
Witam, przedstawiam zbudowane na prośbę zaprzyjaźnionego modelarza urządzenie do uruchamiania spalinowych silniczków modelarskich. W założeniu urządzenie miało być przenośne, aby przy zatankowaniu i ponownym uruchomieniu modelu nie nosić całej skrzynki modelarskiej. Miała być możliwość jednoczesnego podłączenia i działania rozrusznika jak i układu do podgrzewania świecy żarowej.
Początkowo trafiłem na schemat STĄD, ale po lekturze tego wątku wybrałem genialny i jednocześnie prosty pomysł wykorzystania do tego przetwornicy inverted step-down w z linku podanym pod koniec powyższego wątku. Dla ułatwienia podaję jeszcze raz : https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2158519.html
Obudowa metalowa T-65, akumulator 12V/7,5Ah. Na płycie czołowej włącznik 12V podświetlany, zaciski laboratoryjne zakręcane, amperomierz o zakresie 5A, potencjometr 1k liniowy. Na płycie górnej zaciski do rozrusznika. Płyta czołowa i górna zaprojektowana w Designerze, kolorowy arkusz samoprzylepny na to klej do repozycjonowania i folia z nadrukiem w lustrze.











Schemat i układ druku i elementów :




Tranzystor IRFZ46; dioda prostownicza Schottkiego MBR750. Po podstawieniu danych na stronie podanej zgodnie z powyższym linkiem: f=52KHz, Uwe=12,6V, Uwy=1,6V, I=5A program wyliczył indukcyjność dławika na 20uH. Dławik został wykonany z wydłubanego z starego zasilacza ATX, żółto-białego rdzenia. Ilość zwojów 23, nawinięta jednocześnie 3 drutami DNE0,5. Przy częstotliwości 50kHz głębokość wnikania prądu to 0,3mm, stąd maksymalna grubość drutu to 0,6mm. Był dostępny, akurat drut DNE0,5, stąd przy 3 przewodach gęstość prądu wynosi 8,5A/mm2, co jest do przyjęcia. Rezystor pomiarowy wykonany został z dwóch rezystorów metalizowanych 0,1oma/2W, połączonych równolegle. Moc wydzielana na tych rezystorach wynosi około 1,5W przy maksymalnej wydajności. Układ uruchomił się bez żadnych problemów, liniowość ustawienia prądu potencjometrem jest bardzo dobra. Pobór prądu z akumulatorka wynosi około 1,5A przy wydajności wyjściowej zasilacza 5A. Tranzystor przetwornicy nie nagrzewa się zupełnie, ale dla spokojnego sumienia został dodany niewielki radiatorek. Dioda MBR750 z radiatorem nagrzała się do 60-80 st. C po 2 minutach pracy przy max wydajności, dławik był lekko ciepły, ale w praktyce nie grzeje się tak długo świecy żarowej.
Jak widać na załączonym filmiku, pomimo nienajlepszej ostrości, prąd żarzenia poniżej 3A nie powoduje żarzenia się świecy, natomiast powyżej 4A jest za wysoki. Świece żarowe są dość drogie i stąd zasilanie ich wynalazkami typu halogen w szereg jest niezbyt dobrym pomysłem, ponieważ w momencie podłączenia do świecy, świeca dostaje bardzo duże uderzenie prądem z uwagi na zimne włókno halogenu. Potem dopiero prąd świecy spada do bezpiecznego poziomu. Zasilanie PWM też nie jest szczęśliwym rozwiązaniem. W każdym bądź razie wczoraj urządzenie zostało już wypróbowane i działa świetnie. Dzisiaj je przekazuję, stąd zdążyłem zrobić kilka fotek, może komuś się coś z tego przyda.
Fotki przebiegów: pierwszy z zacisków wyjściowych, drugi z nóżki 3 (current sense) układu UC 3843.


Płytkę trzeba trochę poprawić, stąd jej nie zamieszczam.
Pozdrawiam.
PS. Poprawiłem tytuł i dodałem płytkę.
Cool? Ranking DIY