Spodobała mi się stacja pogodowa Byrrt'a Link, postanowiłem więc stworzyć swoją, prostszą i głupszą wersję na powszechnie dostępnych i tanich czujnikach DS18B20, BMP180 i DHT11 (ale za to z obudową). Celowałem w czytelność informacji na wyświetlaczu, nie ma tu więc infografik, wyświetlania "tendencji" itp. Temperatura wewnątrz, na zewnątrz, ciśnienie, wilgotność i tyle.
Software to arduinowy zlepek gotowców i własnych wypocin. Program poprawnie wyświetla temp. ujemne, nie ma kwiatków w stylu podwójny minus między -9, a -10 stopni, nie stosowałem komendy "lcd_clear", więc ekran nie mruga. Z nieznanych mi powodów pomiar ciśnienia z BMP180 należało pomnożyć przez 1.013, aby wynik był poprawny, podłączyłem inny czujnik, ale okazał się uszkodzony. Dokładność pomiaru ciśnienia porównywałem przez kilka dni z raportami METAR z pobliskiego lotniska, powyżej 1000 hPa błąd nie przekraczał 1 hPa, poniżej 1000 hPa wskazania różniły się o 1-2 hPa, trudno, będę z tym żył. Wskazania obu termometrów są za to praktycznie identyczne.
Płytka jest dwunapięciowa, można więc stosować różne moduły, nie tylko na 5V, w prezentowanym projekcie czujnik BMP jest zasilany 3,3 V, ale można tam wlutować LM78L05 i też będzie działać. Część analogowa jest filtrowana prostym filtrem z dławikiem 10 µH, kondensatorów przy kwarcu nie dawałem, bo nie miałem, ale jest na nie miejsce. Prezentowana wersja to akurat urządzenie naścienne, choć projekt obudowy to już sprawa użytkownika i może być ono równie dobrze wolnostojące itp. W przypadku umieszczenia któregoś z czujników wewnątrz obudowy należy nawiercić obudowę od spodu i od góry w celu odpowiedniej wentylacji, choć oczywiście najlepiej jest czujniki wyprowadzić poza urządzenie.
Obudowa to KM-111 z oferty Maszczyka. Małe ostrzeżenie przed najtańszymi niebieskimi wyświetlaczami LCD, znaki nie są wyświetlane, tylko "ukazywane" w ślamazarnym tempie. Czas odświeżania to w praktyce aż sekunda.
Cool? Ranking DIY
Urządzenie jest naścienne, ale ta "ściana" to płyta z dziurą pod spodem (stara szafa), tak więc czujniki są na przewodach poza obudową (i także poza szafą). Urządzenie jest naścienne, ale lepiej, żeby to nie była lita ściana, a jakaś płyta karton-gips, albo ścianka działowa z możliwością wypuszczenia dallasa i boscha gdzieś, gdzie nie będą się kisić. Jedynie DHT11 został "na płytce", ale on mierzy tylko wilgotność (co z uwagi na dziurę i niedokładne przyleganie do płyty wcale nie zakłamuje mu wyniku).