Elektroda.pl
Elektroda.pl
X
Please add exception to AdBlock for elektroda.pl.
If you watch the ads, you support portal and users.

Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.

398216 Usunięty 07 Mar 2023 19:07 2784 64
Computer Controls
  • Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.
    Kolejny zestaw, a raczej zmontowany już fabrycznie moduł z Chin to bierny korektor barwy dźwięku.
    Czemu "bierny"? Odpowiedź jest prosta: Bierny, czyli nie posiadający żadnych układów wzmacniających - czy to na tranzystorach czy na wzmacniaczu operacyjnym.
    Czy to dobrze? Z punktu widzenia "młodego zdolnego" niekoniecznie. Z szerszego punktu widzenia - bardzo dobrze. Czemu? Bo taki układ nie dość, że nie wzmacnia sygnału, to jeszcze go tłumi, musimy zadbać o dołożenie na wejściu i wyjściu dodatkowych stopni; na wejściu wtórnika emiterowego (lub inaczej "bufora"), a na wyjściu wzmacniacza z wyjściem niskorezystancyjnym - czyli takim, które zapewni stały sygnał niezależnie (w każdym razie w szerokim zakresie) od obciążenia np. wzmacniaczem mocy.

    Co do ww. układów można znaleźć wiele bardziej lub mniej prostych w sieci, np. pod hasłem "wtórnik emiterowy", od siebie polecam wybranie układu na wzmacniaczu operacyjnym - dla "młodego" układ taki jest zdecydowanie wygodniejszy - prostszy w aplikacji, a przy tym zapewniający bardzo dobrą jakość dźwięku - oczywiście pod warunkiem niepopełnienia błędu w aplikacji.

    Nasz układ należy do "klasyki" układów korekcji barwy - stosowany jest praktycznie w bardzo zbliżonej postaci już we wczesnych wzmacniaczach lampowych, a dziś można podobne układy znaleźć nawet w sprzęcie audio z najwyższej półki. Tak więc mimo prostoty, ma potencjał; ale jak duży będzie to potencjał, zależy już od nas - a konkretnie od wyboru układów dodatkowych. Od nich bowiem zależeć będzie stabilność regulacji (brak zależności poziomu regulacji od sygnału wejściowego) oraz stabilność poziomu niezależnie od parametrów wejściowych kolejnego stopnia np. wzmacniacza mocy.

    Schemat w uproszczeniu i teoretyczne (dla idealnie dobranych elementów) charakterystyki częstotliwościowe powinny wyglądać mniej więcej tak:

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    W praktyce (co widać potem będzie) do ideału trochę brakuje, jednak samo działanie, w zamierzeniu przynajmniej, jest poprawne.

    Przyjrzyjmy się bliżej. Moduł przychodzi do nas w torebce antystatycznej:

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku. Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    Niejako "saute", czyli bez żadnych dodatków typu przewody sygnałowe. Te musimy "zorganizować" we własnym zakresie.
    Mamy za to gałeczki. Fakt - nie są one nadzwyczajnej urody, ale do testów wystarczą.

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    Płytka jest co prawda dwustronna, ale tylko dlatego, żeby można było zrobić ją jak najmniejszą - część połączeń jest na jednej stronie, pozostałe wraz z elementami na drugiej.



    [Na marginesie - dość dziwny sposób tłumaczenia/opisu oznaczeń - na początku myślałem, że to ORCHID od nazwy kwiatu, potem znalazłem lupę i okazało się, ze jest jednak inaczej. :) ]
    Po założeniu gałek wygląda dość dziwnie; tak jakby za duże buciki założyć krasnoludkowi. Ma to jednak zaletę - więcej miejsca na inne części w obudowie. ;)

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku. Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku. Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    Tyle jeśli chodzi o wygląd.
    Dla ścisłości za producentem załączę jeszcze zwymiarowany rysunek modułu:

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    Czas na pomiary - jak pisałem wcześniej - moduł dostarczony został bez żadnych przewodów (ale za to z poprawnie wlutowanymi gniazdami ;) ), więc musiałem zajrzeć do już poprzednio opisanego modułu i sobie je "pożyczyć" do testów.

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku. Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku. Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    Po chwili miałem już wstępny obraz działania modułu:

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.


    I wychodzi na to, że tym razem Chińczyk poszedł na łatwiznę - płaska charakterystyka jest, ale dopiero po ustawieniu potencjometrów korekcji na 1/4 obrotu powyżej skrajnej lewej pozycji pokrętła (czerwona linia). Niestety, ale do tego typu układów należy pamiętać o doborze potencjometrów o odpowiedniej charakterystyce; liniowa jak widać nie sprawdza się najlepiej.

    Dla potencjometrów ustawionych na 1/2 obrotu uzyskujemy już wyraźne podbicie skrajnych częstotliwości (linia zielona). Przy skrajnych położeniach potencjometrów dopiero uzyskujemy prawidłowy wykres działania (linie czarne).
    Być może jest to "chłyt makinkowy" - wszak ustawienie pokręteł na 1/2 obrotu sugeruje płaską charakterystykę, a ponieważ skrajne częstotliwości są faktycznie podbite (i to sporo) użytkownik ma wrażenie "ŁOŁ" - czyli wrażenie potęgi brzmienia... :) Niestety jest to dość popularne działanie we wszelkiego rodzaju "samograjach", gdzie płaska charakterystyka przenoszenia uwypukla mierną jakość głośników, a raczej "wyrobów głośnikopodobnych": - które co prawda są wykonane jak "prawdziwe" głośniki (cewka z membraną i resorem zawieszona w koszu i magnes ), ale raczej złożone z przypadkowych podzespołów na zasadzie "ma grać i nic więcej".
    Miałem okazję przekonać się, jak taki "głośnik" o dumnej mocy 5W# wydrukowanej na magnesie brzmi po podłączeniu "na krótko" do wyjścia wzmacniacza, i stąd ten komentarz.

    Wracając - pora na podsumowanie. Za kilkanaście złotych możemy mieć namiastkę dobrego układu barwy, do którego należy dorobić (lub zapewnić w modułach współpracujących) stopień wejściowy i wyjściowy. Działanie jako takie... działa. A że zero korekcji nie wypada na połowie obrotu potencjometrów... no cóż. Albo musimy wymienić potencjometry (co przestaje być opłacalne) albo... albo pamiętać o tym że płaska charakterystyka jest gdzie indziej niż w każdym innym wzmacniaczu. Jak pisałem wcześniej; ma to też swego rodzaju zaletę - można się pochwalić kolegom z podwórka jakiż to dobrzy sprzęt zmajstrowaliśmy - skoro nawet "bez podbicia korekcją" gra tak dobrze... :)

    Cool? Ranking DIY
    About Author
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Offline 
    Has specialization in: Hodowla marchewki wysokopiennej
    398216 Usunięty wrote 30025 posts with rating 6168, helped 3617 times. Been with us since 2015 year.
  • Computer Controls
  • #2
    Mateusz_konstruktor
    Level 30  
    398216 Usunięty wrote:
    że zero korekcji nie wypada na połowie obrotu potencjometrów... no cóż. Albo musimy wymienić potencjometry (co przestaje być opłacalne) albo... albo pamiętać o tym że płaska charakterystyka jest gdzie indziej niż w każdym innym wzmacniaczu.

    Da się.
    Trzeba dołożyć jeden, dwa lub trzy rezystory, stosownie włączone między poszczególne wyprowadzenia potencjometru.
  • #3
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    W obecnych czasach powszechnie mamy do czynienia z sygnałami audio bardzo dobrej jakości. Byle smartfon daje taki sygnał, że nie trzeba nic poprawiać, a jeśli już to w aplikacji.
    Ten układ miał rację bytu w zeszłej epoce jako przystawka do magnetofonu albo radia AM, bo tylko to było dostępne dla ludu. Kiepski dźwięk trzeba było poprawić a żeby wyszło jak najtaniej stosowano właśnie takie rozwiązania.
    Zmontować, pokręcić gałkami i ziu do pudła. Innego zastosowania nie widzę.
  • Computer Controls
  • #4
    viayner
    Level 42  
    Witam,
    Mateusz_konstruktor wrote:
    398216 Usunięty wrote:
    że zero korekcji nie wypada na połowie obrotu potencjometrów... no cóż. Albo musimy wymienić potencjometry (co przestaje być opłacalne) albo... albo pamiętać o tym że płaska charakterystyka jest gdzie indziej niż w każdym innym wzmacniaczu.

    Da się.
    Trzeba dołożyć jeden, dwa lub trzy rezystory, stosownie włączone między poszczególne wyprowadzenia potencjometru.

    Problem tkwi w zastosowaniu (jak dobrze widze na zdjeciach) potencjometrow linjowych, moze takie chinczyk mial pod reka a nie pomyslal.
    Pozdrawiam
  • #5
    stachu_l
    Level 34  
    Mlody_Zdolny wrote:
    Byle smartfon daje taki sygnał, że nie trzeba nic poprawiać, a jeśli już to w aplikacji.
    Może nie wszyscy używają wzmacniaczy do odtwarzania muzyki ze smartfonu. Sa ludzie którzy ciągle używają techniki analogowej jak magnetofony szpulowe, kasetowe, gramofony. Dodatkowo takie układy mogą być stosowane w mikserach analogowych - myślę, ze ciągle są stosowane we wzmacniaczach czy kolumnach do nagłaśniania spotkań, mniejszych imprez czy zgromadzeń.
    Poprawianie dźwięku w aplikacji to jest DSP czyli dźwięk jest cyfrowy - niektórzy są na to uczuleni.
    Dodatkowo czy taki smartfon wykona to odpowiednio szybko any opóźnienia sygnału nie były zauważalne - jak się uda ze smartphone zrobić mikrofon i potem puścić po BT na wzmacniacz na którym odtwarzasz też podkład do karaoke.
    Jak jesteś taki do przodu to napisz artykuł o korektorze graficznym na DSP - podaj schemat, pokaż kod źródłowy albo jak wydłubać taki korektor ze smartfona.
    Inaczej to tak rozszyfrowuje ten nick:
    @Mlody_Zdolny
    Młody znaczy czegoś jeszcze brakuje - mądrości nabiera się z wiekiem.
    Zdolny ale nie wiadomo do czego, na razie do krytykowania.

    Tak przy okazji cytat z dwóch utworów Adama Asnyka:
    Do młodych -
    "Ale nie depczcie przeszłości ołtarzy,
    Choć macie sami doskonalsze wznieść;
    Na nich się jeszcze święty ogień żarzy,
    I miłość ludzka stoi tam na straży,
    I wy winniście im cześć!"

    Daremne żale-
    "Trzeba z żywymi naprzód iść,
    Po życie sięgać nowe...
    A nie w uwiędłych laurów liść
    Z uporem stroić głowę."

    Oba podejścia w życiu trzeba równoważyć i nie negować starszych konstrukcji tam gdzie mają ciągle uzasadnienie ale także nie trzymać się staroci jak świat poszedł do przodu.

    Tyle OT bo nic nie wnosi do merytorycznej dyskusji nad tematem.
  • #6
    viayner
    Level 42  
    Witam,
    nieco uzupelniajac powyzszy tekst,
    a co z ludzmi ktorzy "tesknia" za nadmiarem np. basow, ustawiaja podbicie basow w smartfonie potem to samo we wzmacniaczu (tu jest opisywany uklad) a wszystko po to aby subwoofer dudnil.
    Znalem nawet takich gotowych do polaczenia kulku "korektorow" szeregowo aby podbic wszystko co mozliwe czy uslyszec niesistniejace.
    Pozdrawiam
  • #7
    interbudtr
    Level 2  
    >>20475459
    W mojej ocenie taka przystawka dobrze by się sprawdziła do regulacji barwy np. w efektach gitarowych. Jakiś potencjał w tym widzę.
  • #8
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    stachu_l wrote:
    Dodatkowo czy taki smartfon wykona to odpowiednio szybko any opóźnienia sygnału nie były zauważalne - jak się uda ze smartphone zrobić mikrofon i potem puścić po BT

    Czy zdajesz sobie sprawę, że filtry analogowe również wprowadzają opóźnienie?

    @stachu_l weź mi wytłumacz skąd ten moralizatorski ton w twojej wypowiedzi? Ja tylko skrytykowałem układ elektroniczny, wystarczająco argumentując dlaczego.
    Niestety, technika idzie naprzód i miejscem starych rozwiązań jest muzeum albo śmietnik.
  • #9
    viayner
    Level 42  
    Witam,
    interbudtr wrote:
    >>20475459
    W mojej ocenie taka przystawka dobrze by się sprawdziła do regulacji barwy np. w efektach gitarowych. Jakiś potencjał w tym widzę.

    Nie do konca sie zgodze, uklady gitarowe czy ogolnie instrumentalne raczej wymagaja nieco inncyh filtrow, chyba najpopularniejszy to "big muff" chociaz widzialem bardzo proste RC - pojedyncze kondensatory LP i HP. Tu wymagana jest raczej korekta okreslonego pasma.
    Tego typu uklad jest stosowany raczej w ukladach wzmacniaczy audio.

    Odnoszac sie do dyskusji o DSP i opoznieniach to moze koledzy chcieli by zauwazyc ze opoznienia same w sobie nie sa takie zle moze raczej wazne aby byly takie same w kazdym kanale. Dopoki nie porównujemy (a nie robi sie tego czesto i w ukladach amatorskich wzmacniaczy) sygnalu wynikowego z zrodlowym, nic zlego sie nie dzieje.
    Pozdrawiam
  • #10
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Mateusz_konstruktor wrote:
    Da się.
    Trzeba dołożyć jeden, dwa lub trzy rezystory, stosownie włączone między poszczególne wyprowadzenia potencjometru.

    Kolego, może najpierw pomyśl a potem pisz? Przecież to chyba normalne, że dokładając rezystory jak piszesz ograniczamy głębokość regulacji? A po co komu korekcja jeśli nie wpływa na sygnał tak jak powinna?
    To tak jakbyś chciał ograniczyć moc silnika samochodowego poprzez zdjęcie przewodów z połowy świec zapłonowych. Moc ograniczysz, ale de facto nie o to chodzi.
    Mlody_Zdolny wrote:
    Byle smartfon daje taki sygnał, że nie trzeba nic poprawiać, a jeśli już to w aplikacji.
    Więc to nie jest temat dla Ciebie. Jeśli nie musisz używać korekcji - nie musisz. Nikt Cię przecież nie zmusza? Jednak narzucanie w ten sposób swoich poglądów jako jedynie słusznych, bo "w obecnych czasach powszechnie mamy do czynienia z sygnałami audio bardzo dobrej jakości" nie znaczy, że należy wszystkim zabronić stosowania korekcji. A DSP... No cóż. Jest to jakaś alternatywa, owszem, ale czy sprawdzi się w każdym wypadku? Nie.
    Tak jak miksery cyfrowe - z jednej strony dają ogromne możliwości ale z drugiej wymagają też ogromnej wiedzy a jeśli zajdzie konieczność wprowadzenia jakiejś korekcji "w biegu" nic nie przebije analogowego miksera. Wiem co mowie, trochę imprez "kręciłem"...
    Mało tego pokazujesz w ten sposób jednocześnie jak mało wiesz o fizjologii ludzkiego słuchu. Aby uzyskać przy cichym słuchaniu takie samo wrażenie jak podczas np. koncertu w filharmonii TRZEBA wprowadzić korekcję. I nawet gdybyś nie wiem jak chciał inaczej - tego nie przeskoczysz. Podobnie jeżeli używamy kolumn które mają problem z dołem - można ten niedostatek w jakiś sposób skorygować korekcją. No, chyba że Twoja kolejna złota myśl będzie wymagać by wszyscy wymienili swoje kolumny na najlepsze - nie mające ograniczeń w pasmie. Idąc tokiem takiego myślenia na kolejne pytanie "a gdzie ja mam je postawić, jeśłi nie pozwala na to wielkość mieszkania" poradzisz - zmienić mieszkania... Inaczej mówiąc - dziękuje Koledze za takie rady. Wolę zastosować korekcję.
    Mlody_Zdolny wrote:
    Ja tylko skrytykowałem układ elektroniczny, wystarczająco argumentując dlaczego.
    Masz prawo do krytyki, ale nie do tak radykalnych treści jakie głosisz w "argumentach". Dla Ciebie może są to argumenty , ale tylko dla Ciebie. A to z kolei ja usiłowałem wytłumaczyć powyżej.
    Rację ma Kolega stachu_l tłumacząc znaczenie Twojego Nicka. Krytykować jest najprościej i to Ci się udaje, gorzej że za krytyką nie idą wiadomości zdobyte w praktyce i od mądrzejszych od Ciebie.
    Tak samo jak poniższy cytat
    Mlody_Zdolny wrote:
    Niestety, technika idzie naprzód i miejscem starych rozwiązań jest muzeum albo śmietnik.
    wspaniale określa Twoje stanowisko w stosunku do mądrości i dorobku innych - wyrzucić na śmietnik wszystko co stare bo teraz są lepsze rzeczy i nowe. Pamiętaj jednak, że kiedyś i ty będziesz stary...i być może Twój syn podobnie będzie rozumował.
    interbudtr wrote:
    W mojej ocenie taka przystawka dobrze by się sprawdziła do regulacji barwy np. w efektach gitarowych.
    Do gitary pasuje tylko ze względu na to, że to układ bierny (chociaż są i wbudowane w gitarę układy korekcji aktywnej zasilane z baterii). Natomiast zarówno punkty strojenia filtrów jak i wartości elementów regulacyjnych zupełnie nie pasują.

    P.S.
    Odnoszę wrażenie, że kilku Kolegów tylko czeka na jakiś temat w którym można krytykować - nie ważne co, nie ważne czy mądrze byle tylko krytykować. Czy przypadkiem nie ma takie zachowanie jakiejś nazwy?
  • #11
    2konrafal1993
    Level 37  
    Korekcja jest przydatna, lepiej ją mieć niż nie mieć. Wcale nie jest prawdą że mamy świetny sprzęt to już korekcja nie jest nikomu potrzebna. Według mnie świetnym przykładem jest AC/DC Back in black, tam jest słychać niedostatek basu, jest on ale nie taki jak w albumach Pink floyd. Wydań AC/DC jest kilka i jest jedno gdzie poprawiono bas ale jak uda się je znaleźć to już fajnie, cena jest zdecydowanie zbyt duża i najpopularniejsze są te wydania z mniejszą ilością dołu. Mając korektor można lekko podbić bas i już jest fajnie. Nie znam wszystkich albumów świata ale te co słucham są czasem bardzo różne od siebie, czasem ma się ochotę zbić bas bo wylewa się on z głośników a czasem lekko podbić. Jeśli słucha się łup łup to korekcja nie poprawi takiego materiału ale w muzyce instrumentalnej ma to sens tyle że trzeba wiedzieć gdzie leży granica dobrego smaku. Korekcji nie używam ale cieszę się że mogę ją użyć i sobie słucham z CD więc apki na smartfon nic mi nie pomogą.
  • #12
    aaanteka
    Level 41  
    Mlody_Zdolny wrote:
    Niestety, technika idzie naprzód i miejscem starych rozwiązań jest muzeum albo śmietnik.
    Technika i jej postęp nie ma nic wspólnego z subiektywnym odczuciem, indywiduanym dla każdego słuchacza oraz treścią danego, konkretnego materiału audio. Nie bez znaczenia również jest kwestia różnego odbierania danego przedziału częstotliwości z pasma akustycznego dla różnych poziomów głośności dla tego samego materiału audio.

    Ma za to dużo wspólnego z coraz większą ignoracją wiedzy powszechnej, malkontenctwem i nieuctwem, bo czym więcej wiedzy i postępu, tym więcej niedouczonych, w tym pseudoekspertów, typowych "porzeraczy" zabiegów marketingowych.

    Regulatory barwy dźwięku były, są i zawsze bedą potrzebne wbrew trendom panującym również tym w "audio-voodoo".


    398216 Usunięty wrote:
    hodzi na to, że tym razem Chińczyk poszedł na łatwiznę - płaska charakterystyka jest, ale dopiero po ustawieniu potencjometrów korekcji na 1/4 obrotu powyżej skrajnej lewej pozycji pokrętła (czerwona linia). Niestety, ale do tego typu układów należy pamiętać o doborze potencjometrów o odpowiedniej charakterystyce; liniowa jak widać nie sprawdza się najlepiej.

    Szkoda, że zestaw nie posiada schematu ideowego z podanymi wartościami elementów, wtedy łatwiej byłoby przeliczyć układ filtrów i określić poprawność realizacji przez projektanta.
    Ilość elementów stałych RC wskazuje jednak na trochę inne rozwiązanie regulatora barwy i stąd może takie dziwne zachowanie oraz użyte potencjometry ( i być może błędnie dobrane/zaaplikowane wartości rezystorów ograniczających zakres regulacji potencjometrów). Producenci dalekowschodni mają tendencję do nadprodukcji konkretnego zamówionego przez dany podmiot/klienta rozwiązania do konkretnego przeznaczenia, w postaci nowych "uniwersalnych" własnych serii produkcyjnych bez podania szczegółów.

    Według mnie to jednak tylko część regulacyjna przeznaczona do regulacji barwy w obwodzie sprzężenia zwrotnego, czyli jednak fragment regulatora aktywnego, na co wskazuje charakterystyka potencjometrów.

    Dodano po 7 [minuty]:

    Brakuje mi opisu funkcji poszczególnych potencjometrów przez producenta jak również w samym artykule. Są trzy sztuki i ....
  • #13
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    2konrafal1993 wrote:
    Mając korektor można lekko podbić bas i już jest fajnie.

    Można, ale temu układowi do korektora trochę brakuje. To jest prosty obwód RC i nie wiadomo nawet jaki bo nie ma schematu.
    Jaka impedancja ma być kolejnego stopnia?
    Raczej większa niż 47k. Potrzebne są wtórniki, najlepiej z wejściami FET.
  • #14
    398216 Usunięty
    Level 43  
    aaanteka wrote:
    Szkoda, że zestaw nie posiada schematu ideowego z podanymi wartościami elementów,
    Niestety. Miałem to zrobić i nawet próbowałem, ale pogłębiająca się zaćma nie pozwala na to. Jednak z topologii płytki (ustawienia elementów) można wnioskować że to jednak typowy układ co najmniej zbliżony układowo do zamieszczonego schematu. Jak znam życie ( ;) ) i chińskie kIt'y żadnej rewelacji bym się nie spodziewał raczej... :)
    aaanteka wrote:
    Są trzy sztuki i ....
    Patrząc na płytkę od strony ścieżek można się dowiedzieć, że jeden z nich jest podłączony "potencjometrycznie" na wejściu sygnału a dwa pozostałe... też wskazuje na to strona ścieżek. Idąc na rękę: Od lewej strony patrząc ( płytka elementami do góry potencjometry z przodu) Bas, wysokie czułość:
    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.
  • #15
    aaanteka
    Level 41  
    398216 Usunięty wrote:
    stety. Miałem to zrobić i nawet próbowałem,
    Podeślij w wolnej chwili rzut płytki od strony druku i od strony z zaznaczeniem dla pewności stron- zrobimy inżynierię wsteczną wspólnie. Dla potomnych.:)
    Zresztą taką płytkę można będzie wtedy wykorzystać również do realizacji własnego regulatora obliczonego według własnych wytycznych uzależnionych od przeznaczenia.
    398216 Usunięty wrote:
    en z nich jest podłączony "potencjometrycznie"
    To by wskazywało jednak na korektor bierny.

    Mlody_Zdolny wrote:
    Jaka impedancja ma być kolejnego stopnia?
    Raczej większa niż 47k.
    Skąd takie wnioski i skąd taka wartość akurat?

    Mlody_Zdolny wrote:
    Potrzebne są wtórniki, najlepiej z wejściami FET
    Dlaczego akurat wtórniki, a nie wzmacniacze ? Jak to koreluje z powyższym stwierdzeniem? Dlaczego mają to być rozwiązania w technologii FET? Masz jakiś konkretny argument "za"?
  • #16
    398216 Usunięty
    Level 43  
    aaanteka wrote:
    398216 Usunięty wrote:
    nich jest podłączony "potencjometrycznie"
    To by wskazywało jednak na korektor bierny.
    Tak jest to i opisane na aukcjach Aliexpressu.
    aaanteka wrote:
    Podeślij w wolnej chwili rzut płytki od strony druku i od strony z zaznaczeniem dla pewności stron
    Żeby było to całkowicie czytelne musiałbym wylutować z płytki wszystkie elementy. Trochę to niezręczna sytuacja, bo miałem pewien pomysł na wykorzystanie tego modułu. Poza tym druk dwustronny i chińska cyna bezołowiowa (jeśłi wiesz o czym mówię)...
    Jeżeli wystarczy Ci zdjęcie z elementami to możesz poszukać na aukcjach Aliexpres skąd ten moduł do mnie dotarł.
    aaanteka wrote:
    można będzie wtedy wykorzystać również do realizacji własnego regulatora obliczonego według własnych wytycznych uzależnionych od przeznaczenia.
    Osobiście nie stosuję takiego sposobu z kilku względów, Najważniejszym (dla mnie) jest ograniczenie do konkretnego układu. A jeśli już ktoś chętny by coś podobnego wykonać (chodzi o korektor), to coś mi się kojarzy, że widziałem coś takiego w jednym z numerów (starszych) EdW bodajże. Z tego co pamiętam płytka opracowana była do stosowania różnych konfiguracji elementów i miała już miejsce na ew. WO na wejściu i wyjściu. Taki gotowy moduł do wykorzystania w różnych wykonaniach w zależności od wymagań. Nie pomnę niestety jaki to był numer i czy na pewno był to egzemplarz EdW - jeśli ktoś z Kolegów ma ten egzemplarz chętnie bym zerknął.

    Dodano po 6 [minuty]:

    Mlody_Zdolny wrote:
    Potrzebne są wtórniki, najlepiej z wejściami FET.

    Coś podobnego już nawet napisałem wcześniej:
    398216 Usunięty wrote:
    usimy zadbać o dołożenie na wejściu i wyjściu dodatkowych stopni; na wejściu wtórnika emiterowego (lub inaczej "bufora"), a na wyjściu wzmacniacza z wyjściem niskorezystancyjnym - czyli takim, które zapewni stały sygnał niezależnie (w każdym razie w szerokim zakresie) od obciążenia np. wzmacniaczem mocy.

    Nie rozumiem wymagania co do FET'ów. Odpowiednie parametry można uzyskać nawet na pojedynczym tranzystorze. Zresztą wystarczy poszukać praktycznych schematów z podobnym (biernym) układem korekcji barwy.
  • #17
    aaanteka
    Level 41  
    Mamy coś takiego:

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.

    W sumie ten potencjometr wzmocnienia w takiej konfiguracji powinien być praktycznie ustawiony raz i koniec ( jako dzielnik wejsciowy dopasowujący poziom sygnału wejściowego, bo ma wpływ na rezystancję wejściową i charakterystykę regulatora).
    Wystarczyłby potencjometr montażowy, a regulacja wzmocnienia powinna być zrealizowana inaczej.

    Z tym uniwersalnym zastosowaniem płytki to rozchodziło mi się wyłącznie zastosowanie typowego, jak w tym przypadku obwodu Baxandalla, ale policzonego do konkretnych zastosowań własnych, jak chociażby do wspomnianego regulatora barwy w torze efektu/ wzmacniacza gitarowego.

    Lub też adaptacja jako płytki regulatora do takiego rozwiązania (aktywnego) :

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.
    -Takie lużne skojarzenie. ;)

    Generalnie widać, że ten produkt jest typowym produktem obecnych czasów:
    - sygnał (domyślnie) z wyjścia słuchawkowego odtwarzacza MP-3,laptopa, tabletu, czy smartfona
    -stopień końcowy o wzmocneniu równym wzmocniemiu całego toru akustycznego.
    Dlatego coś takiego jak to pomimo znacznego tłumienia sygnału spełnia niektóre oczekwania rynku/odbiorcy- działa. :)
    A rezultaty są takie jak kolega tu przedstawił powyżej.
  • #18
    Fimek
    Level 15  
    Ten moduł wydaje się spoko, tyle tylko, że jeżeli chcieć go sparować na przykłąd z modulikiem na PAM8403, to pomiędzy equalizer a wzmacniacz trzeba wstawić bufor, choćby wtórnik emiterowy, inaczej niska rezystancja PAM8403 rozwali charakterystykę częstotliwościową tego equalizera. Kupiłem parę sztuk tego pod kątem zastosowania w DIY głośnikach bluetooth, ale z symulacji wyszło mi że tak prosto to nie zadziała. Oczywiście wtórnik to nie rocket science, jednakże trzeba o tym pamiętać.

    Pozdrawiam,
    Fimek
  • #19
    398216 Usunięty
    Level 43  
    aaanteka wrote:
    A rezultaty są takie jak kolega tu przedstawił powyżej.
    Cieszę się, że mimo utrudnień spowodowanych chorobą nie popełniłem błędu ;) A na poważnie: ciężko by było się pomylić - raz że układ prosty jak budowa cepa, a dwa, chińczyk nie lubi się męczyć. Szkoda tylko, że nie do końca działa toto poprawnie, a brak stopnia wejściowego i wyjściowego mocno ogranicza zastosowanie. Nie jest to po prostu kompletny moduł do jakich przywykliśmy... tak sobie myślę; może to i lepiej? Przysłowiowy "Młody Zdolny" zmuszony będzie do własnej inwencji.... :)

    Dodano po 2 [minuty]:

    Fimek wrote:
    Ten moduł .,............że jeżeli chcieć go sparować na przykłąd z modulikiem na PAM8403, to pomiędzy equalizer a wzmacniacz trzeba wstawić bufor, choćby wtórnik emiterowy,
    Ile razy jeszcze trzeba powtórzyć to samo by uznać że to nic nowego?
    398216 Usunięty wrote:
    Mlody_Zdolny wrote:
    Potrzebne są wtórniki, najlepiej z wejściami FET.

    Coś podobnego już nawet napisałem wcześniej:
    398216 Usunięty wrote:
    simy zadbać o dołożenie na wejściu i wyjściu dodatkowych stopni; na wejściu wtórnika emiterowego (lub inaczej "bufora"), a na wyjściu wzmacniacza z wyjściem niskorezystancyjnym - czyli takim, które zapewni stały sygnał niezależnie (w każdym razie w szerokim zakresie) od obciążenia np. wzmacniaczem mocy.
  • #20
    Fimek
    Level 15  
    Ale po co te nerwy? :) Tak się składa że niedawno kupiłem ten moduł i wydaje się działać bez zarzutu. Napisałem jedynie, że wtórnik jest potrzebny, w szczególności na wyjściu - na wejściu moim zdaniem przy pracy z jakimś telefonem czy innym modułem bluetooth - nie jest to potrzebne. Napisałeś to samo w pierwszym poście, i nie umknęło to mojej uwadze.

    Peace!
    Fimek
  • #21
    aaanteka
    Level 41  
    Fimek wrote:
    inaczej niska rezystancja PAM8403 rozwali charakterystykę częstotliwościową tego equalizera.
    Raczej nie w tym problem, a we wzmocnieniu ,a raczej jego braku, a nawet tłumieniu sygnału przez ten bierny regulator:
    - sygnał osłabnie conajmniej 10-krotnie, a PAM8403 ma wzmocnienie maksymalnie tylko 24dB.

    Czyli mamy -20dB i wzmocnienie stopnia końcowego +24dB.

    W tym przypadku konieczny jest stopień wzmacniający po regulatorze.
  • #22
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    aaanteka wrote:
    Dlaczego akurat wtórniki, a nie wzmacniacze ? Jak to koreluje z powyższym stwierdzeniem? Dlaczego mają to być rozwiązania w technologii FET? Masz jakiś konkretny argument "za"?

    A wtórnik to nie wzmacniacz?
    Pytasz się bo nie wiesz czy bawisz się w egzaminatora?
    Nawrzucałaś w cz. 1 trochę skanów, tam masz odpowiedź.

    398216 Usunięty wrote:
    ie pomnę niestety jaki to był numer i czy na pewno był to egzemplarz EdW - jeśli ktoś z Kolegów ma ten egzemplarz chętnie bym zerknął.


    Może to?
    https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2132.pdf
  • #23
    398216 Usunięty
    Level 43  
    Mlody_Zdolny wrote:

    O ! Dokładnie. Dziękuję bardzo.
    I w czym to było?
  • #24
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    398216 Usunięty wrote:
    w czym to było?

    To było w Elektronice dla Wszystkich 02/97.

    A tutaj przykład pasywnego regulatora z wtórnikami na FETach.
    MT-1-1990


    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.
  • #25
    bestboy21
    Level 40  
    Mlody_Zdolny wrote:
    Zmontować, pokręcić gałkami i ziu do pudła. Innego zastosowania nie widzę

    Wybaczcie, ale ja też innego nie widzę.
    Z elektrycznego puntu widzenia wprowadza tylko tłumienie i kojarzy mi się z bazarowymi jamnikami. Niby można szum wyciąć ale to można i jednym kondensatorem. :P
  • #26
    aaanteka
    Level 41  
    Coż na zadane rzeczowe pytania Młody zdolny jak zwykle odpowiedział wykrętnie:
    Mlody_Zdolny wrote:
    A wtórnik to nie wzmacniacz?
    Pytasz się bo nie wiesz czy bawisz się w egzaminatora?
    Nawrzucałaś w cz. 1 trochę skanów, tam masz odpowiedź.
    I do dajmy całowicie się pogrążając. Gdybyś właśnie kolego chociażby na wskazanymi parametrami na tych "scanach nawrzucanych" się zastanowił, a do tego uważnie czytał obecny temat, to wiedziałbyś w czym tkwi problem i jaką kolejną gafę popełniłeś wszystko uogólniając i "wrzucając do jednego worka".

    Jakież to wzmocnienie ma wtórnik emiterowy ?

    Wskazany przez ciebie schemat z "Młodego Technika" dotyczy regulatora będącego częścią konkretnego, modułowego rozwiązania.( Dodajmy trochę innego układu regulatora barwy od tematycznego regulatora Baxandalla.)
    Również jakbyś zapoznał się dostatecznie z jego opisem wiedziałbyś coś więcej i na pusto nie teoretyzował. Co jedno jest właściwym w konkretnym rozwiązaniu,nie koniecznie zawsze sprawdzi się w każdym innym.

    Zanim coś się doradza należy najpierw wiedzieć co, dlaczego i jak działa, czyli samemu posiąść minimum wiedzy, a nie doradzać na podstawie oglądania "obrazków" cudzych rozwiązań bez zrozumienia ich zastosowania i przeznaczenia.

    Ale jak widać po całym szeregów twoich wpisów ty niestety nie wiele się zastanaiwasz i nie wiele wiesz w tematach, w których zabierasz głos z pozycji eksperta. A conajmniej minimalnie się nie angażujesz intelektualnie do tego. A elektronika niestety jako nauka ścisła tego wymaga, ale to już z pewnością wiesz.

    bestboy21 wrote:
    Z elektrycznego puntu widzenia wprowadza tylko tłumienie i kojarzy mi się z bazarowymi jamnikami.
    Bo niestety nie potrafisz wyjść poza obszar znanych ci tylko zastosowań i jak widać nigdy nie przyłożyłeś uwagi do zapoznania się z zasadą działnia typowego regulatora opracowanego jakiś czas temu przez pana Piotra Baxandalla i powszechnie stosowanego w milionach egzemplarzy różnego sprzętu profesjonalnego, studyjnego, jak również sprzętu powszechnego użytku w najprostszej postaci.
    Że coś jest proste nie znaczy, że od razu skazane jest na niepowodzenie i złe. Liczy się odpowiednie wykorzystanie, pomysłowość i wiedza konstruktora.

    Podobnie jak było i jest z kołem. Samo w sobie do niczego nie przydatne i prymitywne. Ale z wyznaczoną osią, łożyskowaniem, napędem to już coś całkiem praktycznego i niezastąpionego. A przez miliony lat mieliśmy je pod nosem, wszystko nosząc na barkach i korzystając wyłącznie ze swojego szkieletu kostnego i mięśni, no czasem cudzego. :)

    Mnie ten regulator przykładowo kojarzy się z cała historią muzyki rozrywkowej, kultowymi utworami epoki muzyki rozrywkowej, z kultowymi gitarami elektrycznymi, kultowymi głowami i comb(o)'ami gitarowymi... Z całą masą konsolet reżyserskich dźwięku, na których to dokonano historycznych już zapisów płyt koncertowych niejednej formacji muzycznej.(Wyprzedzę zarzut:- oczywiście w tym przypadku w wersji trzypasmowej-zasada funkcjonowania i projektowania taka sama). Całą masą urządzeń lampowych akustycznych do dziś uważanych za niezastąpione rozwiązania.
    Przykładowo, "pierwsze z brzegu":
    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.

    Budujemy wzmacniacz. cz.1B Bierna regulacja barwy dźwięku.
  • #27
    Olkus
    Level 30  
    No jakość montażu przez Chińczyka nie powala - krzywo trochę te rezystory.
    Ale czego za 5zł oczekiwać ;) W tej cenie i tak jest nieźle.

    Pozdrawiam,
    A.
  • #28
    aaanteka
    Level 41  
    Czy "krzywy"montaż ma wpływ na jakość funkcjonowania układu? Nie. To nie technika wysokich częstotliwości tylko akustyka (m.cz.). Odstępstwo o milimetr, czy dwa nie wnosi nic złego do obwodu. Nie przesadzajmy i nie czepiajmy się wszystkiego, bo za raz ktoś będzie krytykował rodzaj opakowania i bezsensownego jego użycia. Koledze nigdy się nie zdarzyło wmontować bardziej krzywo jakiegoś elementu? Nigdy kolega niczego nie robił w tak zwanym "pajaku", czy na płytce uniwersalnej?
  • #29
    bestboy21
    Level 40  
    aaanteka wrote:
    niestety nie potrafisz wyjść poza obszar znaych ci tylko zastosowań


    Po części masz rację ale mowa była o wzmacniaczu konsumenckim gdzie najczęściej taki pasywny regulator zda egzamin bardzo słabo lub w cale.

    Aaa kolego, na tym fioletowym przykładzie masz -12 i +12db, gdzie chcesz uzyskać zysk w pasywnej korekcji? ;) Także chyba nie trafiłeś.
  • #30
    Mlody_Zdolny
    Level 24  
    aaanteka wrote:
    Jakież to wzmocnienie ma wtórnik emiterowy ?

    Może mieć nawet 100 razy. Natomiast wrórnik na FET może mieć jeszcze większe, spokojnie wyciągnie 1000 razy.