Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

CMS 21 Aug 2018 22:05 4596 13
Altium Designer Computer Controls
  • Wróciłem z kolejnej tury urlopu i znalazłem kilka paczuszek z ciekawymi gadżetami z cyklu: "to jest popularne na Aliexprss, więc sprawdźmy dlaczego".

    Na "pierwszy ogień" idzie laserowa harfa... Coś co zastanawiało mnie i fascynowało od momentu otrzymania wiadomości, że do mnie jedzie.

    Szczerze mówiąc, sam nie wiedziałem czego się spodziewać. Pierwsze rozczarowanie przyszło gdy zobaczyłem rozmiar tego ustrojstwa. Spodziewałem się czegoś przynajmniej cztery razy większego.

    Ale po kolei.
    Na początek jak zwykle zdjęcie/screenshot aukcji:

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Jak widać za niecałe jedenaście dolarów (co na dzień dzisiejszy przekłada się na czterdzieści jeden polskich złotych) możemy nabyć sobie siedmiotonową "harfę laserową" do własnego montażu.

    Ja tam talentu muzycznego nie posiadam, wiec nie zagram Wam na tym "czterech pór roku" ani "małego nocnego muzykowania". "Lot trzmiela" w ogóle odpada :). Niemniej jednak, jestem przekonany, że osoba obdarzona muzycznym talentem, byłaby w stanie "wykrzesać" z tej zabawki, jakąś konkretną melodię...

    Zacznijmy zatem, od kilku zdjęć przedstawiających zawartość przesyłki, oraz kilku kolejnych przedstawiających proces składania tego ustrojstwa do kupy.

    Już na wstępie zaznaczę, iż jeden z laserów świeci wyraźnie słabiej od pozostałych, co powoduje pewne błędy w działaniu układu.

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Jak widać mamy do dyspozycji niewiele elementów, a i tak kilka mi zostało.

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Producent był tak uprzejmy, ze dołączył do zestawu instrukcję (niestety w języku mandaryńskim), do tego mamy wykaz elementów, tak jak wspomniana instrukcja, wydrukowany "chińskimi krzaczkami". No i na koniec schemat. Dzięki Bogu/Buddzie/Dalajlamie (niepotrzebne skreślić), ten ostatni, jest w międzynarodowym języku, czyli w piśmie obrazkowym :D.

    Czas na obiecane zdjęcia z montażu.

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Jak zwykle, zaczynam składanie KIT'u od najmniejszych elementów.
    Montaż jest banalny, ze względu na fakt, iż wszystkie elementy są dokładnie opisane na płytce drukowanej.

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Następnie wlutowuję, te wyższe.

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Nadeszła pora na montaż "ramy". Wbrew pozorom nie jest to takie proste. Ale finalnie udało mi się zachować wszystkie kąty, chociaż część zdjęć została wykonana jeszcze nie całkiem spasowanej "ramie".

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Powyżej możecie zobaczyć już całkiem złożoną i gotową do pracy (a raczej grania, tudzież brzękolenia) "harfę".

    Jak wspomniałem na początku, jeden z siedmiu laserów, świecił znacznie słabiej niż pozostałe. Miałem przez to dużo problemów ze skalibrowaniem całości. Tym bardziej , że nie wiedziałem, jak to ma właściwie działać.

    Z początku rozbawiło mnie, że majfriend, dodał do zestawu kawałek "termogluta" (notabene, o jakimś bardzo cienkim przekroju, z którym się do tej pory nie spotkałem), a na zdjęciach z aukcji widać, że lasery są nim przyklejone (przecież one się dość mocno grzeją i pewnie zaraz by odpadły).
    Na "ramie" harfy natomiast, są pola lutownicze, pozwalające na stabilne przytwierdzenie laserów.
    Czemu zatem, na zdjęciach jest wszystko "na termogluta" i dlaczego dostajemy ten "klej" w zestawie, skoro możemy sobie te lasery zwyczajnie polutować?

    Odpowiedź jest bardzo prosta. Ustawienie tych (niby tylko siedmiu) laserów, tak, żeby ich wiązki trafiały prosto i pod w miarę równym kątem w fotorezystory, a następnie utrzymanie ich w tej pozycji na czas lutowania, zajęło mi ponad cztery godziny. Na termo-kleju poszłoby znacznie łatwiej.

    Poniżej zamieszczam kilka filmików z działania "harfy". Jak widać, nie jest ona zbyt "stabilna" i nie wydaje mi się, żeby to było z powodu tego "słabszego lasera".

























    Na filmach (przepraszam, że kolejność nie jest właściwa), wyraźnie widać, że układ, czasem zachowuje się zupełnie nieprzewidywalnie. Jednak, jako zabawka, powinien się sprawdzić, bo po co komu dokładność skoro, "grają lasery", a zabaweczka i tak po kilku dniach poleci do szuflady.

    Podsumowując.
    Jest to tania zabawka, wymagająca umiejętności lutowania, rozpoznawania elementów (w tym rezystorów po kodzie kolorowym), oraz sporej dozy cierpliwości, przy ustawianiu laserków.
    Myślę, że dla początkującego, młodego elektronika, będzie to świetny "DIY KIT", który po tym jak już przysporzy pierwszych siwych włosów, okaże się, bardzo pożytecznym "narzędziem rozwoju" młodego narybku.

    Pozdrawiam.
    CMS.

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    CMS
    Administrator of HydePark
    Offline 
    Zabawę z elektroniką zacząłem jeszcze zanim poszedłem do zerówki. Zaczęło się od lutowania cynowych ludzików, a zaraz potem wytrawiłem swoją pierwszą płytkę i zmontowałem nadajnik FM. Oczywiście pod czujnym okiem Taty elektronika. Zawodowo związałem się z naprawą elektroniki około roku 2000 i działam w tej branży po dziś dzień. Któregoś dnia, kilkanaście lat temu, trafiłem na portal Elektroda.pl i już tutaj zostałem, z czasem zyskując rangę moderatora, a następnie administratora, oraz pobocznie redaktora.
    Has specialization in: <SERWIS SZEROKO POJĘTY>
    CMS wrote 7439 posts with rating 2022, helped 183 times. Live in city Warszawa. Been with us since 2004 year.
  • Altium Designer Computer Controls
  • #2
    zgierzman
    Level 30  
    Mnie w tym gadżecie zainteresowało gniazdo micro USB do montażu przewlekanego, z dwoma tylko pinami.
    Do tej pory nie widziałem takiego.
    Ja wstawiam "pełne" gniazdo, nawet jeśli służy tylko do zasilania układu.

    Takie cudo, szczególnie THT, może być naprawdę dobrą alternatywą dla wszystkich, którzy nie lutują SMD, a do zasilania dają wielkie gniazda 5,5/2,1.
    Koszt groszowy: 7 centów przy zakupie 10 szt. i 4 centy przy zakupie 100 szt.
    https://www.aliexpress.com/item/10PCS-100PCS-...er-Charging-Phone-USB-jack-2/32856349444.html
  • #3
    ArturAVS
    Moderator HP/Truck/Electric
    CMS, dziękuję za usunięcie mojego postu.

    Sam gadżet ogólnie mało przydatny, harfy laserowej Jean Michele Jarr'a z tego nie zrobimy.
    Aczkolwiek siedem modułów laserowych w tej cenie...... Można do czegoś wykorzystać.
  • Altium Designer Computer Controls
  • #4
    CMS
    Administrator of HydePark
    arturavs wrote:
    CMS, dziękuję za usunięcie mojego postu.


    A ja za zwrócenie uwagi na pomyłkę.

    zgierzman wrote:
    Mnie w tym gadżecie zainteresowało gniazdo micro USB do montażu przewlekanego, z dwoma tylko pinami.


    Też uważam to za zaletę. Gniazda powierzchniowe łatwo odpadają, pół biedy jeśli pozostaną pady i ścieżki. W przewlekanym, szybciej urwą się nogi niż puszczą luty.
  • #5
    arekopo
    Level 14  
    Witam, z całym szacunkiem dla Was za osiągnięcia i podziwiam Was aby wydawać pieniądze oraz testować rzeczy, która na oko są rzeczami zbędnymi w życiu codziennym, no cóż takie hobby, pasja. SZACUN i pozdrawiam.
  • #6
    CMS
    Administrator of HydePark
    Nie zrozumiałeś jak to działa. Dostaję od Gulsona, gadżety, które są popularne na Aliexpress i moim zadaniem jest je przetestować i sprawdzić, czemu są tak popularne. Czasem się zdarza, że coś jest kompletnie bezużyteczne, ale dzięki mojej recenzji wielu użytkowników, może nie popełnić błędu kupując taki produkt. Czasem opisuję tez, rzeczy, które zamówiłem dla siebie. Staram się przy tym być obiektywnym w swojej ocenie.
    Poza tym lubię pisać, a każdy ma jakieś hobby.
    Także, z całym szacunkiem, ale licz pieniążki w swoim portfelu i patrz, na co "marnujesz" swój wolny czas. Bo mój, "zmarnowany" przynajmniej w jakiś sposób służy innym użytkownikom.

    Pozdrawiam.
    CMS
  • #7
    arekopo
    Level 14  
    CMS :) OK o tym to nie wiedziałem, że takowe gadżety dostajesz od Gulsona celem testów ale i tak szacun za poświęcony czas. Swoim portfelu liczę pieniążki :) i nie marnuję ich właśnie na kupowaniu rzeczy, który nie są mi potrzebne w życiu :) stąd właśnie pojawił się mój wpis a teraz już wiem jak to działa :) Pozdrawiam i miłych testów.
  • #8
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Zabawka byłaby w jakimś stopniu pożyteczna, gdyby jeszcze działała jak powinna. Tu co prawda można nauczyć się cierpliwości i lutowania (a ta umiejętność, jak się okazuje, bywa ogromnie potrzebna), ale cóż z tego skoro poprawnie złożony i poprawnie polutowany układ może zrazić "młody narybek" do przygody z elektroniką, bo najzwyczajniej w świecie nie działa poprawnie?

    Kolejny raz przekonałem się, że to co popularne nie zawsze jest warte tej popularności... no, chyba, że ktoś kupuje taki zestaw od razu wiedząc, że przeznaczy go na odzysk... :)
  • #9
    CMS
    Administrator of HydePark
    Myślę, że niepoprawne działanie wynika przede wszystkim z tego, że szósty, licząc od lewej, laser świeci znacznie słabiej niż pozostałe. Co do "niestabilnej" pracy widocznej na filmikach, to podejrzewam, że fotorezystory "łapią" obce światło.
  • #10
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Lasery świecą światłem ciągłym? Jeśli tak, to możliwe (co nie jest usprawiedliwieniem moim zdaniem), że łapią obce światło. Mając na pokładzie procesor nie wydaje mi się, by był problem modulować światło laserów jakąś częstotliwością. Wówczas byłaby ta zabawka bardziej przydatna 9Chyba że ktoś kto to kupi i złoży dostanie w instrukcji ostrzeżenie "Bawić się wyłącznie po ciemku." :)
    Inna sprawa - czy jest podana moc tych laserów? Mimo wszystko jest to jednak laser....
  • #11
    CMS
    Administrator of HydePark
    398216 Usunięty wrote:
    Lasery świecą światłem ciągłym?


    Nie mam pojęcia, jutro postaram się to zbadać. Podejrzewam jednak że są na stałe podłączone do zasilania.

    398216 Usunięty wrote:
    to możliwe (co nie jest usprawiedliwieniem moim zdaniem), że łapią obce światło


    Na pewno łapią, bo żeby ten szósty zaczął działać, musiałem mu zdjąć koszulkę chroniącą przed światłem, co widać na jednym z filmów.

    398216 Usunięty wrote:
    "Bawić się wyłącznie po ciemku."


    Moze nie po ciemku, ale przy dużym zaciemnieniu. A jeśli chcielibyśmy zabrzdąkać coś konkretnego, to i dym by się przydał. Zwykła harfa ma ta zaletę, że widać struny, a tutaj nie. Gdyby promienie laserów były widoczne, to z pewnością dużo łatwiej by było coś na tym zagrać.

    398216 Usunięty wrote:
    Inna sprawa - czy jest podana moc tych laserów? Mimo wszystko jest to jednak laser....


    Żartujesz :), po co chińczyk miałby podawać taki całkowicie "zbędny" parametr.
    Nie ma nawet informacji, że tam są w ogóle jakieś lasery, a powinna być przecież stosowna.
    naklejka. Z drugiej strony, siedem laserów, plus elektronika, a do dyspozycji mamy tylko 5V 500mA, więc jak nie będziemy sobie świecić prosto w źrenice, to raczej nie jest to groźne dla wzroku.
    Po czterech godzinach ustawiania cały czas włączonych laserów, nadal widzę :) i nie zauważyłem jakiegoś pogorszenia wzroku :D.

    Dodano po 2 [minuty]:

    Ale "gupi jestem" i ty też :P (bez urazy, drogi kolego). Przecież jest schemat. Wyraźnie widać, że lasery nie są w żaden sposób modulowane.
  • #12
    zgierzman
    Level 30  
    CMS wrote:
    398216 Usunięty napisał:
    Lasery świecą światłem ciągłym?

    Nie mam pojęcia, jutro postaram się to zbadać. Podejrzewam jednak że są na stałe podłączone do zasilania.


    Myślę, że kawałek oznaczony czerwoną ramką to właśnie lasery.
    Wygląda na to, że nie tylko świecą światłem ciągłym, ale też nie mają żadnego drajwera i są zasilane dokładnie tak, jak nie powinny.
    No chyba, że mają własny drajwer w obudowie...

    DIY Kit C51 MCU Laser Harfa Test / Recenzja / Opis

    Dodano po 1 [minuty]:

    CMS wrote:
    Ale "gupi jestem" i ty też :P (bez urazy, drogi kolego). Przecież jest schemat. Wyraźnie widać, że lasery nie są w żaden sposób modulowane.


    Później zauważyłem, że odpowiedź już padła ;-)
  • #13
    CMS
    Administrator of HydePark
    zgierzman wrote:
    No chyba, że mają własny drajwer w obudowie...


    Bardzo możliwe. Każdy laserek ma malutką PCB, z jednym białym elementem SMD bez oznaczeń, widocznym na zewnątrz, ale nie wykluczam że w środku są jeszcze jakieś inne. Podejrzewam jednak, ze to jest tylko szeregowy rezystor, a nie żaden driver. Nie ma przy sobie "harfy więc teraz tego nie zbadam.
  • #14
    398216 Usunięty
    Level 43  
    CMS wrote:
    Ale "gupi jestem" i ty też
    Przyznaję się, że schematu nie otwierałem (coś mi się zmuliło i obrazek otwierał mi komputer straaaaaasznie długo). Oczywiście - nie ma żadnej modulacji. Co do driverów są wewnątrz modułów - a przynajmniej we wszystkich jakie miałem tak było (mała płyteczka z elementami SMD wewnątrz mosiężnej tulei - obudowy).
    Nie zmienia to jednak postaci rzeczy. Jeśłi faktycznie jest tu emitowane światło laserowe jest toto niebezpieczne. Nawet prosty "wskaźnik" laserowy o mocy poniżej kilku mW można zjustować tak, że plamka jest w pewnej odległości prawie jak w CD średnicy poniżej 1mm. Podejrzewam, że i w tych modułach są soczewki na wkręcanych tulejkach? Jeśłi są to ... Oczywiście - może nie być - o ile chińczykowi chciało się wklejać soczewki na stałe, ale wówczas tym bardziej nie wiadomo jak będzie z powtarzalnością - czy w jakimś module (nie koniecznie w tym konkretnym zestawie) jakiś nie będzie "wyostrzony na maksa". A wiadomo przecież, że nie ważna jest moc pobierana przez moduł, a moc na jednostkę powierzchni.
    Nie ważne - dla mnie i tak ta zabawka to kolejny przykład na to,że chińczyk sprzeda każdy szmelc i zawsze się znajdzie ktoś kto to kupi...