BIEDRONKA - Produkty przemysłowe - Wasze opinie.

Na forum często poruszane są pytania/opinii czy dany sprzęt pojawiający się w sieci sklepów Biedronka jest warty zakupu. Tematy są rozrzucone po różnych działach więc zakładam ten temat aby uporządkować opinie na temat produktów z tego sklepu. Zachęcam do zamieszczania tutaj waszych opinii na temat zakupionego sprzętu (zarówno tych pozytywnych jak i negatywnych). Na dobry początek wrzucę znaną części użytkowników latarkę LED o mocy 1 W jest to dość przyzwoita latareczka warta swojej ceny 5 zł. Osobiście po tym jak zużył się 2 komplet baterii (3x AAA) udało mi się przerobić tą latareczkę na ogniwo li-ion 18650. Tak da się tam zmieścić takie ogniwo jeśli ktoś zainteresowany podpowiem jak rozebrać latareczkę oraz przerobić. W przyszłości myślę podmienić Power LEDa na 3 W (o ile plastikowa obudowa wytrzyma).


A teraz pytanie z mojej strony. Za kilka dni mają być takie "ciupagi" w cenie 29,99 zł. Ktoś z kolegów kupił taką siekierę? Żelaziec jest jako tako zahatowany? Stylisko z "włókna szklanego" nie złamie się przy okazjonalnej pracy? Rozważam zakup gdyż z tego co widziałem to w przypadku złamania styliska idzie ją przerobić na drewniane stylisko w przeciwieństwie do Fiskarsa.
Skłaniam się do siekiery rozłupującej bo zwykłą już mam starą na drewnianym stylisku. Przeznaczenie głównie twarde drzewo np. jesion, orzech, jabłoń, wiśnia.


Jeśli ktoś ma pytania o inny sprzęt z tego sklepu prosił bym pytać w tym temacie.

Taka jakosc jaka cena, w tej cenie lepszych produktow nie ma, latarki ja latarki jest ich teraz kupa na rynku, roznia sie tylko odpornascia na zalania i upadki, za to po siekierke to bym podjechal jakiegos kowala na wioske i kupil nowa recznie robiona albo stara odrestalrowana( nie ma lepszych), zaplacimy wiecej ale zostanie na wieki

Mam te latareczki chwale sobie szczególnie fajna jest zmiana skupienia strumienia światła.
mam też podobną tylko metalową i jest cięższa a tą można awaryjnie jak potrzeba w twarzy przytrzymać.

Zestaw śrubokrętów ten większy z obecnej oferty tylko ładnie wygląda
http://www.biedronka.pl/pl/product,id,119076,name,zestaw-srubokretow-cr-v-26-szt-lub-39-szt
Ten z pierwszego planu. Jak były ostatnio to wziąłem ale jeden płaski śrubokręt już pękł (końcówka płaskiego) i wcale nie uważam że mu jakąś krzywdę robiłem.

Co do elektro to raczej jak już to na tej półce cenowej jakoś marka Parkside wzbudza u mnie większe zaufanie.

KILLER-NH wrote:

po siekierke to bym podjechal jakiegos kowala na wioske i kupil nowa recznie robiona albo stara odrestalrowana( nie ma lepszych)

Takie poklepane od kowala to koszt większy niż Fiskars. Zresztą takie już mam chodzi mi o łupiącą.
Przefiltrowałem internet to komuś ta zwykła siekiera się powichrowała natomiast tą rozłupującą ludzie chwalą. Szukam dlatego gdyż w zeszłym roku miałem do tego stopnia trudne drzewo, że część męczyłem piłą spalinową ciąć w poprzek (jesion/orzech z sękami).

Latarkę mam, 3 paluszki AAA. Działa dobrze. Siekierki mam. Dobre stylisko, co trzeba przerąbać to idzie. Fajne bity do wkrętarek mieli w biedronce, powiem szczerze, że lepsze niż Bosch albo AEG.

Bieda z nędzą wrote:

Latarkę mam, 3 paluszki AAA. Działa dobrze. Siekierki mam. Dobre stylisko, co trzeba przerąbać to idzie.

W takim razie prawdopodobnie się skuszę na rozłupujące. Kiedyś trafiłem na wyprzedaży siekierę w "biedrze" ale to były te z dłuższym styliskiem 90 cm za 19.90 zł a teraz mają być 60 cm. Ta 90 cm wydała mi się sporo za długa nieporęczna dlatego pomimo niskiej ceny nie kupiłem. Przed zakupem zapewne zrobię test pilnika.
Moja latareczka także była 3xAAA ale przerobiłem na 1x18650.

Zakupiłem kiedyś w biedronce multi-szlifierkę, chłam po około 90 minutach grawerowania w drewnie, najzwyczajniej się spaliła.
Aż iskry się sypały z komutatora.
Pamiętam zapłaciłem za nią 99,99zł, skusiłem się na niską cenę i dość dużo akcesoriów w komplecie.
Nawet ich wszystkich nie zdążyłem przetestować, bo silnik się spalił.

Ogółem nie polecam.

Siekierę kupuj dłuższą. Przyzwyczaisz się a jak raz solidnie machniesz to i kołek pójdzie i pieniek pod nim. Mam tą rozłupującą z biedry. Przed robotą liznę ostrze tarczą listkową i idzie jak złoto. Rok temu kupiłem.

kortyleski wrote:

Siekierę kupuj dłuższą.

Wiem, że iż dłuższe ramie tym większa siła. Aktualnie nie ma wyboru mają być 60 cm. Nie jestem zbyt wysoki wiec ta 90 raczej była by nieporęczna, przymierzałem się w sklepie.

E8600 wrote:

Skłaniam się do siekiery rozłupującej

Porównując z Fiskarsem to tragedia, strach nią pracować żeby sobie w nogę nie trafić.

Kolego Fiskarsa nie chcę gdyż mam taką osobę, która lubi sobie pożyczyć bez pytania i może zwrócić w takiej formie.

Pożyczył kowalską siekierę to oddał jak pękło ucho oraz stylisko.

Te siekiery z biedronki macałem, i nie leżą zupełnie w dłoniach. Takie jakieś od razu nieporęczne są.
Zakupiłem więc na bazarze siekieromłot 3kg za 5 dych. Jest moc.

Co do innych rzeczy z biedry, mam jeszcze wkrętarkę 10,8V dwubiegowa. Ze cztery lata ma, brak drugiej baterii to jej jedyny minus.
Wkrętaki słabe. Pozostałych elektronarzędzi nie posiadałem. Wolę kupić te "powystawowe" z W.Brytanii.

E8600 wrote:

Pożyczył kowalską siekierę to oddał jak pękło ucho oraz stylisko.

A co z gwarancją?
Też mam jedną uszkodzoną, ale u mnie to ewidentnie widać że została uszkodzona z winy użytkownika bo coś przygniotło stylisko, więc nawet nie próbowałem reklamować.

@E8600

Używam identyczną siekierę, tylko z całym trzonkiem.
Mam już ją kilka ładnych lat i nic niepożądanego się z nią nie dzieje. A rozbiła z kilkaset ( jak nie więcej) pieńków, głównie brzeziny.

ociz wrote:

A co z gwarancją?

Jaką gwarancją? Siekiera ma ze 30 lat (stary wyrób rzemieślniczy) a w rodzinie nie będę dochodzić aby mi zwracał kasę. Ucho się pospawa a stylisko wymieni i jeszcze posłuży.
Ta z biedronki ma tą zaletę jak pęknie stylisko z włókna to oprawi się drewniane jesionowe stylisko bo ma normalne ucho.

Nie namówicie mnie na siekierę bez normalnego ucha więc Fiskars odpada. Prędzej siekiero-młot od Stihla.

Rezystor240 wrote:

Zakupiłem kiedyś w biedronce multi-szlifierkę, chłam po około 90 minutach grawerowania w drewnie, najzwyczajniej się spaliła.

Biedronka to największy chłam po lidlu i całej reszcie. Żarcie najgorszej jakości. W kiełbasie Toruńskiej jest tylko 73% mięsa, w mielonym max. 80 ,a w parówkach max. 30% mięsa. Sprzedawane ryby to 40% lodu. Chemia w porównaniu z niemiecką to totalny syf. Bezczelni sprzedają ananas z liśćmi ,żeby więcej ważył. W Niemczech w Toruńskiej jest 100% mięsa , parówki mają 80% mięsa ,a ryby tylko 8% lodu ,a ceny te same.

dakarae wrote:

Biedronka to największy chłam

Niby tak, ale jest dość tanio.

dakarae wrote:

Chemia w porównaniu z niemiecką

Politykę zostawmy na boku.

Widzisz różnicę między kiełbasą a siekierą? Ja napisałem po roku użytkowania. Mam również młotosiekierę kuźni. Na trzonku drewnianym. Ale za tą ponad stówa. A za równowartość półtorej paczki fajek to naprawdę fajny kawałek narzędzia. Jak rodzinny połamie to szkoda nie będzie:)

E8600 wrote:

Jaką gwarancją?

Myślałem że chodzi o tą ze zdjęcia. Jeśli się tak uszkodzi przy normalnym użytkowaniu to ją oddajesz i dostajesz nową.

Przypominam, że o produktach żywnościowych tutaj nie rozmawiamy.
W mojej skromnej opinii są w tym markecie produkty przemysłowe warte uwagi. Często są też wyprzedaże gdzie można dostać coś za pół ceny.
Waśnie dlatego powstał ten temat.

kortyleski wrote:

Widzisz różnicę między kiełbasą a siekierą? Ja napisałem po roku użytkowania.

Co to znaczy po roku użytkowania? Napisz konkretnie ile nią m3 zrobiłeś. Ja też mam masę sprzętu ,który ma i 15 lat - żyje bo mało używam:)
Najlepsze siekiery są z fiskarsa ,JUCO lub robione z resorów. Te z biedronki to plastelina. Nie rozumiem czym się tu zachwycać w sytuacji ,gdy można kupić sprzęt nie do zaruchania w podobnej cenie ,a nie produkt niewiadomego pochodzenia ,który może się sprawdzić ,ale wcale nie musi.

kortyleski wrote:

Siekierę kupuj dłuższą. Przyzwyczaisz się a jak raz solidnie machniesz to i kołek pójdzie i pieniek pod nim. Mam tą rozłupującą z biedry. Przed robotą liznę ostrze tarczą listkową i idzie jak złoto. Rok temu kupiłem.

Jeśli kolega kupił rok temu to duże prawdopodobieństwo, że kolega ma właśnie tą krótszą 60 cm. Jeśli ma kolega możliwość to prosił bym zmierzyć i napisać. Te dłuższe 90 cm były 2-3 lata temu.

Przestrzegam przed NITEO z Biedry. Koledze w szlifierce taśmowej po 15 minutach pracy stopiła się jedna z rolek.
Ja kiedyś szukałem pilarki tarczowej i macałem dwie sztuki w Biedronce.
Moja stara, rzężąca pilarka, która pocięła kilkanaście metrów drewna nie miała takich luzów, jak te nówki sztuki.

Ja natomiast mam taki zestaw wkrętarka + wyrzynarka do lekkich prac w mieszkaniu się sprawdza. Jedyna wada to jedna bateria, która długo się ładuje.
Kupiłem po obejrzeniu tego filmu na Allegro za 140 zł nową (sprzedawca kupił pewnie za 100 zł na wyprzedaży).

Przy bierze kupuje na wyprzedażach no chyba że cena ze startu jest dobra. Niestety narzędzia nie mają najczęściej takiej promocji na wyprzedaży jak inne g..a. Mam taką zasadę ze kupuje w takich cenach że nie będzie mi szkoda wyrzucić jak by co. Bo często lepiej dopłacić. Natomiast jak mówię narzędzia parkside u kumpla na budowie dostawały w trombę na zasadzie jak się spierdzieli na budowie to się spierdzieli, natomiast kumpel już mieszka a wkrętarki dalej ok.

Biedronka, Lidl itd... Jak potrzebujesz coś na raz, to możesz tam coś kupić.
Od biedy, jak masz zapędy masochistyczne i używasz do lekkiego majsterkowania od wielkiego dzwonu.

Jak potrzebujesz coś do poważnej pracy, to idziesz do specjalistycznego sklepu i kupujesz firmowe produkty z gwarancją i sprawdzoną pozycją na rynku.

Niestety, ale dziś najtańszy sort rynkowy to już nawet nie podróbki, ale przedmioty udające inne przedmioty. Wiertarki nie wiercą, piły nie piłują, noże nie tną, klucze nie są w stanie ruszyć śruby itd.
Jak jakiś czas temu kupiłem (tanie) pilniki do metalu, to się okazało, że można je w ręku giąć jak gumę.

Chcesz dobrą siekierę? Idź do kowala niech ci wykuje z dobrego materiału, a będzie na wieki wieków.

E8600 wrote:

Na dobry początek wrzucę znaną części użytkowników latarkę LED o mocy 1 W jest to dość przyzwoita latareczka warta swojej ceny 5 zł.

Za tą cenę bardzo fajne są, przyznaję. Choć mają swoje słabe punkty. Mam kilka w różnych miejscach i się przydają. Ostatnio natknąłem się w Biedronce na nieco inny wariant, różniący się nieznacznie wymiarami i szczegółami ale funkcjonalnie to samo.

E8600 wrote:

Osobiście po tym jak zużył się 2 komplet baterii (3x AAA) udało mi się przerobić tą latareczkę na ogniwo li-ion 18650. Tak da się tam zmieścić takie ogniwo jeśli ktoś zainteresowany podpowiem jak rozebrać latareczkę oraz przerobić.

Oooo... Bardzo jestem zainteresowany. Przyznaję że za mną chodzi już od dłuższego czasu ta koncepcja. Ściągnąłem z Chin fajne i tanie kostki do drivera QX5278 (step up-down umożliwiające utrzymanie niezmiennego prądu w całym zakresie napięć ogniwa np. w dół aż do ~2,5V) i płytki z diodami "CREE" bo są niższe od oryginalnych i można przednią płytkę nieco podnieść nie zmieniając ogniska przy zoomie. Ale wciąż jednak brakuje miejsca na włożenie 18650 i to sporo. A osobiście nie chcę przedłużać korpusu jakimiś rurkami, bo takie rozwiązanie gdzieś widziałem.

Bardzo jestem ciekaw jak Tobie się udało. Byłbym zobowiązany gdybyś szkicowo opisał Twoją przeróbkę.

Wiadomo jaka cena taka jakość. Przynajmniej w teorii. Z jednej strony firmy z wieloletnią tradycją starają się trzymać jakość by nie stracić renomy, kształtowanej przez te lata i tym samym cena, zaś z drugiej strony, sam popyt napędza ten chłam. Skoro taka wiekowa emerytka potrafi przemierzyć pół miasta w poszukiwaniu czegoś co kosztuje 10-50 gr. taniej, bo ma jazdę za darmo, to czemu się dziwić. Ludzie sami napędzają i wymuszają ten rynek chłamu. Ładnie wygląda a działa. Oby tylko do końca gwarancji wytrzymało. Już nie raz miałem przypadek że sprzęt, chwała temu wytrzymał do końca gwarancji a za chwile, jak nożem odciął. Tu akurat piszę o sprzęcie AGD ale sumarycznie obecnie jak podziałało do końca gwarancji to mały sukces.

Wkrętak na małe bity super sprawa. Wiertarka/szlifierka Niteo tez sobie chwalę, ale wężyk ma bicie.
Co do cen - jeśli biedronek jest np 2000 i każda zamówi 10 produktów to przy tej ilości cena u producenta może być bardzo niska. Wcale nie oznacza to, że to chłam.

Co do tej latareczki. Mam takową i dokonałem w niej dwóch modyfikacji. Po pierwsze do zasilenia używam ogniwa 18650, jak i również oryginalną diodę zmieniłem na 3W. Ogólnie przyrost mocy jest spory w porównaniu do 1W, jednakże nie jest problemem tutaj wytrzymałość plastikowej obudowy, a raczej samej diody. Zamontowałem diodę zamontowaną z własnym radiatorem(aluminiowa blaszka z nadrukowanymi obwodami, standard), po pierwsze musiałem ją trochę przypiłować, gdyż się nie mieściła, po drugie przez małą powierzchnię radiatora dioda mocno się przegrzewa i osobiście nie odpalałbym jej na dłużej niż kilka minut, bo najzwyczajniej może się przegrzać. Niestety nie ma miejsca na dodatkowy radiator, jedyną opcją było by wymienienie jednej z plastikowych części na aluminiową, wtedy miało by to jakiś sens.