o amplitudzie kilkudziesięciu miliwoltów i odebrałem radio Łódź nadające na częstotliwości 99, 2 MHz . podłączyłem samą sądem i też grało ale trochę ciszej. Sonda według danych producenta przy nastawieniu 10x ( takich ostawień używam do pomiarów) ma pojemność 14,5-17,5) pF Wniosek mi się nasuwa że za bardzo zmniejszyłem pojemność. Czyli powinienem wymienić kondensator od heterodyny C 25 o pojemności większej o kilkanaście pF np 20 pF ?
Aby prawidłowo to chodziło nalezy uzyskać czestotliwoąsci od 98,7 do 118,7( heterodyny) tak ogólnie. Ta głowica to jest po prostu przeflancowane do czego innego radio DANA ale tylko głowica! Zamiast tych 39 pF prosze zamontowac 2 x po 16 pF i wtedy zestroić nie bedzie problemu. Ten kondensator ( 5,5 /2,5 pF ) nalezy zostawic i nie ruszac. Jego wielkość wieksza niz na schemacie nie stanowi problemu. Po wymianie kondensatorów stroimy dół pasma rdzeniami a górę trymerami. Powinno wejść w zakres jak trzeba.
Podłączyłem oscyloskop przez kondensator 1,2pF i nic do kondensatora obrotowego bo on jest podłączony do wskazanego punktu. podłączyłem bezpośrednio i pojawiła się sinusoida 88 MHz o amplitudzie kilkudziesięciu miliwoltów i odebrałem radio Łódź nadające na częstotliwości 99, 2 MHz . podłączyłem samą sądem i też grało ale trochę ciszej. Sonda według danych producenta przy nastawieniu 10x ( takich ostawień używam do pomiarów) ma pojemność 14,5-17,5) pF Wniosek mi się nasuwa że za bardzo zmniejszyłem pojemność. Czyli powinienem wymienić kondensator od heterodyny C 25 o pojemności większej o kilkanaście pF np 20 pF ?
Wpierw wypada ogarnąć heterodynę a dopiero potem całą resztę.
Przy jakim położeniu skali odbierał kolega 99.2MHz ?
Druga sprawa to jakim dokładnie oscyloskopem kolega mierzy ?
Niemożność wykrycia sygnału może wynikać z nadmiernego spadku wzmocnienia.
W niektórych przypadkach zdarza się że producent deklaruje jedno a praktyka pokazuje drugie. No i ewentualne starzenie się sprzętu.
Metodę kolegi andrzeja z kondensatorem 1pF testowałem i jak najbardziej jest skuteczna. Następuje pewne odstrojenie ale do "przybliżonego" nakierowania heterodyny na właściwy zakres jak najbardziej się nadaje.
Z tym że mój oscyloskop ma 1mV/działkę i pasmo 250MHz.
Odbierałem niemal przy początku skali. Oscyloskop jest cyfrowy UNI-T. Mam SDR 820T2 i program SDRSharp. Ponieważ głowica jest trudna w demontażu więc dorobię kabelki jeden od c9 drugi od c22 i będę próbował bez ekranu. Jeżeli połączę 2x 16pF równolegle to otrzymam pojemność 32pF, chyba chodziło o wymianę c9 i c22 po 16pF.
No to ma kolega wygodny "bezkontaktowy" pomiar heterodyny. Nawet z założonym ekranem powinno się udać odczytać częstotliwość.
Można bez problemu sprawdzić jak działa bez dopiętej sondy i jaki jest aktualny zakres przestrajania.
Wtedy będzie kolega wiedział czy musi iść z pojemnością w górę.
Chociaż na moje to powinno dać się skorygować trymerem C24.
Podłączyłem oscyloskop przez kondensator 1,2pF i nic do kondensatora obrotowego bo on jest podłączony do wskazanego punktu. podłączyłem bezpośrednio i pojawiła się sinusoida 88 MHz o amplitudzie kilkudziesięciu miliwoltów
Podłączałeś bezpośrednio do punktu MP5 (czyli gorący koniec cewki L7)? I masz tylko kilkadziesiąt mV p.p. uwzględniając tłumienie sondy 1:10? Jeżeli tak to trochę mało. Tego typu głowice z mieszaczem obcowzbudnym mają heterodyny gdzie napięcie w.cz. na obwodzie rezonansowym LC heterodyny dochodzi nawet do 5Vp.p. (taka sama głowica na dolnym UKF w okolicy 2,5-3V p.p. - mocniej stłumiony obwód równoległą pojemnością) na końcu pasma 108MHz.
Czyli twoja sonda powinna wskazać gdzieś w okolicy ~300-500mV p.p. uwzględniając tłumienie 1:10.
Może się okazać, że heterodyna pracuje obecnie na granicy wzbudzenie i przez to amplituda drgań jest za mała. Granica wzbudzenia, bo kiepski egzemplarz tranzystora, źle dobrane sprzężenie zwrotne. Jak za mały sygnał heterodyny to pociąga to za sobą spadek czułości głowicy, mieszacz nie dostaje odpowiedniego poziomu sygnału heterodyny i przemiana na 10,7MHz jest mocno upośledzona.
Metoda pomiaru z wpięciem galwanicznym ma na celu potwierdzenie, że heterodyna pracuje i nie rwie drgań, sam efekt rozstrajania głowicy na tym etapie do pominięcia, bo na końcu robi się dostrojenie już bez galwanicznego wpinania się do głowicy.
Samą nośną na SDR się dobrze obserwuje jak mieszkasz na odludziu radiowym i na horyzoncie nie masz centrum nadawczego plującego dziesiątkami kW mocy emisyjnych nadajników UKF i stacji stojący co kawałek po 300 i 200kHz gdzie nie ma jak nawet przysłowiowej igły wcisnąć, wtedy w całym paśmie jest na tyle dużo śmieci, że można mieć problem znaleźć w tym gąszczu słabiutką heterodynę bez galwanicznego wpinania się do niej celem pobrania jej sygnału do obejrzenia, a tylko łapać ją z "powietrza". Inaczej się łapie coś co chociaż pluje mocą z 10mW a inaczej co może dawać grubo poniżej 0,01mW gdy w dodatku w lokalnym eterze mamy potężny śmietnik i słabe sygnały giną.